Strona 59 z 82

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2016, 20:50
przez cooper69
Atlis napisał(a):No jak kupiłeś podstawowy model marki, to trudno byś poczuł magii świąt. Ultrę nikt nie kupuje, bo to konkurencja Micronów. Jeśli tak uważałeś, to się pomyliłeś. :)


Kłamczysz...
Twój najlepszy modelarski friend wychwalał ten sprzęt pod niebiosa zohydzając (choć nigdy jak sam twierdzi nie używał) wszystko inne.

Nie mam już H&S i raczej nie będę miał.
Prędzej kupię Olymposa lub wypasioną Iwatę, a obecny fstrentny zestaw czyli Tamiya i Procon Boy mi wystarczy.

I tym optymistycznym akcentem zakończyłem moje wpisy w tym wątku.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2016, 20:56
przez Atlis
Obawiam się, że Solo, bo to pewnie on ma być tym moim najlepszym modelarskim friendem, z tego co pamiętam nigdy nie napisał, że Ultra to najlepszy sprzęt na świecie i że cała reszta to szajs. Jeżeli już, to pisał o niej jako o najlepszym dostępnym aerografie w Polsce dla początkującego modelarza w kwocie do 300zł - z czym trudno się nie zgodzić, choć tak jak napisałem wcześniej, ja bym osobiście sięgnął po konkurencję zza granicy.

PS: mój MP-200C właśnie opuścił Japonie, jeśli będziesz miał pytania, to pisz.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2016, 21:17
przez potez
To co żeście mistrzowie w końcu golfowi czarnemu doradzili? Bo chyba miał prawo się troszkę pogubił po tych dwóch stronach walenia mokra szmatą?

To może już zakończymy ta sztukę doradzania admina i banitów z modelłorka bo szkoda czasu na głupoty.... :roll:

@golf czarny - jeśli cię stać, kup zestaw 2w1. Jeśli musisz sie mocno napinać finansowo to nie warto, zestaw solo wystarczy ci na długo.Zawsze lepiej mieć większa dysze zwłaszcza jak byś chciał coś błyskiem pociągnąć, tymi 0,2 po prostu sie nie da. Jak dojdziesz do wniosku, że masz dosyć H&S to łatwo go sprzedasz niewiele tracąc to popularny sprzęt łatwo znajdziesz kupca.

I nie przejmuj się, te dywagacje mędrców są bez sensu jeżeli nie masz pojęcia o co chodzi w malowaniu aerografem. Jak się nauczysz, będziesz wiedział co ci jest potrzebne - wtedy dobierzesz sprzęt pod siebie. Pierwszą dyszę i tak rozerwiesz przy skręcaniu - każdy to przeżył 8-) wtedy lepiej mieć coś taniego do wymiany :mrgreen:

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2016, 21:33
przez Atlis
Może ktoś ekspertowi od aerografów SF powiedzieć, że Ultra nie ma przykręcaną dyszę? Bo chyba tego nie wie... :) I podajcie mu też linka do modeli Dostala, który farby i lakiery kładzie 0,15 w Infinity...

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2016, 22:00
przez potez
Atlis napisał(a):Może ktoś ekspertowi od aerografów SF powiedzieć, że Ultra nie ma przykręcaną dyszę? Bo chyba tego nie wie... :) I podajcie mu też linka do modeli Dostala, który farby i lakiery kładzie 0,15 w Infinity...


O widzę, że aerografy to znasz tylko z teorii ekspercie...

Ale wytłumaczę ci bo widzę, że za mało sie naczytałeś po róznych forach, będziesz mógł na przyszłośc błyszczeć 8-) :
- dyszy sie nie rozrywa od wkręcania. Przy wkręcaniu można co najwyżej gwint ukręcić jak ktoś sie mocno uprze i dysza ma gwint. Dyszę sie rozrywa wpychając do niej iglicę - skręcając aerograf po czyszczeniu. Pewnie każdy kto miał w życiu aerograf, kiedyś coś takiego sobie zrobił - H&S akurat sie nie rozrywa tylko rozciąga - bo ma dysze z miękkiego materiału. Co pomimo rozkalibrowania dyszy, jest miłe dla początkujących - nie trzeba od razu bulic za nowa dyszę.

