Odrapania a'la Japanese Air Force
Wypróbowałem nową technikę do wykonywania zniszczeń malowanych powierzchni występujących np.na samolotach japońskich z okresu II wś.Jakie są wasze oceny ich jakości?



Jaho63 napisał(a):Wygląda to nieźle, ale widać, że zieleń jest pod spodem, a "otarcia" to warstwa górna.
ewpiga napisał(a):Czy aby nie jest to stara metoda powszechnie już znana ?
że zieleń jest pod spodem, a "otarcia" to warstwa górna

ewpiga napisał(a):Tytuł wątku zapowiada się na arcy ciekawy temat i wzbudza moje zainteresowanie. Niemniej jednak autor dość skąpo opowiada historyjkę ich powstania ograniczając wypowiedź do: alclad..sido..piaskarka i coś tam jeszcze....wklejając zaledwie dwie fotki tego samego detalu, traci to sens dalszej dyskusji i obserwacji, bo poza tytułem nic się nie dzieje.
Jaho63 napisał(a): Heniu próbowałeś "drapać" nie akrylówkę (mają bardziej zbitą strukturę), ale jakiegoś Testorsa?