Witaj,
INsejn napisał(a):Mimo tego, że na paczce była naklejka z podaną wartością i zawartością(plastic model kits i kod, który określa stawkę celną) to i tak się mnie spytali co to jest. Powiedziałem im, że to są modele redukcyjne w skali do składania.
Wszystko zależy od tego co podpisałeś - czyli od Twojego tzw. oświadczenia...
INsejn napisał(a):Jeżeli się nie znają i są niekompetentni to nie powinny takie osoby pracować moim zdaniem;o)
Nie bój się, oni się dobrze znają i są jak najbardziej kompetentni ( abstrahując od tego że wielu funkcjonariuszy tzw. służb mundurowych to czynni modelarze ) tylko... oni mają zupełnie inne priorytety niż Ty czy ja... Dla nich najważniejsza jest tzw. ściągalność cła, bo od tego pośrednio zależą ich wypłaty...
Ale to już zupełne OT.
Rozmawiając z nimi, po prostu trzeba być przygotowanym na różnego rodzaju kruczki czy podpuchy...
Sam miałem przypadek, że próbowano mi "oclić" przesyłkę ze Stanów.
Przesyłka była ze sklepu - o wartości ponad 200 dolarów, waga blisko 8 kg - więc jak najbardziej kwalifikowała się do "zatrzymania do odprawy celnej". Była oczywiście faktura, deklaracja wartości celnej etc.
Tyle że w środku były dwie książki...
Na pytanie PanaCelnika "co jest w środku", odpowiedziałem zgodnie z prawdą "książki"...
Na hasło "no to należy się cło i VAT", zapytałem na jakiej podstawie, bo coś mi się nie wydaje aby na książki było cło...
Po sprawdzeniu okazało się, że na książki drukowane w Stanach aktualnie cło jest 0%.
"No to pozostaje VAT" usłyszałem...
Na pytanie "Dlaczego?" usłyszałem, że na książki jest w Polsce 22% VATu, "no chyba że książki mają przydzielony i wydrukowany kod ISBN i wtedy obowiązują inne przepisy..." ( i VAT - przynajmniej do końca tego roku - jest 0% )
Wówczas stwierdziłem, że ja oczywiście się na tym nie znam, ale na stronie internetowej wydawcy, przy informacji o tym konkretnym tytule, podane są jakieś literki ISBN i cyferki ... i podałem wydruk ze strony wydawcy...
Wtedy PanCelnik z kwaśną miną powiedział abym przetłumaczył fakturę i napisał oświadczenie "ja niżej podpisany, świadom odpowiedzialności karnej, ect ect... oświadczam że w przesyłce są dwie książki oznaczone kodem ISBN"...
I po chwili otrzymałem kwit na odbiór przesyłki z magazynu celnego... oczywiście bez płacenia czegokolwiek ( tym razem )...