Zniszczona kalkomania..czyli jak uratować model?

[MazdaMX3]

Witam. Niedawno powróciłem do modelarstwa i kleję akurat motocykle w skali 1:12. Nie ukrywam że dopiero szlifuje swój warsztat i często popełniam też głupie błędy. Tak też stało się i tym razem. Mianowicie problem pojawił się przy nakładaniu kalek. Owiewki powinny być pomalowane na biało, potem lakier i na to położone niebiesko-granatowe kalki. Nie wiem co mnie podkusiło i nie pomalowałem podkładem ani farbą tych owiewek tylko położyłem kalki prosto na plastik(kolor był ich akurat biały taki jaki potrzebowałem). Kalki nałożyły się w miarę ok. Teraz na te kalki chciałem położyć sidolux pędzlem i stała się katastrofa. Kalki zaczęły się marszczyć pod wpływem sidoluxu, próbowałem to jeszcze ponaciągać delikatnie głaszcząc pędzelkiem ale nic nie pomagało. W panice włożyłem cała owiewkę do ciepłej wody myśląc że kalka odejdzie i powtórzę nakładanie już na pomalowaną część. Tak się jednak nie stało i kalki się praktycznie cale poszarpały.Co prawda udało się je w 90% odratować ale wygląda to paskudnie. Wiem że to tylko moja wina. Pytam wiec Was bardziej doświadczeni koledzy:) co mam teraz z tym zrobić?. najlepiej byłoby dokupić nowe kalki tylko akurat jeśli chodzi o motocykle to nie jest to takie proste bo sam model jest rzadko dostępny. Gdzie mógłbym takie kalki akurat do tego modelu?. Czy można jakoś je zamówić np. w Tamiyi? Chodzi o ten model: