Modelarstwo z pasją

Na początek podziękowania dla piotr dmitruk za zebranie całości do kupy, świetny pomysł i świetne wykonanie

Chciałbym się podzielić moimi własnymi obserwacjami (wszystkie poparte odpowiednią próbą), jednocześnie proszę o ich ewentualną weryfikację negatywną bądź pozytywną.

Na początek jedna uwaga; nie ma czegoś takiego jak „GUNZE MR COLOR AQUEOS THINNER”, jest za to „Hobby Color Thinner” który jest dedykowanym rozcieńczalnikiem do „Aqueous Hobby Color (seria H)”

Jeżeli wątek jest o farbkach akrylowych i celulozowych to należałoby jeszcze dodać spotykane na naszym rynku:
Celulozowe (nitro):
Model Master Lacquer (2015, 2016, 2017) z dedykowanym Lacquer Thinner (2018)
Humbrol – kolory typu clear (1321,1322, 1325) które należy rozcieńczać rozcieńczalnikiem celulozowym (nitro)
Wodorozcieńczalne (akrylowe)
Revell Aqua [edit] pełna nazwa handlowa Revell Aqua Color
Agama (chętnie się dowiem czym można rozcieńczać te farbki, bo na razie nie potrafię nimi malować)
Humbrol Acrylic (nie zrobiły one jednak na dobrego wrażenia, więc chyba można je pominąć)

Ewentualnie jeszcze Tamiya Surface Primer Gray i White, Gunze Sufracer White, MM Sealer, Mr.Metal Primer, ale nie wiem czy wtedy tabelka nie zrobi się zbyt duża.

Model Master i Pactra z mojego punktu widzenia to samo i jak na razie nie spotkałem się z wiarygodną opinią, że tak nie jest. Przyczyną „ścinania” się tych farbek z rozcieńczalnikami „nitro”-podobnymi czyli: serią Mr.Color, Lacuer Thinners, Aceton, czy "izopropa"-podobnymi czyli Izopropanol, X-20A i Hobby Thiner jest ich zbyt duża konsystencja (są zbyt gęste). W takim wypadku przed właściwym rozcieńczaniem należy do nich dolać MM Thinner for Acryl, ewentualnie wody i dopiero wtedy naszego ulubionego rozcieńczalnika.

Z mojego punktu widzenia rozcieńczalniki takie jak Izopropyl, Tamiya X-20A i Hobby Color Thinner czy GAIA T-02 to również płyny które, z modelarskiego punktu widzenia mają te same właściwości. Dziwi mnie dlatego dlaczego Pactra i X20-A ma ++ a Pactra i izopropanol ---?

Rozcieńczalnik Pactry A0 i MM Acryl Thinner można stosować zamiennie przypuszczam, że jest woda z dodatkiem opóźniacza.

Czy na pewno Revell Airbrush rozcieńcza się wodą – z katalogu Revell’a wynika, że są to farbki typu Enamel czyli olejne?

Interesujące efekty uzyskiwałem rozcieńczając Pactrę i MM Acryl produktem Testorsa Acryl Cleaner (50497) – czyli płynem do czyszczenia aerografu. Szczególnie było to widoczne przy malowaniu farbkami gloss, działał on jak opóźniacz i powierzchnia ładnie się układała po malowaniu, natomiast czas schnięcia był zdecydowanie dłuższy.

Model Master Metalizer Buffing i NonBuffing należy traktować tak jak inne farbki "nitro"

Vallejo MC rozcieńczam głównie płynem do mycia okien „Window Plus ammonium”, ale pewnie jest tych płynów na rynku od groma.

Nie udało mi się natomiast dobrać takiego rozcieńczalnika do MM Gloss Clear Acryl, żeby przy malowaniu aero uzyskać ładną błyszczącą powierzchnię.

pilex7 napisał(a):Czy na pewno Revell Airbrush rozcieńcza się wodą – z katalogu Revell’a wynika, że są to farbki typu Enamel czyli olejne?

Są i olejne, i akrylowe.

pilex7 napisał(a):Na początek jedna uwaga; nie ma czegoś takiego jak „GUNZE MR COLOR AQUEOS THINNER”, jest za to „Hobby Color Thinner” który jest dedykowanym rozcieńczalnikiem do „Aqueous Hobby Color (seria H)”

Słusznie, wydaje mi się jednak, że taka przyjęta nazwa jest bardziej czytelna dla użytkowników, żeby nie pomylić jej ze "zwykłym, niebieskim" rozcieńczalnikiem, co się zdarzało.

Poruszonych tutaj zostało kilka spraw, raczej w formie pretekstu do dyskusji, więc czekam na ich weryfikację. Po ustaleniu pewnych interakcji, naniosę zmiany w tabelce.

rObO87 napisał(a):

pilex7 napisał(a):Czy na pewno Revell Airbrush rozcieńcza się wodą – z katalogu Revell’a wynika, że są to farbki typu Enamel czyli olejne?

