Modelarstwo z pasją

Pax hominibus bonae voluntatis*

A, to kolega Piotr też lekarz? Jak miło.
Tuszę, iż dokonując vendetty**, będziesz pamiętał o zasadzie primum non nocere***?
Oraz że dokonując tego z pozycji moderatatora narażasz się na peccatum mortale...****

primum non nocere

*[łac.] - hejka ziomy
** [z wł.] - tzw. kęsim
*** [łac.] - bij by śladów nie zostawiać
**** [łac.] - utratę stanowiska

Tomek Zieliński napisał(a):Jeszcze jedno, zawsze można polskie znaki: ą, ę, ó, ł...skopiować do Notatnika i wkleić do tekstu, tylko chcieć trzeba...

Lub dopisać wtyczkę która będzie zamieniała sekwencje \a na ą, \c na ć itd. Wtedy to już nie będzie usprawiedliwiania dla braku polskich liter.

Rafal

Strug napisał(a):primum non nocere

Veritas in omnem partem sui eadem est (Seneka)

(Prawda jest z każdej swej strony taka sama)

OK, pewnie wszyscy oprócz mnie ciągle grzebią w komputerach, dodają wtyczki, klawiatury itp.
Założę się, że duża część forumowiczów pisze z komputerów w pracy,
gdzie w ogóle nie można sobie instalować dowolnych poprawiaczy.
Zupełnie inaczej wygląda to też na mac'ach - część postów piszę w przeglądarce Safari.
Chodzi mi tylko o to, aby nie przegiąć i zachować jakiś margines tolerancji.

Tomek Zieliński napisał(a):Jeszcze jedno, zawsze można polskie znaki: ą, ę, ó, ł...skopiować do Notatnika i wkleić do tekstu, tylko chcieć trzeba...

Pewnie, świetna rada Tomku, można też je napisać ołówkiem na kartce i zeskanować.

יקספּליינד דורך די שולדיק*
Skoro juz tak szpanujemy...
*Tlumacza sie winni . Tlumaczenie z google wiec niekoniecznie poprawne.
Przebywam za granica, mam komputer, na ktorym niczego nie da sie zainstalowac. Nawet wrzucic czy przeslac fotek, stad nie prowadze relacji z 5 zbudowanych w miedzyczasie modeli.
O braku mozliwosci uzywania polskich liter uprzejmie informowalem moderacje.
Kopiowac literek nie bede. Wystarczy, ze staram sie jak najlepiej pisac zrozumiale po polsku i bez bledow.
Jak ktos chce byc dalej upierdliwy i uskutecznic kolejne "polskie piekielko" na forum - pozdrawiam !

Arkady72 napisał(a):Przebywam za granica, mam komputer, na ktorym niczego nie da sie zainstalowac. Nawet wrzucic czy przeslac fotek, stad nie prowadze relacji z 5 zbudowanych w miedzyczasie modeli.
O braku mozliwosci uzywania polskich liter uprzejmie informowalem moderacje.

Pamiętamy.
Poza tym:

Jarek Gurgul napisał(a):

shivadog napisał(a):W forum uczestniczą różne osoby, w tym: z zagranicy, które mogą nie mieć możliwości pisania polskich znaków...

Zdajemy sobie z tego sprawę i bierzemy to zawsze pod uwagę.

Jarek

Dlatego do Arkadego nikt z nas zastrzeżeń nie ma. Napisał, że nie może i jest ok.

Jeszcze jedna uwaga związana z regulaminem.

Regulamin Forum PWM:
...
III. Przepisy szczegółowe:
...
7. Użytkownik zobowiązany jest do przestrzegania czystości i poprawności języka polskiego, niestosowania kalek językowych, makaronizmów oraz slangu utrudniającego zrozumienie wypowiedzi. Użytkownik także zobowiązany jest do przestrzegania zasad ortografii, interpunkcji oraz zasad logicznego formułowania wypowiedzi.

Żeby wyjaśnić napiszę, że regulamin nie zabrania stosowania specyficznego słownictwa związanego z modelarstwem, które pojawiło się, wytworzyło w ostatnich kilku, kilkunastu latach lub jeszcze wcześniej. W pogrubionym fragmencie chodzi o stosowanie przez niektóre osoby własnego 'słowotwórstwa', które dla reszty jest niezrozumiałe. Stosowanie przyjętych w naszej 'branży' ogólnie znanych zwrotów jest dozwolone.

Jarek

Ja się nie chce narażać, ale co z ludźmi, którzy cierpią na Dysleksje i Dysortografię. Tolerować czy wyśmiewać ??

Dysleksja i dysortografia nie wykluczają możliwości używania worda albo Firefoxa do sprawdzania pisowni.

A jak ktoś jest umysłem ścisłym to też go to zwalania z poprawnej pisowni? Bo wytłumaczenie na takim samym poziomie, zwłaszcza w epoce programów sprawdzających pisownię na bieżąco.

Tomek

.. i odmużdżających, bo się jednemu z drugim wydaje, że jak mu błędów ortograficznych nie podkreśla, to po polsku pisze..

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):odmóżdżających

Marek(Thrawn) napisał(a):Ja się nie chce narażać, ale co z ludźmi, którzy cierpią na Dysleksje i Dysortografię. Tolerować czy wyśmiewać ??

Jak napisał u nas na dws Mitoko właśnie w tej sprawie:

Ale z drugiej strony przebiliśmy Rydzyka w cudach - 99,9% zdeklarowanych dysortografów/dysgrafików/dyslektyków i im podobnych uległo cudownemu ozdrowieniu (choć często po 2-tygodniowych wakacjach w sanatorium odosobnienia).

pozdrawiam

Musicie to opatentować Może i ADHD wyleczycie