Metoda skomplikowana

:
1) Wygładzasz powierzchnie na której będziesz to robił - najlepiej żeby nie było żadnych szpachlowań itp - jednolity plastik.
2) Ołówkiem zaznaczasz żeberka
3) Zabazpieczasz sąsiednie żeberka cieńkimi paskami pociętaj taśmy Dymo
4) skalpel nr 15 i sobie delikatnymi pociagnięciami robisz wklęśnięcie, po zrobieniu wszystkich wyrównujesz niedoróbki - najlepiej liczyć ile razy każdy dołek przeciągasz
5) Zrolowany papier 800 i sobie wygładzisz wklęśnięcia...
Mozna ew. leciutko naciąć granice pomiędzy żeberkami rysikiem i potem na końcu wkleić wyciągniętą nitkę z ramki w rowek + lekki szlif i masz płócienko jak od Edka na Avii
Metoda prostsza - dobra na proste skrzydło:
1) polistyren 0,13, rysujesz ołówkiem przebieg żeberek od lewej strony
2) Na gazecie od lewej strony przejeżdzasz po liniach długopisem - jeden raz, z równym naciskiem nie zatrzymując się z jednostajną prędkością.
3) przyklejasz prawą stroną na zewnątrz do oszlifowanego skrzydełka, kadłuba czy czegokolwiek tam co Ci potrzeba...
Masz idealnie równiutkie wklęsłości i ładnie wystające żeberka. Metoda najlesza jeśli tylko spód na który naklejasz nie jest wypukły, na podwójnej krzywiźnie to nie wychodzi. Ale takie skrzydło jak pokazałeś - no problem