Są i olejne, i akrylowe.

Chodziło mi o coś innego. W katalogu Revell'a z 2006 są trzy rodzaje farbek:
Revell Enamel - olejne w metalowych puszkach ca 14ml
Aqua Color - wodorozcieńczalne w kwadratowych pojemnikach plastikowych ca 18ml
Airbrush Email Color - olejne?, gotowe do malowanie aerografem w szklanych słoiczkach ca 30ml

Dwoma pierwszymi rodzajami farbek już malowałem natomiast nigdy nie miałem do czynienie z tymi dedykowanymi do aerografu. Sprawdzając dziś na stronę www Revell'a nie znalazłem żadnych informacji o tych farbkach, prawdopodobnie zostały one już wycofane z produkcji.

Natomiast zapis w tabelce:
REVELL AIRBRUSH_________________________WODA_______________________________+++
jest dla mnie dość niejasny, a jakie farbki Revell'a chodzi.

Tak spytam wścibsko- ile ty modeli robisz, że potrzebujesz hektolitrow rozcienczalnika? Bo zważywszy na to, iż butelka mr thinnera gunze 400ml kosztuje około 40 pln, a wystarczy na pomalowanie tak cirka 30-40 modeli, to cięzko nazwać to sporym wydatkiem.

piotr dmitruk napisał(a):

pilex7 napisał(a):Na początek jedna uwaga; nie ma czegoś takiego jak „GUNZE MR COLOR AQUEOS THINNER”, jest za to „Hobby Color Thinner” który jest dedykowanym rozcieńczalnikiem do „Aqueous Hobby Color (seria H)”

Słusznie, wydaje mi się jednak, że taka przyjęta nazwa jest bardziej czytelna dla użytkowników, żeby nie pomylić jej ze "zwykłym, niebieskim" rozcieńczalnikiem, co się zdarzało.

Masz rację nomenklatura stosowana przez GSI Creos (dawniej Gunze) jest dość kłopotliwa, dlatego może żeby było nam łatwiej dyskutować zaprezentuje dwa zdjęcia ze wspomnianymi produktami oraz spotykane ich synonimy:

Producent: GSI Creos, Gunze Sangyo, Gunze, Mr.Hobby
Akrylowe: Aqueous Hobby Color, Hobby Color, Gunze H
Celulozowe: Mr.Color, Gunze C

Akrylowe (wodorozcieńczalne)


Celulozowe



Nie chciałbym, żeby wyglądało to na czepialstwo, ale nadal uważam, że nazwa: „GUNZE MR COLOR AQUEOS THINNER” jest dość mylącą bo człon "MR COLOR" jest bardziej kojarzony z farbkami celulozowymi (seria C), natomiast AQUEOS z farbkami wodorozcieńczalnymi (seria H). Chodzi mi tylko o to, że ktoś początkujący może mieć z tym kłopot.

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):Tak spytam wścibsko- ile ty modeli robisz, że potrzebujesz hektolitrow rozcienczalnika? Bo zważywszy na to, iż butelka mr thinnera gunze 400ml kosztuje około 40 pln, a wystarczy na pomalowanie tak cirka 30-40 modeli, to cięzko nazwać to sporym wydatkiem.

Proponuję nie rozpoczynać dyskusji o cenach i dać każdemu możliwość wyboru, po to chyba jest ten wątek.

Butelki o pojemnościach 400ml kosztują dziś w Martoli:
Hobby Color Thinner - 45zł
Mr.Color Leveling Thinner - 62zł
Mr.Color Thinner - 56zł
jeżeli dość restrykcyjnie potraktować reguły robienia zaokrągleń to żadna z tych cen nie jest "około 40zł"

OK, poprawiam Mr Color na Hobby Color.

Właśnie rozcieńczyłem Pactrę firmowym rozcieńczalnikiem Lifecolor z opóźniaczem. Jest OK - nic się nie ścina, nie zbryla, przez aero przechodzi bez problemu, po wyschnięciu powłoka trwała, żadnych pomarańczowych skórek, pęcherzyków itp. Myślę, że zasługuje na ++. Trzeba konsystencję zrobić odrobinę gęstszą niż w oryginalnych Lifecolorach.

Kamil może trochę przesadził pisząc, że 30-40 modeli można pomalować na jednej butli ale zgadzam się z jego tokiem myślenia.
Co do cen, to kupująć w sieci można dostać nawet za miejszą kwotę oryginalny rozcieńczalnik.

