Fixatywa - alternatywa dla Pigment Fixera Miga ?

[Korowiow]

Adam, Marek,

Oczywiście macie rację, tytuł tego wątku kończy się znakiem zapytania. Próbując fixatywę zastanawiałem się do czego może sie przydać i doszedłem do podobnych wniosków co Wy - co z resztą napisałem na końcu mojego pierwszego posta.
Fixatywa lub unigrunty do podłoża Fixer Miga na modele.

[pankot13]

[img]

[Przemek - MaXus]

Adam, chodziło mi o to, że być może są zamienniki (jak w przypadku niektórych produktów): tańsze, lepsze, o tych samych zaletach lub co najmniej podobnych. Skoro jednak mieszanka MIG'a odstaje znacząco wśród swych "imienników", to masz oczywiście rację i tym samym dołączyłem do grona szczęśliwych posiadaczy tego specyfiku .

Edit: pankot13 - dzięki za info, myślę, że jak uda mi się kiedyś przygoda z dioramami to przetestuję i Talensa, i unigrunty, i inne.

[merlin_PL]

Odświeżę ten temat.

Naszło mnie ostatnio bardziej na robienie eksperymentów modelarskich niż sklejanie. Nabyłem fixatywę Talensa w sprayu i spróbowałem nią utrwalić pigmenty.Fixatywa dała satynową powierzchnię i jakieś 12 godzin po użyciu jeszcze się lepiła do palców. Czy to normalny okres czasu , czy powinna schnąc szybciej ?, czy ja zwyczajnie za dużo nałożyłem. Powierzchnia faktycznie dała satynową , a pigmenty straciły matowy charakter.
Inna sprawa , że po dotknięciu takiej położonej fixatywy została uszkodzona powierzchnia pokryta farbami akrylowymi ( Tamiya rozcieńczana gunze ). Na razie dla mnie ta fixatywa to porażka

Na marginesie zrobiłem także próby utrwalania pigmentów przy pomocy klasycznego rozcieńczalnika do farb akrylowych Tamiya. Całkiem nieźle ( troszkę słabiej niż Fixer MIG ) utrwala imitacje większych grudek błota nas powierzchni modelu . Żadnych sladów przebarwień nie zaobserwowałem Pigment zachował mat. Nakladanie aerografem raczej nie wchodzi w grę bo więcej się zdumchnie niż zabezpieczy.