Modelarstwo z pasją

Jedyna sieć sklepów modelarskich w UK - Modelzone - pod koniec czerwca ogłosiła upadłość. W najbliższych dniach zostaną zamknięte wszystkie 47 sklepy i zwolniony cały personel. Upadłość dotyczy również siostrzanej firmy - Amerang, która była głównym dystrybutorem wielu marek modelarskich, m.in. Tamiya.
Sklepy Modelzone były w zasadzie jedynymi w których można było dostać modele plastikowe, akcesoria, chemię modelarską itp. Specjalistyczne, niezależne sklepy modelarskie w Wlk. Brytanii praktycznie nie istnieją, wyparte już dawno przez Modelzone właśnie.
To dla nas, modelarzy plastikowych, zły znak. Oczywiście, oferta internetowa jest olbrzymia i można dostać praktycznie wszystko. Ale czasy w których mozna było sobie wpaść do sklepu modelarskiego, połazić między półkami, "pomacać", kupić farbkę albo dwie - należą do przeszłości. Obawiam się, że ten proces będzie postępował także w innych krajach.

Tak się kończy zamawianie przez Internet na drugim końcu świata, "bo taniej", zamiast w sklepiku "za rogiem".

RAV napisał(a):Tak się kończy zamawianie przez Internet na drugim końcu świata, "bo taniej", zamiast w sklepiku "za rogiem".

W UK nikt nie musi zamawiać "na drugim końcu świata". Wystarczy, że rodzimi sprzedawcy internetowi zdominowali rynek. A oszczędności są niejednokrotnie pozorne. Chemia modelarska, czy inne drobiazgi nie zużywają się w równym tempie, więc trzeba kupować na zapas, albo przepłacać na kosztach przesyłki. Można poczekać i zrobić zbiorcze zamówienie, ale często nie da się wszystkiego co potrzebne kupić u jednego dostawcy. W sklepie obejrzymy sobie dany produkt dziesięć razy, zanim zdecydujemy sie kupić lub uznamy że nie ma sensu. A w necie... wiadomo. Sam mam sporo śmieci zamówionych pod wpływem impulsu, albo dodanych do zamówienia na zasadzie "dołożę i to, przesyłka wyjdzie taniej".
Ale racja, sami podcinamy gałąź na której siedzimy. Internetowi sprzedawcy generalnie kroją coraz bardziej na przesyłkach. Do tego dochodzą przepisy. W UK poczta nie przesyła już żadnych produktów "szkodliwych". Odpada Gunze, farby olejne i większa część rozpuszczalników czy metalizerów. A kurierzy kasują ekstra opłaty.

Na pocieszenie powiem, że na całym świecie e-handel wygrywa powoli z tradycyjnym, więc nie jest to jakiś "koniec sklepów", tylko raczej ewolucyjne zmiany, nie tylko w branży modelarskiej, bardzo specyficznej i niszowej. Po prostu za jakiś czas większość zakupów będzie się pewnie robić w sieci i już.

Akurat sklepy typu martola które sprzedają na żywo i w necie chyba nie są tym zagrożone Widocznie problem w Brytanii polega że padł monopolista z siecią sklepów. U nas niema monopoli. Jeśli jakiś sklep padnie to szkoda ale nie tragedia bo są inne

HK napisał(a):Specjalistyczne, niezależne sklepy modelarskie w Wlk. Brytanii praktycznie nie istnieją, wyparte już dawno przez Modelzone właśnie.

Ciekawe, bo znam inną wersję, widać inny Królestwa. No chyba że mówimy do stricte sklepie-sklepie, a nie po prostu jednym z n-stoisk w domu handlowym, bodaj Parebellum jest tylko takim stoiskiem, ale sklep zaopatrzony jest na tyle że wszystko da się tam kupić.

HK napisał(a):Modelzone - pod koniec czerwca ogłosiła upadłość.

Czy będą wyprzedaże? Jak tak to poślę kumpla, może coś da się tanio nabyć...

kub napisał(a):Akurat sklepy typu martola które sprzedają na żywo i w necie chyba nie są tym zagrożone Widocznie problem w Brytanii polega że padł monopolista z siecią sklepów. U nas niema monopoli. Jeśli jakiś sklep padnie to szkoda ale nie tragedia bo są inne

Ostatnio próbowałem zakupić jeden model w trzech sklepach modelarskich w kraju (duże i znane), wszyscy mieli je na stanie, scenariusz podobny składam zamówienie i po 2-3 dniach sorry, ale akurat tego modelu nie mamy na stanie, dystrybutor nie ma w magazynie itp. "Zakup" w tych 3 sklepach zajął 8 dni po czym wkoorwiony pojechałem do MPM Havirov i kupiłem od ręki, ciut drożej + dojazd, ale po 40 minutach miałem go w domu, zakup w staconarnym grozi jednak dodatkowymi wydatkami ;) zawsze coś wpadnie w oko.

dewertus napisał(a):

HK napisał(a):Modelzone - pod koniec czerwca ogłosiła upadłość.

