Modelarstwo z pasją

Wczoraj zrobiłem testy Pactry i Leveling Thinne. Po rozcieńczeniu farby, pierwsze wrażenie było dobre że się nic nie dziej złego łącząc je ze sobą. Idąc dalej tym tropem, rozcieńczyłem pactre w 4:1 (4 leveling) i w tedy zacząłem malować. Jakość farbki wzrasta jak i sama powłoka po wyschnięciu, efekt prawie identyczny jak przy Tamiy i Hobby color.

Czy ktoś z Was też robił podobne testy?

4 części leveling thinnera do 1 części pactry? Mówisz oczywiście o preparacie Gunze?

Tak.

ROOstry napisał(a):Wczoraj zrobiłem testy Pactry i Leveling Thinne. Po rozcieńczeniu farby, pierwsze wrażenie było dobre że się nic nie dziej złego łącząc je ze sobą.
Czy ktoś z Was też robił podobne testy?

Próbowałem akryl Model Master "podlać" Levelingiem Gunze i się zrobiła galaretka. A podobno MM i Pactra (akryle) to tylko inna woda jako medium została użyta.

Sam mam acryl MM i jutro zrobię testy.
Ale tak jak sam pisałem

ROOstry napisał(a):Po rozcieńczeniu farby, pierwsze wrażenie było dobre że się nic nie dziej złego łącząc je ze sobą

.

Stratocaster napisał(a):A podobno MM i Pactra (akryle) to tylko inna woda jako medium została użyta.

Też o tym słyszałem i jutro napisze jak się ma to do acryl MM

Ja rozcieńczam wszystko [czyt. Pactra, MM, Tamiya, Gunze] akrylowe Leveling Thinnerem i żadnych problemów nie miałem nigdy. Jedyne problemy jakie miałem kiedykolwiek, to rozcieńczalnik Tamiyi do akryli, w mieszaniu z Panem Podkładzikiem 1200 i białym podkładem Tamiyi ścinał mi się i robił właśnie galaretkę. Co ciekawsze na początku, czyli 1-2 miesiące po zakupie zarówno jednego jak i drugiego nie było problemów. Z czasem się pojawiły. Czyżby rozcieńczalnik Tamiyi mógł się "zepsuć" ?

kwax napisał(a):Ja rozcieńczam wszystko [czyt. Pactra, MM, Tamiya, Gunze] akrylowe Leveling Thinnerem i żadnych problemów nie miałem nigdy.

Potwierdzam.

kwax napisał(a):Ja rozcieńczam wszystko [czyt. Pactra, MM, Tamiya, Gunze] akrylowe Leveling Thinnerem i żadnych problemów nie miałem nigdy. Jedyne problemy jakie miałem kiedykolwiek, to rozcieńczalnik Tamiyi do akryli, w mieszaniu z Panem Podkładzikiem 1200 i białym podkładem Tamiyi ścinał mi się i robił właśnie galaretkę. Co ciekawsze na początku, czyli 1-2 miesiące po zakupie zarówno jednego jak i drugiego nie było problemów. Z czasem się pojawiły. Czyżby rozcieńczalnik Tamiyi mógł się "zepsuć" ?

Nie mógł. To praktycznie czysty izopropyl, Pan podkładzik i podkład Tamiy są na bazie nitrocelulozowego, więc izo jest słabo kompatybilny.

Zauważyłem, że rozpuszczalnik Gunze Leveling powoduje delikatne wybłyszczanie np przy półmacie (pewnie za sprawą retardera) natomiast Laquer Thinner Tamiyi wręcz przeciwnie - delikatnie pogłebia mat (pewnie za sprawą szybszego parowania)

To co w takim razie mogło być przyczyną tej "galaretki" ?

kwax napisał(a):To co w takim razie mogło być przyczyną tej "galaretki" ?

Dodaj do tej galaretki aceton techniczny niewiele ...dosłownie kropelkę .

Już się pozbyłem rozcieńczalnika Tamiyi, a z LT nie mam takich problemów. Ale na przyszłość będę pamiętał o Twojej radzie. Dzięki.


Paweł

Z wodorozcieńczalnych akrylowych farb jedynie lakiery Microscale się ścięły/zżelowały przy próbie rozcieńczenia LT.

No i Agama. Chociaż raz udało mi się ją rozcieńczyć LT i bardzo ładnie się malowało. Potem już tylko kisiel wychodził.

Po tych testach, zamierzam dalej głównie używać pactry, które ostały się po modelach kartonowych. Owszem Farby Hobby color są bardzo dobre.

kwax napisał(a):To co w takim razie mogło być przyczyną tej "galaretki" ?

Nie jestem chemikiem, więc podstawy teorertycznej nie jestem Ci w stanie podać. Ale z praktyki - poprostu reakacja z nieodpowiednim rozpuszczalnikiem nie jest natychmiastowa i na czas malowania jest OK, po czym robi się galaretka.