pilex7 napisał(a):Nie piszę tego, żeby wywoływać jakąś dyskusję lub umniejszać zalety przedmiotowych aerografów lecz przedstawić swój przypadek.
Dla jasnosci - jesli o mnie chodzi, Twoich wypowiedzi nie odbieram jako chec umniejszania zalet omawianych tutaj aerografow.
pilex7 napisał(a):Malowałem wszystkimi rodzajami farbek więc ciężko powiedzieć czy to jakiś rodzaj farbki/rozpuszczalnika czy czyszczenie patyczkiem higienicznym powoduje te wytarcia, ale pojawiają się one dość szybko.
Mysle, ze generalnie warstwa chromu z czasem ma prawo ubywac na kazdym aerografie. U mnie najgorzej pod tym wzgledem wyglada stary (jakie dwadziescia lat) Badger - na zewnatrz, w okolicach spustu widoczne sa juz wytarcia w formie sladow palcow, wewnatrz pozostal juz tylko sam mosiadz. Jeden z moich H&S i jeden Iwata (oba tez juz maja wiele lat na karku) wykazuja w zbiorniczkach slady zanikania warstewki chromu, natomiast pozostale wygladaja bez zarzutu. Powyzsze wynika zapewne z ich roznego wieku i zroznicowanej intensywnosci uzywania poszczegolnych egzemparzy.
Nie jestem w stanie powiedziec, jakie czynniki chemiczne moga przspieszyc proces ubytku chromu. Na mnie robi to bardziej wrazenie powolnego, rownomiernego scierania - wnetrze aerografow, a szczegolnie zbiorniczki myje pocierajac powierzchnie wacikami i wlasnie w tych miejscach daje sie najszybciej zauwazyc ubytek chromu. Jak dlugo sprzet funkcjonuje bez zarzutu, kwalifikuje to jako normalne slady zuzycia. Ale jesli chrom schodzilby platami (co zdarzylo sie dotychczas tylko jeden raz, w aerografie firmy Proxxon), zaliczalbym to raczej do wad produkcji.
Jesli nie malujesz tym samym egzemplarzem aerografu kazdego dnia, osiem czy dziesiec godzin dziennie, mysle, ze po trzech miesiacach warstwa chromu w normalnych warunkach nie powinna wykazywac widocznych ubytkow.