OK, zgaduję, ze w związku z tym, ze malując pojazdy cywilne kładzie się wiecej warstw mocniej rozcienczonej farby, zużycie rozcienczalnika moze byc większe. Liczby nie wziąłem jednak z sufitu- od kiedy sięgnąłem po ten rozcienczalnik zużyłem trzy butelki 400, pomalowawszy w tym czasie około 120 modeli. Z matematyki mocny nie jstem, ale to daje średnią w okolicach 40 modeli na butelke, czyli tak z grubsza wychodzi złotówka na rozcienczalnik per model. i to faktycznie potrafi poważnie nadszarpnąc budżet domowy

Ponieważ rozcieńczalnik Lifecolor bardzo ładnie pracuje z Pactrami (właśnie położyłem bazę na Valentine) stwierdziłem, że sprawdzę jak pracują ze sobą farbki obu producentów - mieszają się bez problemu.

Piotrze, domyślam się, że to Ty uaktualniłeś tabelkę. Jedno sprostowanie. Pisząc o rozcieńczalniku Lifecolor z retarderem miałem na myśli, że on już w sobie zawiera opóźniacz. Tak więc do niego nie trzeba już nic dodatkowo dokładać, a wszczególności więcej retardera ;). Przepraszam za mało precyzyjne wyrażenie się.

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):OK, zgaduję, ze w związku z tym, ze malując pojazdy cywilne kładzie się wiecej warstw mocniej rozcienczonej farby, zużycie rozcienczalnika moze byc większe. Liczby nie wziąłem jednak z sufitu- od kiedy sięgnąłem po ten rozcienczalnik zużyłem trzy butelki 400, pomalowawszy w tym czasie około 120 modeli. Z matematyki mocny nie jstem, ale to daje średnią w okolicach 40 modeli na butelke, czyli tak z grubsza wychodzi złotówka na rozcienczalnik per model. i to faktycznie potrafi poważnie nadszarpnąc budżet domowy

Absolutnie nie podważam Twoich wyliczeń tylko złagodziłem uogólnienie co do zużycia rozpuszczalnika. Tobie wychodzi 10-13ml (co jest bardzo ekonomiczne) na model mi znacznie więcej (bo w cywilach jest zawsze kilka warstw). No ale jak skończy mi się aceton i maluję to umyje aero nawet żółtym

Co do pryncypiów to się chyba zgadzamy?

Zdecydowanie tak.
Mam świadomość tego, że wydać 40 PLN na butelke rozcienczalnika to nie dla każdego jest takie hop-siup, ale z drugiej strony przecietny moelarz potrzebuje kilku lat by zużyc taką ilość. Dlatego choć nie jestem zdania, że im droższe, tym lepsze, to w tym przypadku będe zdecydowanie bronił tezy, ze kupno tego rozcienczalnika jest rozsądną cenowo inwestycją i szukanie zamienników nie ma przesadnego uzasadnienia ekonomicznego. Da sie taniej, tylko otrzymujemy ilosci, w których sięm kąpać można- więc po co? Tym bardziej, ze w sporej mierze oszczędnośc to pozorna, bo jak sie zsumuje czas i koszt łazenia po sklepach i kupowania poszczególnych składników, to w skrajnych przypadkach moz wyjsc drugie tyle co same ingrediencje

Niektórzy, mam nadzieję że jest takich niewielu myją aerograf z farby rozpuszczalnikiem firmowym (marnotrawcy ).Stąd może być takie nastawienie że drogi ten Mr.Color Leveling Thinner. Sam też na początku byłem trochę przerażony ceną i że szybko zużyję ale on jest naprawdę wydajny. Zastępując acetonem lub nitro do mycia, można stosować go ekonomicznie.
Po wielu próbach zrobiłem z miękkiego pojemnika (około 100ml) po farbce do włosów zakraplacz.Koniec-aplikator to zgrzany nad płomieniem i nacięty ostrzem wężyk paliwowy który nie wymaga zakręcania i zużycie jeszcze bardziej spadło .
Gwarantuje że jeśli nacięcie jest niewielkie to nie ma obawy wyparowania zawartości...

Pojemnik pobrudzony z zewnątrz akrylem Vallejo który wylał mi się na wszystko przez nieuwagę...

Wykonałem próby z farbami Citadel - konkretnie Chaos Black ze słoiczka. Mr Color Thinner powoduje żelowanie sie farbki. Nie posiadam Levelling thinnera (mieszam sobie sam z retarderem Gunze) ale nie sadzę żeby efekt był inny. Zdecydowanie trzy minusy. Próbowałem rozcieńczyć wodą oraz wodą i spirytusem (czyli praktycznie wódka). Rezultat wg. mnie akceptowalny, ale zachwycony nie jestem. Farbka dość łatwo schodzi pod paznokciem. Dałbym po jednym plusie, chociaz to moja subiektywna ocena po jednym malowaniu.