Modelarstwo z pasją

Próbowałem wytłoczyć szkło do koguta. Zaopatrzony w kupę pustych opakowań po lekach i wyprofilowaną wykałaczkę zabrałem się za podgrzewanie plastiku nad świeczką. Sporo podziurawiłem na wylot, kilka wyszło, ale niekształtnych, widać, że plastik nie był wystarczająco nagrzany. Później nawierciłem w blaszce z Inposta kilka dziur i przez takie oczko próbowałem nagrzewać i formować, ale też nie wychodzi. Nie za bardzo wiem, gdzie robię błąd, Może to kwestia wprawy, ale bardziej obstawiałbym niedoskonałość techniki, szczególnie grzania folii. Całość podobna lekko do formowania próżniowego, tylko bez próżni Ktoś robił coś takiego, ma jakieś doświadczenia w temacie albo pomysły?

Tomek

Sorry za głupie pytanie. A w jakiej skali Ty to robisz ?
Ja raz tłoczyłem na gorąco, czapkę pilotkę do Kurczokfena. Robiąc to pierwszy raz, trzecia wyszła bardzo fajnie. Oczywiście też robiłem to bez próżni. A może w za cienkim materiale tłoczysz

1/72 No raczej cienki, trudno znaleźć grube listki po tabletkach

Tomek

Rozumiem, że tłoczysz pomarańczowego koguta do Pzh..? Mocniej rozgrzej plastik ew. spróbuj tłoczyć w grubszej bezbarwnej folii a potem pomalujesz ją pomarańczowym clearem.

Zgadłeś Tylko z czego taką folię pobrać? Nie mam pojęcia jakie powinna mieć cechy.

Tomek

Folia do bindowania dokumentów, ew bezbarwne usztywnienie kołnierzyków w koszulach.

Grzać nad świeczką? Właśnie jestem w trakcie prób z suszarką, ale żadnego przełomu na linii frontu. Wydaje mi się, że życie utrudnia też kształt materiały wyjściowego.

A tak zapytam, skąd ten wielokropek w poprzednim poście?

Tomek

Och, ten kogut to faktycznie duży jest. To już chyba łatwiej byłoby pomalować jakimś dobrym metalizerem i zapuścić clearem. Jednak spróbuj jeszcze może podgrzać folię nad kuchenką gazową. Mi się w ten sposób udawało kawałek foli trzymany w tekturowej ramce doprowadzać do "pływania" na środku. Wtedy całkiem ładnie się kształcił.

Jak wysoko nad palnikiem trzymałeś tą folię? Ja cały czas przebijam na wylot

Tomek

To jest prosty kształt, nagrzej czymkolwiek, nawet zapalniczką. Tą wykałaczkę umocuj sobie w imadle. Rozgrzej folię aż zacznie się wyginać i naciągnij delikatnie ale dość szybko żeby nie zdążyła wystygnąć. Po kilku próbach wyjdzie. Tak bez próżni to nawet można owiewki do samolotów robić

Bo ja wiem..? Teraz już nie pamiętam dokładnie. Na oko 10, może 15 cm. Kwestia tez pewnie jaki ogień W każdym razie robiłem tak, że starałem się trochę wyżej na oko trzymać. Jak widziałem, że nic się nie dzieje, to po jakimś czasie delikatnie opuszczałem.

No i wyszło. Duperelek 2x2mm zrobiony. Tylko po co? Dzięki wielkie majstrowi Chacewiczowi i Slashowi

Tomek

Efekt do zobaczenia tutaj

Tomek