Aerografy firmy Harder&Steenbeck

[el Rozito]

Przepraszam za wcinkę, ale nie chcę zakładac następnego wątku "jaki aerograf..". Maluję Badgerem Omni Matrix, jest to bardzo wszechstronny aero z duuużą rozpiętością plamki (linia od 1mm do bardzo szerokiej). Minusem jest brak tylnej regulacji i przy tak dużej rozpiętości malowanie np. włoskiego camo na samolotach z II wś jest hmmm.... trudne, stresujące, skurcz w palcu łapie . Planuję zakup renegade velocity do super detali. Czy to dobry wybór?

[iras67]

Interesował mnie niedawno ten aerograf ze względu na materiały z którego wykonano najistotniejsze elementy ale zachorowałem na Infinity .Tu autor chyba jest zadowolony z tego Badgera
http://cs.finescale.com/FSMCS/forums/t/125667.aspx?PageIndex=1

[Patterson]

Przymierzam się do zakupu Evolution i tu moje pytanie, jakie to ma wyjście? Bo widzę w ofercie mają dwa przewody, 1/4. 1/8.

[gufel]

Witam! Tak jak moi poprzednicy nie chcę zaczynać nowego wątku. Mam zamiar zakupić drugi aerograf, dotąd używałem Paasche VSR 90. Mój wstępny wybór padł na Badger Omni Matrix i teraz pytanie a właściwie prośba do Was czy warto go zakupić czy też polecalibyście coś innego. Pzdr. "Gufel".

[Andrzej Hołowacz]

Przymierzam się do zakupu Evolution i tu moje pytanie, jakie to ma wyjście? Bo widzę w ofercie mają dwa przewody, 1/4. 1/8.

Mój miał końcówkę do standardowej szybko złączki - jaki jest gwint nie wiem - ale szybkozłączka wychodząca z 1/8 to nie problem !

[erkamo]

Mój wstępny wybór padł na Badger Omni Matrix i teraz pytanie a właściwie prośba do Was czy warto go zakupić czy też polecalibyście coś innego. Pzdr. "Gufel".

Kilka postów wstecz i masz odpowiedź od el rozito i irasa67. W pewnej klasie cenowej markowych produktów, nie zrobi się wieększego błędu kupując ten, czy inny aerek.

[kobza_75]

Witajcie! dziś właśnie otrzymałem mój nowy aerograf INFINITY 2 w 1. Długo się zastanawiałem co wziąść EVOLUTION czy INFINITY, oba miałem w ręku i bardziej mi się spodobał ten ostatni. Zomówiony został u "SYPEC" Syposz Przemysław z firmy www.aerografia.com.pl (reklama jest na forum). Oczywiście zamówienie poprzedzone wymianą emaili, odpowiada nawet w weekendy, kontakt super. Narazie go oglądam , a że są święta i moja żoncie nie zniesie testowania go chociaż jest wyrozumiała to jak tylko zrobie test to wymik pokaże.

[luck1985]

To już cena Iwaty Pojechałeś szeroko
Opisz wrażenia , chętnie przeczytam i nie tylko ja.

[el Rozito]

... Mój wstępny wybór padł na Badger Omni Matrix i teraz pytanie a właściwie prośba do Was czy warto go zakupić czy też polecalibyście coś innego. Pzdr. "Gufel".

Jak już pisałem Omni Matrix ma bardzo dużą rozpiętośc szerokości kreski i doświadczeni użytkownicy będą zadowoleni. Bez problemu maluje wszystkimi rodzajami farb, odwracasz końcówkę lub zdejmujesz i kreska jak włos lub przekręcasz korpus podłączasz dolny zbiornik i ziuu jak z pistoletu (ju 88 w 32ce surfacerem w moment ). Brak tylnej regulacji jest istotnym minusem (ale to można przerobic ). Ogólnie jestem zadowolony z zakupu i jeżeli ktoś chce miec jeden aero do wszystkiego to nie ma lepszego wyboru. Polubiłem markę Badger i drugim psikaczem (do detali wyłącznie) będzie prawdopodobnie renegade velocity (rozważam również Iwatę HP-CS).

