Strona 63 z 82

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: sobota, 2 grudnia 2017, 15:01
przez Atlis
W piwatach. Tam to on najczęściej w ogóle nie działa.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: sobota, 2 grudnia 2017, 18:43
przez wacus47
potez napisał(a):różnica pomiędzy proconem a iwatą jest taka jak miedzy VW a Audi.
Niby to samo ale nie to samo 8-)


I czym się ta lepszosc objawia? Lepsza atomizacja farby? Trwalszy chrom? Lżej chodź spust? Czy może to właśnie takie roznice jak z VW i Audi gdzie zawieszenie, silnik i elektronika są te same, a różnice objawiają się w bardziej dopracowanym wnętrzu i mniej skrzypiących plastikach? Bo jeżeli to właśnie takie roznice to one będą zauważalne tylko dla estety, albo onanisty sprzętowego.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: sobota, 2 grudnia 2017, 19:01
przez xenomorph
Mam Harder & Steenbeck Infinity CRplus i jakoś daje radę.
Co kto lubi. Wcześniej malowałem polskim aero za 50pln.
Mniej zabawy w czyszczenie, ale więcej w ustawienia.

Pozdrawiam 8-)

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: sobota, 2 grudnia 2017, 20:35
przez potez
Patterson napisał(a):Jakie macie zdanie o dolnej regulacji ciśnienia? Czytałem dużo złego o niej, że szybko się psuje i o problemach ze szczelnością.

Genialna i niezbędna do malowania rzecz. Działa zawsze w iwacie i proconie.
@wacus 47: na pierwszy rzut oka to jest to samo. Ale inny material i profil dysz robi swoje. Dokladnie jak miedzy vwejem i audi, mozesz jeszcze skode do tego dorzucic: inne zawieszenia inne silniki inne materialy. Każdy z tych samochodów inaczej jeździ I za to sie płaci. Chociaż każdym dojedziesz z punktu a do punktu b.
Przy dzisiajszych cenach modeli w 48 czy 35 bardzo dobre aero to kilka modeli mniej na zapasie.
Znam takich co mają modeli w składziku za kilka tysięcy złotych skitrane a żałują na aero wydać kilka stówek i męczą się z różnymi wynalazkami. Jak ktoś spróbuje to wie na czym polega różnica. Jak nie spróbuje to będzie pisał...
Lepsza atomizacja to słowo klucz do zrozumienia w czym jest pies pogrzebany. I dlaczego warto jak cie stac wydać kasę na Custom Microna. 8-)
Tyle w temacie onanizmu sprzętowego.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: sobota, 2 grudnia 2017, 21:00
przez Atlis
PS-770 czy Olympos MP-200 niczym Custom Micronom nie ustępują. Różnice są na poziomie preferencji osobistych. Pomijam kwestię możliwości zamiany części pomiędzy wymienionymi.

O materiałach to możemy rozmawiać przy HS, gdzie dysza jest z błota, nie przy Proconach czy Olymposach.

I to i tak nie ma znaczenie, bo ludzie i tak będą kupować Ultry.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: sobota, 2 grudnia 2017, 21:12
przez potez
I z ostatnim zdaniem całkowicie się zgadzam. :mrgreen:
Dla przypomnienia od czego się zaczęła ostatnia dyskusja : bohdan się przesiadł na iwatkę z H&Sa i odleciał jak użył. Taka była dla niego ODCZUWALNA różnica. A czy warto za to płacić, to już każdy sobie sam musi odpowiedzieć.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: sobota, 2 grudnia 2017, 21:14
przez Atlis
Dla mnie też była odczuwalna różnica kiedy się przesiadłem z Infinity na Olymposa Micron... A cena ta sama.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: sobota, 2 grudnia 2017, 21:27
przez golf czarny
Odpowiem jako zupełny zlepiacz:
dostałem chińczyka z czymś w gratisie- byłem szczęśliwy,ze malował ale nieszczęśliwy,że malował sporo dookoła,
kupiłem więc używanego Evolution powiedzmy za połowę ceny- byłem szczęśliwy,że go mam, nieszczęśliwy ,że słabo maluje, szczęśliwy ,że odkryłem co mu jest, nieszczęśliwy,że muszę dopłacić, szczęśliwy, że zaczął malować, nieszczęśliwy,że ledwo go ogarniam, szczęśliwy,że jednak, trochę ogarnąłem więc
kupiłem
używanego ps-267 także za pół ceny i wreszcie przestałem przeżywać a zacząłem malować.
Jedyne co wiem teraz,że chciałbym coś co dobrze maluje na 0,5. A wogóle 0,2 na początek to się mało przydaje.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: sobota, 2 grudnia 2017, 21:53
przez potez
Atlis napisał(a):Dla mnie też była odczuwalna różnica kiedy się przesiadłem z Infinity na Olymposa Micron... A cena ta sama.

Za swojego Customa Microna red edition 0,18mm dałem równo 1000 zeta, nie przepłaciłem 8-)
A tyle ile kosztuje infiniti kosztuje sciagnieta z japoni Iwatka HP-CH nawet jeżeli przyjdzie zapłacić VAT. Jak sie uda nie zapłacic to kosztuje tyle co procon z polskiej dystrybucji.
I robi to co napisał golfczarny - po prostu maluje. Gęsta czy rozcieńczona farba, daje radę na wszystkim a regulacja ciśnienia zaworkiem na aerografie bezcenna.
Zresztą o aerkach to już KRL pisał, akurat nie przypominam sobie, żeby H&S w ogóle było sensownym zakupem jest tyle lepszych opcji...