- Można błysk kłaść dyszą 0,15, można błysk pędzlem malowac albo sprayem. Tylko właśnie po to wymyślono większe kalibry dysz, żeby łatwiej wykonywac pewne prace. Fetysz małej dyszy to jakiś obłęd. 99% modeli jakie pokazywane sa na forach można bez problemu pomalować dobrej jakości dyszą 0,3 mm. Kilka najlepiej malowanych na tym forum robionych było chińczykiem 0,3mm. Akurat do położenia dobrej jakości błysku dysza 0,5 - 0,6 mm jest podstawowym narzędziem I twoje złośliwości i mędrkowanie tego nie zmienią.
Aha i dla jasności- bo widzę że się nudzisz i cie palce swędzą do klawiatury, zaraz będziesz mędrkował i szukał dziury w całym - błysk rozumiem jako położenie dużej powierzchni na wysoki połysk - samochód, pasażer w 1:72, statek czy coś w tym stylu. Nie położenie lakieru bezbarwnego w ogóle. 8-)

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2016, 22:10
przez Atlis
potez, proszę Cię, ja do lakieru błyszczącego używam Procon PS-290 z dyszą 0,5mm... Kiedy będzie rozmowa o sprzęcie tej klasy, to pogadamy.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2016, 22:17
przez potez
Ale jestes marudny...sam sie prosisz...
Ja od dwóch lat mam tego procona a wcześniej używałem do tego Iwaty Eclipse 0,5mm a zamieniłem tylko dlatego, że chciałem mieć owalna plamkę do malowania samochodów dla młodego. Dorotka pokazywał ten sprzęt na jakimś cywilniaku wtedy.
H&S Infinity kupiłem i sprzedałem dawno temu, ergonomia mi nie leżała.
Na codzień maluję dwoma Iwatami HP-CH. 0,3 i 0,2 mm. Iwatę custom micron mam od ładnych kilku lat ostatnio najcześciej z niej korzystam.
Chcesz porozmawiać o sprzęcie tej klasy? 8-)

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2016, 22:21
przez Atlis
Możesz mieć nawet trzy Customy potez, i co z tego? :)

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2016, 22:29
przez potez
To, że wiem o czym piszę - z praktyki. Nie z posiłkowania sie czyimiś postami, fejsami, forami itp. Więc jak coś pisze to dlatego, że sam to ogarnąłem a nie dlatego, że mam ciśnienie na klepanie...

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2016, 22:32
przez iras67
cooper69 napisał(a):
Można dostać od ręki albo na zamówienie u polskiego dystrybutora - tak samo jak z H&S.
"Panikę" z Twojej strony może powodować niezrozumiały (dla mnie też) brak części zamiennych jako pozycji w ofercie sklepów internetowych.
Ani Mr. Hobby, Tamiya, Iwata nie mają pękającej od "strzelania spustem" dyszy (najczęstsza awaria u używających H&S) i może części nie są tak "na gwałt" potrzebne.

W mojej Tamiya HG II np. jedyna uszczelka to gumowy oring odkręcanego zbiorniczka. Dysza nie potrzebuje żadnej.

Używam obecnie Tamiye Hg i Procon Boya i jeszcze nie zmieniałem w nich niczego, poza iglicą która zniszczyła się po wypadnięciu z ręki aero z ściągniętą osłoną.
Z ciekawości zadzwoniłem dzisiaj do dystrybutora Gunze Wojciecha Pawlaka z M-Zone. Dysze ,iglice ma od ręki do wszystkich modeli Procon Boy - ceny te same igły 40zł dysze 80zł dla detalistów. Z pozostałymi częściami do Procon Boyów może być różnie . Czasem trzeba czekać 3 miechy na dostawę. Obiecał zamieścić na stronie te najbardziej potrzebne części do aero z cenami i możliwością kupna online:-)

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2016, 22:33
przez Atlis
potez - a co ty myślisz, że ja kupuję sprzęt do witryny czy co? :D

iras - dobra wiadomość

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2016, 22:35
przez Rhayader
iras67 napisał(a):Gunze robi świetne aerografy ale jest jeden problem z nimi- części zamienne.Gdzie można kupić do nich dedykowane dysze, iglice itp?

Kiedyś 'namówiłem' HLJ na wprowadzenie do oferty dysz i iglic

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2016, 23:17
przez waran
Atlas teoretyku ksiąźkowy-myśl to naprawdę nie boli. :roll:

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2016, 23:24
przez Atlis
O czymś konkretnym? :)

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: czwartek, 29 grudnia 2016, 00:05
przez waran
Absolutnie nie o aerografach, mam-pomyśl o życiu seksualnym truskawek, nie obciąży ci to zbytnio bańki.