Modelarstwo z pasją

Witam!
Sierpniowe ulepki:
Swiece w 1:48, może komuś się przydadzą.

Pokrętła do Gothy GIV z WNW - autorem pomysłu jest Kolega nasz Szanowny Chrupek i chwała mu za to!


I jeszcze trochę zapowiedzi. W najbliższym czasie (2-3 tyg) ukażą się:
zawory, popychacze i cały rozząd do Mercedesa DIV w 1:48 (można użyć w Gocie GIV znowu),
taśmy amunicyjne w 1:32 (też się przydadzą do Goty)
To wszystko również z inspiracji Wielce Szanownego Chrupka.

I dalej ukażą się:
zawory, popychacze i rozrząd do Mercedesa DIII w 1:32 (NIE DIIIa)
karabiny Vickers w 1:32 i 1:48 (kilka typów)
Swiece 1:32 typ II i III (to co się ukazało, to wczesne niemieckie świece, będą jeszcze świece z cienką cewką i świece stosowane przez Francuzów w silnikach rotacyjnych)
Silnik Argus AsII w 1:48 (nie ma go gdzie zastosować, tak dla relaksu robię)

Jeśli mielibyście, Szanowni Koledzy, jakieś zapotrzebowania, chętnie się podejmę dla obustronnej kożyści

Dzięki wielkie i pozrawiam, Łukasz

Hej.
Przepraszam ze się tak wtryniam już drugi raz ale po prostu chce ci zaoszczędzić śmichów i chichów.
Dishes ? Dish to talerz. Ewentualnie potrawa na talerzu.
Wydaje mi się ze w tym przypadku o wiele lepiej będzie napisać "switches" ( przełączniki )
Ot tak, bez pretensji.
Czarek.

Dzięki wielkie Czarku!
Co do tych "naczyń", to te cynkwajsy się tak ponoć fachowo nazywają. Początkowo produkt nazywał się Controls with knobs, ale koledzy z Nowej Zelandi mnie poprawili. Rzeczywiście, słownik techniczny podaje dish jako misa przełącznika również, więc chyba zostawię, jak jest.
Dzięi wielkie, że czuwasz
pozdrawiam, Łukasz

Twój produkt, twoja decyzja.
Zdrówko,
Czarek.

Czarku B Szanowny!
Niniejszym ukłon do samej ziemi Ci składam. Za czujność twoją. Jam jest człowiek uparty i zarozumiały, więc opór naturalny przed zmianą nazwy produktu u mnie wystąpił. Lecz pewnien niepokój si w mój zakuty łep wkradł. Zapytałem kolegi z UK, wydawcę monografi specjalistycznych WWI, czy może zostać "dishes". Ku mojemu zdziwieniu "talerze" były ok, ale za to "knobs"... oni tak na ..hm... siusiaki mówią. Wstyd na całego. Uderzyłem się w pierś i zmieniłem nazwę.
Tobie, Czarku, chciałem jeszcze raz podziękować i prosić o dalszą czujność i wyrozumałość wobec upartego kolegi modelarza.
Dzięki i pozdrawiam, Łukasz

No nie wygłupiaj się. Osobiście mnie to mało rusza ale pamiętam jak kilka lat temu polskie produkty były krytykowane i nawet ośmieszane właśnie ze względu na takie dziwne słowa w tytułach. Starałem się pomóc ci tego uniknąć.
Ja mieszkam w USA, tutejszy język jest inny niż w Anglii czy Australii no i dla tego nie będę się już odzywał. Wiec nie bierz tego jako fochy czy obrazy. OK ?
Zdrówko,
Czarek.

Cześć Łukasz,
Odkopałem ten wątek, bo nie chciałem Ci zaśmiecać tego świeżego dla pancerniaków.

Mam tylko jedno pytanie.
Wiem, że Wingnut i "jego" skala jest obecnie na topie, ale czy w jakichś mniej lub bardziej odległych planach masz odświeżenie oferty na silniki w 1:48?

Jarek

Cześć Jarku!

Niestey, nie planuję obecnie nic do 48. Sam przeszedłem na skalę 32 I widzę, że daje duuużo większe możliwości. A robię tylko to, co mi sprawia frajdę - zauważyłem, że tylko wtedy dobrze wychodzi

Pozdrawiam, Łukasz