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: sobota, 2 grudnia 2017, 23:22
przez wacus47
potez napisał(a):
Patterson napisał(a):Jakie macie zdanie o dolnej regulacji ciśnienia? Czytałem dużo złego o niej, że szybko się psuje i o problemach ze szczelnością.

Genialna i niezbędna do malowania rzecz. Działa zawsze w iwacie i proconie.
@wacus 47:
Lepsza atomizacja to słowo klucz do zrozumienia w czym jest pies pogrzebany. I dlaczego warto jak cie stac wydać kasę na Custom Microna. 8-)
Tyle w temacie onanizmu sprzętowego.


Hmm... czyżby 2.0 TFSI w Skodzie było inne od tego w Audi A4? ;o)

A co do aero. Wbiłeś mi ćwieka z tą atomizacją. Dla mnie to jedyne w zasadzie kryterium oceny dla aerografu. Naprawdę Custom Micron ma ją lepszą od zwykłej Tamiyi HG? Oczywiście mam tu na myśli odczuwalnie lepszą na naszych modelarskich farbach typu Tamiya, Gunze. Ja wielkiego doświadczenia nie mam bo korzystałem do tej pory jedynie z piwaty, H&S Ultra i Tamiyi HG 0,2mm. W przypadku dwóch ostatnich ten parametr wypadał na korzyść Niemca. Biorąc pod uwagę Twoje doświadczenie przyjmuje to na wiarę :) Może kiedyś się skuszę.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: sobota, 2 grudnia 2017, 23:42
przez potez
wacus47 napisał(a):Hmm... czyżby 2.0 TFSI w Skodzie było inne od tego w Audi A4? ;o)

a wiesz co jest dalej w A4 po 2.0 TFSI?
A4 kończy się tak: https://www.audi.pl/pl/web/pl/modele/a4/rs-4-avant.html
i to jest sens różnicy.
wacus47 napisał(a): Naprawdę Custom Micron ma ją lepszą od zwykłej Tamiyi HG? Oczywiście mam tu na myśli odczuwalnie lepszą na naszych modelarskich farbach typu Tamiya, Gunze.

zapytaj grzegorza75...albo popatrz na jego modele 8-)

wacus47 napisał(a):Ja wielkiego doświadczenia nie mam bo korzystałem do tej pory jedynie z piwaty, H&S Ultra i Tamiyi HG 0,2mm.

i tyle w temacie onanizowania sprzętowego 8-)

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: sobota, 2 grudnia 2017, 23:49
przez shadowmare
Ja się przesiadłem z HS Solo na Ps-289 i przepaść jest. Iwaty w rękach nie miałem ale wierzę, że lepsza.
Podpisuję się obiema rękami pod stwierdzeniami o tym, że HS to glut, że też się tyle czasu z tym dziadostwem męczyłem :twisted:

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 3 grudnia 2017, 00:02
przez tomek_chacewicz
Ciekawe rzeczy piszecie, a właśnie zastanawiałem się czy swojego PS-270 nie zamienić na coś "niemieckiego". Ale czy tylko ja tak mam, że praktycznie po każdym malowaniu, trzeba go rozkręcić, wyjąć igłę, dokładnie wyczyścić? Inaczej po kilku dniach przestoju się zakituje, dokładne przedmuchanie nic nie daje.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 3 grudnia 2017, 00:14
przez cooper69
tomek_chacewicz napisał(a):Ciekawe rzeczy piszecie, a właśnie zastanawiałem się czy swojego PS-270 nie zamienić na coś "niemieckiego". Ale czy tylko ja tak mam, że praktycznie po każdym malowaniu, trzeba go rozkręcić, wyjąć igłę, dokładnie wyczyścić? Inaczej po kilku dniach przestoju się zakituje, dokładne przedmuchanie nic nie daje.


To czym Ty malujesz? Błotem?

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 3 grudnia 2017, 00:23
przez wacus47
potez napisał(a):
wacus47 napisał(a):Hmm... czyżby 2.0 TFSI w Skodzie było inne od tego w Audi A4? ;o)

a wiesz co jest dalej w A4 po 2.0 TFSI?
A4 kończy się tak: https://www.audi.pl/pl/web/pl/modele/a4/rs-4-avant.html
i to jest sens różnicy.
wacus47 napisał(a): Naprawdę Custom Micron ma ją lepszą od zwykłej Tamiyi HG? Oczywiście mam tu na myśli odczuwalnie lepszą na naszych modelarskich farbach typu Tamiya, Gunze.

zapytaj grzegorza75...albo popatrz na jego modele 8-)

wacus47 napisał(a):Ja wielkiego doświadczenia nie mam bo korzystałem do tej pory jedynie z piwaty, H&S Ultra i Tamiyi HG 0,2mm.

i tyle w temacie onanizowania sprzętowego 8-)



Modele Grzegorza widziałem, ale nie wiedziałem, że malowane Micronem. Modele są mistrz to fakt. Powłoka, cienie, wzorowe.
A co do onanizowana sprzętowego chyba, źle to odebrałeś. Ja sam uwielbiam dobre narzędzia i mam takich trochę tylko w innym hobby.