Trzymanie modeli w czasie malowania

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Trzymanie modeli w czasie malowania

Postprzez Marek Naja » środa, 16 stycznia 2013, 16:45

greatgonzo napisał(a):
kwiatektatek napisał(a):Jak na razie.


Mam nadzieję. Zapewne są ludzie o genialnej koordynacji ruchów, którym taka ekwilibrystyka służy przy malowaniu modeli. W większości przypadków to zdecydowanie przeszkadza.

O kurczę, to awansowałem do tej mniejszości o genialnej koordynacji ruchów, bo zawsze jak maluję, to trzymam model w ręku :mrgreen: Jak się bawiłem pancerką, to niczym się nie przejmowałem, w lotnictwie zainwestowałem w rękawiczki. Parę razy próbowałem model unieruchamiać, to zupełnie mi się to nie podobało. Było niewygodnie i jakby nie miałem "czucia".
vel Baldigozz
Avatar użytkownika
Marek Naja

rpm3
 
Posty: 872
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:40

Reklama

Re: Trzymanie modeli w czasie malowania

Postprzez greatgonzo » środa, 16 stycznia 2013, 19:06

Shivadog napisał(a):pewne rzeczy są awykonalne bez manewrowania modelem.


Ale niektóre, czy większość? A tak w ogóle to jakie?

W malarskie mistrzostwo Marka nigdy nie wątpiłem.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Trzymanie modeli w czasie malowania

Postprzez shivadog » środa, 16 stycznia 2013, 19:51

greatgonzo napisał(a):Ale niektóre, czy większość? A tak w ogóle to jakie?


Sporo w każdym bądź razie. Na pewno te, gdy malujesz taką bryłę jak kadłub,
prościej jest ją obracać tak by mieć stale dostęp pod kątem prostym do powierzchni
niż skakać z aerografem dookoła.

Nie mówiąc już o malowaniu z ręki linii przechodzących przez kadłub:

viewtopic.php?f=13&t=7115

nie namalujesz tego z unieruchomionym modelem,
albo przynajmniej właśnie to będzie to wymagać od ciebie ekwilibrystyki.
Natomiast detale na pewno lepiej jest malować nie machając modelem,
a wręcz z podpartą również ręką, którą malujemy.
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 13:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: Trzymanie modeli w czasie malowania

Postprzez greatgonzo » środa, 16 stycznia 2013, 20:16

Robiłeś to wiesz.

Myślę, jednak, że mógłbyś trochę złagodzić swoje stanowisko, gdyby model był otwarty w wielu miejscach i/lub pełen delikatnych drobiazgów, którym groziłoby oderwanie podczas machania modelem. Albo gdyby był to czterosilnikowy bombowiec w 1/24.

Ja oczywiście nie mówię, że nie wolno.Jak wychodzi OK to nawet należy. Ale uważam, że minimalizacja czynników ruchomych sprzyja kontroli efektu. I nie ma mowy o jakimś przyczepianiu modelu imadłem do stołu. Możliwość zmiany kąta ustawienia i przekręcenia np. na obrotowym stoliku jest nie do przecenienia. Jednak muszę przyznać, że dla mnie taka modelarska lakiernia jest czymś nie do przyjęcia - podczas malowania wolę mieć możliwość obejścia stołu dookoła i często wsadzenia nosa niemal do kabiny i dowolnego wpychania się w okolice modelu całą osobą w poszukiwaniu 'dobrego dojścia'.
A drugą rękę często potrzebuję by, jak wspomniałeś podpierać nadgarstek tej trzymającej aerograf. I znów, może naiwnie zasugeruję, że niewielu jest twardzieli, co potrafią precyzyjnie malować szczegóły z zupełnie wolnym ramieniem.
W sumie widzę tylko wyjątki od zasady 'ruchomy aerograf - nieruchomy cel'. Moje doświadczenie jest jednak dość ograniczone i to też trzeba brać pod uwagę.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Trzymanie modeli w czasie malowania

Postprzez kwiatektatek » środa, 16 stycznia 2013, 21:14

Heh, jaka dyskusja.
Ja raczej nie jestem twardzielem. Łapię za ogon, maluję resztę, zanim skończę to mogę już złapać za inny fragment samolotu i tenże ogon domalować. Współśrodkowych okręgów jeszcze nie robiłem ;o)
Może kolejne pomysły wymuszą inne sposoby pracy. Trzecią rękę dostałem pod choinką. Stąd "jak na razie".
Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
kwiatektatek

Animal Planet
 
Posty: 332
Dołączył(a): wtorek, 22 kwietnia 2008, 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Re: Trzymanie modeli w czasie malowania

Postprzez shivadog » środa, 16 stycznia 2013, 22:46

greatgonzo napisał(a):Robiłeś to wiesz.

Myślę, jednak, że mógłbyś trochę złagodzić swoje stanowisko, gdyby model był otwarty w wielu miejscach i/lub pełen delikatnych drobiazgów, którym groziłoby oderwanie podczas machania modelem.


Ja mam bardzo łagodne stanowisko, właśnie takie, że trzeba dobierać najwłaściwsze w danej sytuacji rozwiązanie.
Raz jest to model trzymany w rękach, innym razem unieruchomiony.
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 13:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: Trzymanie modeli w czasie malowania

Postprzez grzegorz75 » sobota, 19 stycznia 2013, 17:59

Przy okazji - jak wlewacie farbę do aerografu , to trzymacie aerograf w lewej ręce , a prawą wlewacie farbę , czy w prawej trzymacie , a lewą wlewacie farbę do zbiorniczka ? I czy podczas malowania wskazane jest nucenie /śpiewanie jakiegoś kawałka , czy preferujecie tylko klasyczne mruczando ?
Obrazek
Avatar użytkownika
grzegorz75
 
Posty: 871
Dołączył(a): poniedziałek, 30 marca 2009, 18:37

Re: Trzymanie modeli w czasie malowania

Postprzez shivadog » sobota, 19 stycznia 2013, 19:29

grzegorz75 napisał(a):to trzymacie aerograf w lewej ręce

Zawsze, a prawą trzymam się za lewe ucho.

Grzegorz, nie troluj!
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 13:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: Trzymanie modeli w czasie malowania

Postprzez grzegorz75 » sobota, 19 stycznia 2013, 20:34

Już któryś raz piszesz mi , że troluję . Dlaczego ?
Obrazek
Avatar użytkownika
grzegorz75
 
Posty: 871
Dołączył(a): poniedziałek, 30 marca 2009, 18:37

Re: Trzymanie modeli w czasie malowania

Postprzez spiton » sobota, 19 stycznia 2013, 20:37

Ja wklejam do modelu nakrętkę, w która potem wkręcam szprychę, bądź dwie. Takie do roweru. świetnie się to sprawdza i przy malowaniu i fotografowaniu.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Trzymanie modeli w czasie malowania

Postprzez luki932 » niedziela, 27 stycznia 2013, 11:43

Malowanie czołgu to tylko trzymając w ręku no chyba że jestem wczorajszy to mam podstawkę zrobioną z pudełka po płytach CD luzem i na niej stawiam model. Rękawiczki oczywiście to obowiązek
luki932
 
Posty: 11
Dołączył(a): piątek, 4 stycznia 2013, 10:28

Poprzednia strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości