Kompresor AS-186 - uciekające powietrze

[Solo]

Wierzę, jest to nawet napisane w instrukcji.
Niestety, nijak nie idzie wydedukować jak to robić, no chyba że rozkręcić całe urządzenie.

[Soris000]

Solo passss. Chyba jaja sobie robisz.

[Solo]

Hmmm, serio, dopiero teraz zauważyłem, że na dole zbiornika jest spust wody.

Inna sprawa, że po odkręceniu nic nie leci, czyli wody brak.

[Rafal]

Kiedyś to i tydzień potrafił trzymać powietrze w zbiorniku na wysokim cisnieniu, a teraz "popuszcza".

No i właśnie w ten sposób zabiłeś uszczelki... a przynajmniej tak mi się wydaje.

[Solo]

Póki działa, jest ok.
Kupując chińszczyznę i tak nie sądziłem że będzie mi służył tak długo.
Cóż, nauka kosztuje.

[Patterson]

Użyłem złego słowa, nie chodziło mi o ten przeźroczysty odwadniacz który zatrzymuje wodę przed wężykiem do aerografu, tylko taki metalowy zaworek u dołu zbiornika, w instrukcji też jest zdaje się opisany jako odwadniacz, bo ma podobną rolę, tylko dla zbiornika.

Jak nie będziesz spuszczał wilgoci to najnormalniej skoroduje zbiornik.

Tak na marginesie, ten przeźroczysty element daje się wykręcić, kiedyś jak malowałem w wilgotne lato, to tam niezła kaluga się zebrała, bez problemów odkręciłem i wkręciłem z powrotem - do dziś szczelne.

[Solo]

No ja nie mogę, było nie było to już ponad rok jak tego nikt nie ruszył.
Korek do spuszczania wody znalazłem i wodę spuściłem, a raczej rudą maź jaka stamtąd wypłynęła.

[Solo]

Zauważyłem, że od pewnego czasu zbiornik na sprężone powietrze bardzo się grzeje?
Czy to znaczy, że powinienem myśleć o nowym kompresorze, czy to jest jeszcze do uratowania?

[rastula]

sorry odkopię temat...ale mam kompresor as 186 z butlą 3 l.



i pytanie...


jak napompuję butlę i na manometrze mam ciśnienie "robocze" do malowania (22-25) to cały czas upływa mi powietrze przez zawór reduktora ( przy tym pokrętle)... po jakiejś chwili (pewnie koło 1-2 minut) kompresor znów się włącza...i tak

nie ma to wpływu na ciśnienie na aerografie...ale jakoś mi nie daje spokoju

UWAGA jak podniosę ciśnienie pokrętłem (w stronę +) do 35-40 PSI to upływ powietrza ustaje... co jest jeszcze bardziej...hmmm tajemnicze ;)



tak ma być - czy to nieszczelność zawora przy reduktorze? nie malowałem sporo czasu i nie pamiętam jak było "za nowości"

[MadYarpen]

U mnie powietrze ucieka tylko przez aero więc chyba coś jest nie halo:)

[rastula]

U mnie powietrze ucieka tylko przez aero więc chyba coś jest nie halo:)

ok, dzięki

będę reklamował w takim razie...

[kajo]

Panowie (są tu panie?) to mój pierwszy post na tym forum, tak że witam wszystkich użytkownikow.
Moje pytanie dotyczy konserwacji kompresora, jeszcze całego forum nie przeczytalem i mam nadzieję że taki post nie powstał, jak nie to mnie poprawcie.
Mam (chyba) as 186 z butlą lub coś podobnego.
Co robić po skonczonej pracy? Ja zawsze spuszczam powietrze do konca. Co ze zbierającą się wodą (wilgocią) w osuszaczu? Trzeba go czyścić, rokręcać? Kiedy rozkręcać czy odkręcać zawór pod zbiornikiem, czy robić to jak jeszcze jest trochę powietrza?

[MadYarpen]

Chętnie poznam odpowiedzi na te pytania:) Ja sam powietrza nie spuszczam, z jakiego powodu to robisz?

[kajo]

Nie wiem dla czego spuszczam powietrze z kompresora. Pomyślałem że tak trzeba. Dla tego zapytałem doświadczone osoby jak postepowaś z kompresorem. Na pneumatyce się wogóle nie znam.

[STIG]

Nie wiem dla czego spuszczam powietrze z kompresora. Pomyślałem że tak trzeba.

Nie trzeba, ale lepiej spuszczać powietrze po pracy. Te kompresory nie słyną z jakości a pozostawienie ich na ciśnieniu to nie najlepszy pomysł (niektóre elementy mogą zacząć siadać od stałego ciśnienia które na nie napiera). Co do osuszacza to rozkręcam i pozbywam się wody to samo z korkiem który jest u dołu zbiornika (butli).