[gufel]

Witam! Dzięki za odpowiedzi, chyba zdecyduję się na Matrixa lub 360 CS, w grę wchodzi ewentualnie bardzo tu zachwalany EVOLUTION SILVERLINE Two in One z H&S. Chociaż Badger ma możliwość podpięcia obrotowej głowicy i to mi się wydaje jest plus, no ale cóż sam już nie wiem, za duże teraz tego i wszystko dostępne . A ceny ogólnie rzecz biorąc podobne. Pzdr. Tymek "Gufel".

[kobza_75]

Witam! Pierwsze malowanie INFINITY mam już za sobą, ale od początku to aerograf jest zapakowany w aluminiowe pudełko z przeźroczystym wieczkiem. Wewnątrz jest wyprofilowany plastik trzymający wszystko w całości. W zestawie są : dysza i igła 0,15 i 0,4mm, dwa regulatory strumienia do 0,15 (taki sam jest do 0,2mm) i 0,4mm , zbiorniczki 2ml i 5ml, końcówka Distance cap no i sam INFINITY. Niestety nie ma wieszczek do zbiorniczków w zestawie, na razie ich nie kupiłem. A dokupiłem sobie do tego igłę i dyszę 0,2mm, zbiorniczek 15ml, fPc i komplet uszczelek. Cały zakup na fotkach poniżej





Porównanie INFINITY do moich aerografów, to znaczy pierwszy był i jest nadal używany to znany chyba wszystkim ŁUKOWIAK – 12 lat na chodzie i tak w między czasie przewinęły się przez mój warsztat : BADGER 250 – 2 lata użytkowania i 3 pseudo IWATY – 5 lat użytkowania . Jak widać mogę coś powiedzieć w tym temacie, i tak spust chodzi miękko, plamka maksymalna działa super, wywarzenie aerografu jest takie że leci na dół do przodu i to uważam za duży plus a wykonania tylniej osłony igły (czerwony kolor) jest z aluminium, całość jest bardzo precyzyjnie wykonana oprócz samych igieł u mnie wszystkie 3 (0,15, 0,2, 0,4) są w dotyku jakby pofalowane ale sama końcówka jest polerowana, czyszczenie po malowaniu jest w porównaniu z w/w ekspresowe. Cóż więcej mam pisać? Uważam zakup za warty wydania kasy. Jak macie pytania to proszę pisać, w miarę możliwości odpowiem.

Malowanie odbyło się z dyszą 0,15mm i przy różnych wartościach ciśnienia a farba to czarny HUMBROL 33 i też różne rozcieńczenia, i tak na powierzchniach higroskopijnych malowanie grubości linii włosa wychodziło bez problemu ale na modelu to już inna bajka, ale jest realne do uzyskania. Minus HUMBROLA to gruby pigment i osadzał się bardzo szybko na igle, pisali o takim defekcie farb na różnych forach, farba musi mieć bardzo drobny pigment. Będę testował go nadal z innymi farbami i z dyszą 0,2mm i 0,4mm, jak ktoś będzie ciekaw efektów to niech napisze, chętnie wrzucę fotki. Efekt dzisiejszego malowania na fotkach poniżej.

[erkamo]

. Będę testował go nadal z innymi farbami i z dyszą 0,2mm i 0,4mm, jak ktoś będzie ciekaw efektów to niech napisze, chętnie wrzucę fotki. Efekt dzisiejszego malowania na fotkach poniżej.

Ale drażnisz . Z pewnością znajdzie się wielu ciekawskich.
Parę własnych spostrzeżeń dotyczących pojedynku Badger vs Infinity też nie zaszkodzi.

