Strona 3 z 3

Re: Język polski na forum

PostNapisane: wtorek, 26 stycznia 2010, 22:16
przez Michał Gontarz

Re: Język polski na forum

PostNapisane: wtorek, 26 stycznia 2010, 22:46
przez Jaho63
Michał Gontarz napisał(a):http://www.youtube.com/watch?v=vQ13LHvPN-s ;o)

:) dobre, wobec tego:
Moja propozycja: Nie kruszmy już kopii, a tych, co faktycznie mają wstręt do alt'a ;o) nazywajmy po przyjacielsku pokemonami. :mrgreen:

Re: Język polski na forum

PostNapisane: środa, 27 stycznia 2010, 10:40
przez Aleksander
Jaho63 napisał(a): Nie kruszmy już kopii, a tych, co faktycznie mają wstręt do alt'a ;o) nazywajmy po przyjacielsku pokemonami. :mrgreen:


Sugerujesz, żeby najbardziej opornym wkleić w avatar "Master of Pokemon", lub coś w tym stylu? :mrgreen:

Re: Język polski na forum

PostNapisane: wtorek, 16 marca 2010, 11:17
przez Grzegorz S.
Aleksander napisał(a):Sugerujesz, żeby najbardziej opornym wkleić w avatar "Master of Pokemon", lub coś w tym stylu? :mrgreen:


:lol:

Moim zdaniem lepiej by to poskutkowało niż podkreślanie na czerwono :lol:
Aczkolwiek wydaje mi się, że ta nagonka za błędy (nawet pojedyncze) przybrała już co najmniej dziwny obrót... Rozumiem w galeriach, warsztatach i innych działach, w których postów się nie kasuje, ale na giełdzie można by trochę dopuścić, tak jak w HP (tu bawić się z korekty po przyklejeniu wątku). Lepiej skupić się na pokemonach które nie potrafią napisać zdania tak, żeby nie trzeba było czytać 50 razy żeby dojść o co chodzi :P

Re: Język polski na forum

PostNapisane: wtorek, 16 marca 2010, 11:37
przez RAV
Renegat_2008 napisał(a):Lepiej skupić się na pokemonach które nie potrafią napisać zdania tak, żeby nie trzeba było czytać 50 razy żeby dojść o co chodzi :P

A po co się skupiać? Po co czytać 50 razy? Ja czytam raz i jak nie zrozumiem, to przyjmuję, że ta wiadomość nie była skierowana do mnie - czyli olewam.

Re: Język polski na forum

PostNapisane: czwartek, 18 marca 2010, 10:32
przez spiton
Ja jestem dyslektykiem. Jak piszę to przestawiam literki, o ortografii i interpunkcji nie wspominam. Kiedyś to olewałem, ale mój kolega uświadomił mi, że tekst musi być komunikatywny. A żeby był komunikatywny musi być poprawny. I faktycznie coś w tym jest.
Dlatego staram się pisać na tyle poprawnie na ile to możliwe (dla mnie). Myślę, że wyraźnie widać, że ktoś się stara.
I myślę, że należy inaczej podchodzić do tych co się starają, a mimo wszystko robią błędy, i do tych co je robią dla zasady.

Re: Język polski na forum

PostNapisane: czwartek, 18 marca 2010, 11:09
przez Marek Naja
No, a jak ja chodziłem do szkoły to poloniści mieli w głębokim poważaniu jakieś kwitki o dys-coś tam. Pisałem piękne wypracowania, za które dostawałem średnie oceny bo zapominałem o przecinkach i tej klasy błędach. Grubych błędów ortograficznych nie robiłem, nie żebym pamiętał zasady, to raczej efekt pamięci wzrokowej i dużej ilości przeczytanych książek. Chciałem mieć lepsze oceny, to przed każdym zapowiedzianym wypracowaniem sięgałem do zasad interpunkcji itp. Efekt jest taki, że coś tam w głowie zostało, choć nie do końca.
Dziś, uznawanie, że ktoś może pisać gorzej, bo - dowolne kalectwo, to nic tylko robienie krzywdy przede wszystkim tej osobie. W powiązaniu z modnym wszędzie wychowaniem bezstresowym zaczyna to przynosić straszliwe spustoszenie w głowach ludzi.

