Tomasz Mańkowski napisał(a):A masz już potwierdzenie że HE ma model? A może już go wysłali - życzę Ci tego szczerze, bo w krajowych sklepach nie widziałem go od lat...
Jeszcze nie mam. Naturalnie nie mam 100% pewności, że HE ma ten model, może tak być że nie, wtedy będę szukał dalej.
Gdzieś kurka musi być na świecie chyba.
Wysłać to jeszcze nie wysłali, zresztą jeden z forumowiczów chce się podłączyć do przesyłki, więc spytałem czy można jeszcze coś dodać do zamówienia.
Tomasz Mańkowski napisał(a):Jasne, a wartość paczki rośnie tak samo jak ryzyko zapłacenia VATu w Urzędzie Celnym
A co za różnica, czy dowalą mi VAT gdy zamówię przesyłkę sam, czy dowalą gdy z innymi?
Za każdym razem opłata taka sama, tylko ewentualnie szansa na wychwycenie tego większa.
Tomasz Mańkowski napisał(a):Jeśli jesteś tak uczciwy i praworządny, to w momencie kiedy dostaniesz przesyłkę zwolnioną przez Urząd Celny bez naliczonego VATu, powinieneś się zgłosić do tego Urzędu i się opodatkować...
Po pierwsze to nic o mnie nie wiesz, więc z łaski swojej nie sugeruj że nie jestem "taki uczciwy i praworządny".
Odwracasz kota ogonem: zarzucasz mi próbę przemytu, w sytuacji gdy jeszcze nie zakupiłem żadnego towaru, nie mówiąc już że nie został do mnie wysłany.
Sorry, bardzo nie lubię takich sugestii i zasłaniania się aroganckim "ciekawe czy jesteś taki uczciwy".
Sugerowanie przez to, że nie jestem jest niemiłe, prawda? Więc darujmy sobie takie teksty.
Tomasz Mańkowski napisał(a):Jeśli sprzedawca przedstawi dowód nadania - nawet zapis w tzw. książce potwierdzony przez ichniejszą pocztę - to dowód na to że on z transakcji się wywiązał, i jego bank kasy nie odda.
Możliwe, ale z tego co wiem, mój bank uznaje takie reklamacje.
Dodatkowo jeszcze, jak pisałem, jestem ubezpieczony od takiej straty, więc nie widzę tutaj problemu.
A zresztą, jeśli nawet by tak nie było, to są to w sumie tak niewielkie kwoty, że mogę zaryzykować.
Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):Bo z doświadczenia wiem, że od gwarancji banku do zwrotu pieniędzy jest bardzo daleka droga. I naprawdę w niewielu przypadkach jest ona zakończona powodzeniem. Instytucje finansowe będą próbowały znaleźć milion powodów, by Twojej kasy Ci nie oddać.
Nie piszę tego złośliwie, a jako osoba która ćwiczyła to na własnej skórze...
No ja mam z moim bankiem doświadczenia dokładnie odwrotne, dlatego napisałem co napisałem.
Żeby zakończyć tę dyskusję (bo nie dojdziemy do innych wniosków), poczekajmy aż przesyłka do mnie dojdzie.
Wtedy okaże się czy to się opłaca, czy nie.
Kashato sprawdzał wiele razy i twierdzi, że jak najbardziej.
Było nie było, kupowałem towary przez internet chyba na wszystkich kontynentach poza Antarktydą i nigdy nie straciłem, więc nie rozumiem dlaczego tak usilnie chcecie mnie przekonać, że zakup w HE to taki duży błąd.