[Daniel iceman Gronowski]

Powiem szczerze, że jak na psikawkę za tałzena to efekt malowania mnie nie powalił. Podobne rezultaty potrafię osiągnąć piwatą za stówę. Nie żebym się chwalił, ale właśnie sam się zastanawiam nad zakupem aerografu z wyższej półki i liczyłem na coś więcej Chętnie za to zobaczę powtórny test, ale z użyciem lepszej farby (Tamka, Gunze itp.) bo pigment humbrola wali po oczach, aż miło.

Pozdrawiam

[dzejo]

Powiem szczerze, że jak na psikawkę za tałzena to efekt malowania mnie nie powalił. Podobne rezultaty potrafię osiągnąć piwatą za stówę. Nie żebym się chwalił, ale właśnie sam się zastanawiam nad zakupem aerografu z wyższej półki i liczyłem na coś więcej

Niestety znam to z autopsji tez liczyłem na więcej jak kupowałem ten sprzęt. Po jakimś czasie okazało się ze głównymi zaletami takiego aero (wg mnie) są: jakość i precyzja wykonania, bezproblemowa praca nieskażona zacinaniem się, płynnie chodzący spust i raczej brak niespodzianek typu niespodziewane kleksy, chyba że sam się o nie postarasz . W przypadku Infinity jako duży plus dodałbym jeszcze niesamowitą łatwość czyszczenia.

Chętnie za to zobaczę powtórny test, ale z użyciem lepszej farby (Tamka, Gunze itp.) bo pigment humbrola wali po oczach, aż miło.

Po testach na Humbrolach i MM, przesiadłem się z ciekawości na inne farby ( np. gunze C)z nadzieją ze wyciągnę coś więcej, ale efekt nie był piorunująco lepszy. Precyzyjną linię włosa wykonana na plastiku o wymaganym kształcie, można włożyć pomiędzy bajki, a malowanie po papierze to inna historia.

Wydaje mi się ze tego typu aerkami osiąga się podobne rezultaty jakie się osiągało piwatami (czy jak u mnie "ruskim aero", którego miałem już bardzo dobrze opanowanego), tyle ze trochę mniej "wysiłku" trzeba w to włożyć. Możliwe ze za mało maluje aby wycisnąć z Infinity coś więcej ...niestety nie szybko się o tym przekonam, dlatego z wielkim zainteresowaniem śledzę testy innych, bo może coś źle robię , i może jeszcze się czegoś nauczę

[mr.jaro]

...tez liczyłem na więcej jak kupowałem ten sprzęt.

Po testach na Humbrolach i MM, przesiadłem się z ciekawości na inne farby ( np. gunze C)z nadzieją ze wyciągnę coś więcej, ale efekt nie był piorunująco lepszy. Precyzyjną linię włosa wykonana na plastiku o wymaganym kształcie, można włożyć pomiędzy bajki, a malowanie po papierze to inna historia.

Sami plujecie sobie do zupy, ze tak sie wyraze. Juz wczesniej pisalem, ze stosowanie dysz 0,15mm do malowania farbami modelarskimi i oczekiwanie z tego tytulu mozliwosci wykonania mniejszej i bardziej rownomiernej plamki, anizeli tanszym sprzetem, to malo przemyslany pomysl. W tym wypadku przyslowiowa "szyjke od butelki" stanowi nie aerograf, a farba lub dokladniej mowiac, grubosc jej pigmentu. Na pelne wykorzystanie mozliwosci dyszy 0,15mm pozwala dopiero zastosowanie na przyklad specjalnych tuszy (a moze raczej powinno byc "tuszow"), uzywanych w grafice. Jednak ich uzycie w modelarstwie jest raczej klopotliwe, choc nie calkiem wykluczone.

Dodatkowo pozostaje jeszcze kwestia umiejetnosci wlasciwego dobrania parametrow malowania. Na ten temat toczylismy juz wiele dyskusji, wiec pozostawie to bez komentarza.