Strona 1 z 1

Szmatopłaty Roden 1/32

PostNapisane: sobota, 17 kwietnia 2010, 20:08
przez Patryk
Hej
Nabrałem ochoty na zrobienie szmatopłata z wielkiej wojny. Wybór padł na model w skali 1/32 i biorę pod uwagę Albatrosa lub Pfalza. Akurat Roden ma w swojej ofercie te modele. I tu mam pytanie do osób siedzących w lotnictwie jak z jakością tych modeli? :->
Jako że chciałbym zrobić model po kraksie, poszukuję również jakiś zdjęć. Jeśli ktoś posiada fotki tych lub innych szmatopłatów, prosiłbym o podesłanie. Pomożecie? ;o)

Re: Szmatopłaty Roden 1/32

PostNapisane: sobota, 17 kwietnia 2010, 22:28
przez Slash
Szmatopłat w 32? I to po kraksie? Trudny w realizacji temat sobie wybrałeś. Jeśli chodzi o rodeny, to sam miałem doświadczenie z nimi tylko w skali 72. I szczerze powiem jest podobnie jak z ICM. Nawet ładnie wygląda w ramkach. Wiadomo, trochę nadlewek to nie problem. Jednak przy pasowaniu jest już gorzej. A przy szmatolotach może to sprawić wiele jeśli chodzi o poprawność geometrii. Jednak sam plastik jest już znacznie lepszy niż w ICMach.

Re: Szmatopłaty Roden 1/32

PostNapisane: sobota, 17 kwietnia 2010, 23:28
przez Kamil Feliks Sztarbała
Slash napisał(a):jest podobnie jak z ICM. Nawet ładnie wygląda w ramkach

iceemy znam z wypustów pancernych i dwóch letadel. nie ma reguły- jeden egzemplaż ma w pytę jam skurczowych, inny jest idealny- jeden mdel jest spasowany skandalicznie, inny niemal jak tamija..
Ale o trzydwójkach rodena sam chetnie więcej się dowiem. narazie z forum pamietam utyskiwania na kalki..

Re: Szmatopłaty Roden 1/32

PostNapisane: niedziela, 18 kwietnia 2010, 01:13
przez Corsair
Ostatnio z zainteresowaniem oglądałem Rodenowskiego Siemensa. Generalnie jakość nie powala na kolana, zwłaszcza za tę kasę. Nie było nawet blaszki do wykonania perforowanej osłony karabinów , co przy tej skali już mocno razi. Dość ostro zaznaczone linie podziału sklejki na kadłubie ,też nie dodawały uroku. Generalnie sporo do poprawy od drobiazgów po konkrety.
Plan wykonanego rozbitka jest sam w sobie bardzo ambitny. Połamane drewniane śmigło, porwane czy choćby tylko zdeformowane płótno na skrzydłach i na kadłubie to nie lada zadania. Raczej polecam na początek złożyć latawiec w kupę i zrobić przed wypadkiem :)
Obrazek


Tu trochę ambitniej....


Obrazek

Re: Szmatopłaty Roden 1/32

PostNapisane: niedziela, 18 kwietnia 2010, 12:21
przez Daniel iceman Gronowski
Sam walczę z Fokkerem tego producenta i nie jest aż tak źle.
Z minusów wymieniłbym:
- mało detali jak na tą skalę,
- jakość plastiku (faktura powierzchni chropowata, jamy skurczowe w trudnych miejscach, plastik dziwnie skrzypi podczas niewielkich naprężeń, jakby miał zaraz pęknąć).

Z plusów to chyba tylko tematyka no i spasowanie nie jest tragiczne :)

Kalki mogę przetestować bo i tak używam do swojego maski.

Do crash-testów się nadaje ;o)

Pozdrawiam

Re: Szmatopłaty Roden 1/32

PostNapisane: poniedziałek, 19 kwietnia 2010, 18:17
przez Patryk
Dziękuję bardzo za pomoc. Czyli wychodzi na to ,że modele Rodena są nie równe i znając moje szczęśćie pewne trafie straszny badziew. :P Model chciałem zrobić nieco mniej zniszczony niż te z fotografi tzn. złamane skrzydło ,ale dopiero teraz zdałem sobie sprawę ,że może to być trudniejsze niż myślałem. Przemyślę nieco sprawę nad szmatopłatem i poszukam czegoś ciekawego z II wojny. To może być nieco łatwiejsze ;o)

Re: Szmatopłaty Roden 1/32

PostNapisane: poniedziałek, 19 kwietnia 2010, 18:26
przez tomek_chacewicz
Główną zaletą szmatolotów Rodena w 32 jest to, że do wielu możesz dokupić blaszki Parta ;o)

Re: Szmatopłaty Roden 1/32

PostNapisane: poniedziałek, 19 kwietnia 2010, 20:32
przez Corsair
Patryk napisał(a): Przemyślę nieco sprawę nad szmatopłatem i poszukam czegoś ciekawego z II wojny. To może być nieco łatwiejsze ;o)

Nie poddawaj się tak łatwo. :)

Re: Szmatopłaty Roden 1/32

PostNapisane: wtorek, 20 kwietnia 2010, 16:33
przez Patryk
Corsair ten model chciałem zrobić prosto z pudła ,ale widze ,że sporo detali trzeba będzie poprawić. I chyba odłożę ten temat na póżniej jak będzie więcej czasu a teraz poszukam latadła z II wojny. :mrgreen:

Re: Szmatopłaty Roden 1/32

PostNapisane: wtorek, 20 kwietnia 2010, 22:25
przez Corsair
Jakikolwiek rozbitek nie zrobi się sam prosto z pudła. Każdy wymaga wkładu własnej pracy i dorobienia detali które normalnie skrywa poszycie. Realne odwzorowanie uszkodzonego drugo-wojennego letadła też przynosi trudności. Dlatego skoro ambitnie wymyśliłeś sobie I wojnę to myślę że spróbuj kontynuować ten pomysł. Może na początek spróbuj z Eduardem w skali 48. Wyjdzie taniej jak wyjdzie, a mniej szkoda będzie jak nie wyjdzie. :) Nie musisz robić totalnej rozp... Jeśli osadzisz całość na jakiejś sensownej dioramie to niektóre elementy możesz skryć błotem "ziemi niczyjej". Przemyśl jak wylądował by ten Fokker DVII gdyby lądował w błocie... do tego dodaj parę kikutów drzew