Re: Język polski na forum

PostNapisane: czwartek, 18 marca 2010, 15:07
przez Peter Z
Marek Naja napisał(a): Grubych błędów ortograficznych nie robiłem, nie żebym pamiętał zasady, to raczej efekt pamięci wzrokowej i dużej ilości przeczytanych książek. Chciałem mieć lepsze oceny, to przed każdym zapowiedzianym wypracowaniem sięgałem do zasad interpunkcji itp. Efekt jest taki, że coś tam w głowie zostało, choć nie do końca.

Jest dokładnie tak jak mówisz. Teraz jak jest potrzeba napisania wypracowania, to sięga się go google i bezmyślnie można sobie przepisać do zeszyciku. Może nauczyciel w necie na to nie trafił ? Jak trzeba zapoznać się z lekturą, to czyta się opracowania. Czytanie czegokolwiek równie wymiera bo 3-4 roku życia rządzi w domu komputer. A tam jest wiele innych atrakcji, które na stałe odciągają delikwenta od normalnego funkcjonowania. Lepiej "powalić" w jakąś bezsensowną grę.
Ostatnio "rozwalił" mnie mój znajomy, który wręcz z dumą opowiadał jak to jego ośmioletni synek bije go na głowę wynikami w jakiejś sieciowej grze. No niesamowite osiągnięcie :!: :mrgreen: Natomiast na moje pytanie: a jak się uczy odpowiedź była mniej dumna i optymistyczna.

No cóż podobno to znak czasu.
W sumie to pie....ć takie czasy.

Re: Język polski na forum

PostNapisane: czwartek, 18 marca 2010, 15:43
przez spiton
Peter Z napisał(a):W sumie to pie....ć takie czasy.


No wiesz jest wolny wybór, a to że możliwości jest więcej mądrego człowieka nie powinno upośledzać ,-)).

Re: Język polski na forum

PostNapisane: czwartek, 18 marca 2010, 16:08
przez Peter Z
spiton napisał(a):
Peter Z napisał(a):W sumie to pie....ć takie czasy.


No wiesz jest wolny wybór, a to że możliwości jest więcej mądrego człowieka nie powinno upośledzać ,-)).

O jakim wyborze i upośledzeniu mówisz ?
Wybór jest, gorzej jak Rodzic czuje się zwolniony z obowiązku roztaczania przed dzieckiem życiowych alternatyw, pozostawiając mu "kompa" jako okno na świat. O takiej sytuacji pisałem wcześniej.

Re: Język polski na forum

PostNapisane: czwartek, 18 marca 2010, 16:53
przez tankmania
Peter Z napisał(a):
spiton napisał(a):
Peter Z napisał(a):W sumie to pie....ć takie czasy.


No wiesz jest wolny wybór, a to że możliwości jest więcej mądrego człowieka nie powinno upośledzać ,-)).

O jakim wyborze i upośledzeniu mówisz ?
Wybór jest, gorzej jak Rodzic czuje się zwolniony z obowiązku roztaczania przed dzieckiem życiowych alternatyw, pozostawiając mu "kompa" jako okno na świat. O takiej sytuacji pisałem wcześniej.


To właśnie spiton napisał, że wszystko jest dla ludzi tylko trzeba umieć z tego korzystać rozsądnie.
W drugą stronę zresztą też można przegiąć i mogą być negatywne konsekwencje.

Re: Język polski na forum

PostNapisane: czwartek, 18 marca 2010, 16:55
przez draz
Peter Z napisał(a):No cóż podobno to znak czasu.
W sumie to pie....ć takie czasy.


Recht recht. Nie mam dzieciaków na razie, ale niewybrażam sobie jego wychowania w przyszlości pozostawić samemu sobie, TV i komputerowi..