Czy będą wyprzedaże? Jak tak to poślę kumpla, może coś da się tanio nabyć...

Modele - taniej o 30%, farby, kleje i inna chemia - za pół ceny...
Ale trzeba się śpieszyć, bo mogą zamknąć w każdej chwili. Poza tym, farby Tamiya ludzie wynoszą workami.

Jak niedawno byłem to na palecie tamiyii została równiutko 1 farba, chyba bronze metalik Ale co się dziwić jak po 90p.
Z modeli nie zostało nic ciekawego, ale ma być jakaś dostawa z magazynów. Jutro jadę zobaczyć do innego sklepu z sieci, może akurat jakiś zaginiony Eduard lub Tamiya czy tam coś innego za bezcen

Boogeyman napisał(a):Jak niedawno byłem to na palecie tamiyii została równiutko 1 farba, chyba bronze metalik Ale co się dziwić jak po 90p.
Z modeli nie zostało nic ciekawego, ale ma być jakaś dostawa z magazynów. Jutro jadę zobaczyć do innego sklepu z sieci, może akurat jakiś zaginiony Eduard lub Tamiya czy tam coś innego za bezcen

Trochę późno sie wybrałeś. Rzeczywiście Tamiya zeszła najszybciej. A teraz sklepy powoli zamykają, więc to ciekawe co mówisz o tych dostawach. Ale warto się wybrać, chociażby po kleje, debondery, nowy "Sidolux" Humbrola itp. Podobno, w niektórych sklepach obniżki na modele są większe niż 20%. I personel potrafi dawać ekstra rabaty, czasem absurdalnie wysokie.

Dziwne to wszystko, nie zanosiło się na plajtę:
http://www.toynews-online.biz/news/read ... ore/030722

Wywiad z właścicielem z marca:
http://www.toynews-online.biz/interview ... one/030690

Jeszcze za wiki:
http://en.wikipedia.org/wiki/Modelzone


Są jeszcze małe sklepiki, choćby kolejowe, na Tooting jest Jayne train na przykład, więc dla mikrusów modelarskich zawsze coś, no i imprezy tematyczne.
Ale jednak internet to podstawa, bo czy Lublin czy Londyn sytuacja ze sklepami zaczyna wyglądać podobnie.

Chyba modelzone wraca do gry. Przypadkiem natknąłem się na informację, jakoby w styczniu miał powrócić sklep na New Oxford Street. Czy to prawda?

Boogeyman napisał(a):Chyba modelzone wraca do gry. Przypadkiem natknąłem się na informację, jakoby w styczniu miał powrócić sklep na New Oxford Street. Czy to prawda?

Sieć sklepów papierniczych WHSmith kupiła markę Modelzone. W niektórych sklepach utworzyli stoiska (lub raczej półki) pod szyldem Modelzone. Ale na razie to chyba eksperyment, bo na całą Wlk. Brytanię jest tylko takich 10 sklepów i żadnego w mojej okolicy, więc nie widziałem jak to wygląda. Ze strony internetowej wynika, że utrzymali tylko "flagowe" produkty Modelzone czyli głównie Hornby (w tym Airfix-a i Scalelectric). Wybór Airfix-a jest niewielki. O żadnych modelach innych producentów nie ma póki co mowy, tym bardziej o farbach, akcesoriach itp.
O powrocie sklepu na Oxford Street w Londynie nie udało mi sie nic znaleźć. Skąd ta informacja?

Ja zawsze jak bylem w centrum, to robilem zakupy- glownie jakies drobne rzeczy na High Holborn w Modelzone, ale skoro piszecie, ze juz nie istnieje, wiec moge smialo polecic sklep na poludniu Londynu- Mick Charles Models na Kingston Road w Stoneleigh/ Chem/Ewel. Zalezy komu blizej z jakiej stacji. Sklep znajduje sie naprzeciwko ulicy Bradford Dr.
Duzy wybor modeli, chemii, ogromna oferta profili metalowych i plastikowych, rurek itp.
http://www.mickcharlesmodels.co.uk/