Modelarstwo z pasją

Czy ktoś wie czym w praktyce różnią się te 2 produkty (oprócz innych gradacji)?

Mr. Grinding Cloth (1.000/2.000/3.000)



Mr. Laplos (Polishing cloth) 2400,4000

1. http://www.gunze.pl/go/_info/?user_id=GT-36&lang=pl
2. http://www.gunze.pl/go/_info/?user_id=GT-61&lang=pl

To oczywiście czytałem - zdjęcia są z tej strony, ale ten opis mnie nie satysfakcjonuje.
Który produkt nadaje się bardziej do finalnego przygotowania powierzchni pod lakierowanie, czyszczenia połączeń delikatnych elementów, polerowania przezroczystych elementów etc.?

Mr. Grinding Cloth (400/600/800) jest bardzo dobry do szlifowania.Dostałem po kawałku niedawno w prezencie.Na sucho można lecieć i się nie zasklepia ,łatwo umyć wodą wysuszyć do ponownego użycia-idealne do obłych kształtów .Tamte które podałeś, są z mniejszym oczkiem i gradacją. Chyba kupię żeby mieć stopniowanie przy szlifowaniu. Polerujesz tymi ściereczkami Mr. Laplos (Polishing cloth) 2400,4000 (są jeszcze 6000,8000),ale ja korzystam z podobnych z zestawu Tamiya i ich past o różnym ziarnie .W wersji niskobudżetowej można wykorzystać pastę do zębów .

Czyli jak rozumiem, ściereczka jest zdecydowanie do polerowania z użyciem pasty,
a siateczka raczej do tego się nie nadaje.
Tak filozofując dalej zastanawiam się czy bardziej poleruje siateczka 3000 bez pasty, czy ściereczka 2400?

To ma sens ,taki podział zadań. Tam gdzie pójdzie podkład -farba ,taki wysoki połysk nie jest wskazany-tam siateczka się przyda, Do przeźroczystych osłon kabin itp tylko ściereczka. W tych Gunze pewnie wystarczy woda bez pasty.Nie wiem bo nie używałem.W paście Tamiyi jest coś dodane, co znacznie przyśpiesza uzyskanie głębokiego połysku.Zauważyłem że ponownie namoczona bez usuwania zaschniętej pasty taka kombinacja już nie jest tak skuteczna.Świeża pasta na czystej szmatce daje najlepszy efekt .Może Gunze w tych szmatkach zastosowało inne rozwiązanie że wystarczy namoczenie wodą ,ta gradacja -2400 chyba na to wskazuje.

shivadog napisał(a):Czyli jak rozumiem, ściereczka jest zdecydowanie do polerowania z użyciem pasty,
a siateczka raczej do tego się nie nadaje.
Tak filozofując dalej zastanawiam się czy bardziej poleruje siateczka 3000 bez pasty, czy ściereczka 2400?

Nie!
Polishing cloth (zresztą to to samo co Alclad Micromesh) można porównać do bardzo drobnych wodnych papierów ściernych, ale o większej gradacji. Przy ich stosowaniu nie używa się past, natomiast wskazane jest użycie bardzo dużej ilości wody. Są to raczej ściereczki "ścierne", a nie polerskie; przy ich użyciu nie da się np. wypolerować owiewki na błysk (zawsze będzie trochę matowa). Według mnie są idealne do usuwania różnego rodzaju "shodków" i innego rodzaju nierówności jakie występują przy malowaniu modelu. Przy stosowaniu z metalizerami nadają malowanej powierzchni różne odcienie tonalne - stosuje się wtedy ścieranie pod różnymi kątami.
Mr. Grinding Cloth można bardziej porównać do papierów ściernych Tamiya (jedynych jakie znam które są do ścierania na sucho). Są wygodne do usuwania nadmiaru szpachlówki; pewną wadą jest to że są dość sztywne.
Natomiast do polerowania na błysk służą pasty polerskie Gunze (Superfine 8000) czy Tamiya (Fine). Jeżeli ktoś ma ochotę to może się zaopatrzyć w Compound Applicator czyli takie trzy ściereczki (jak flanelowe) dedykowane do użycia w tymi pastami w abstrakcyjnej cenie.

Ja kupiłem Grinding cloty 400, 600 i 800. Bardzo dobre jako normalny papier ścierny (no, ale wielokrotnego użytku). Jedyne, co mnie irytuje, to, że muszę zgadywać, która jest, która. Mogły być małymi cyferkami naniesione na siateczce tak jak na papierach ściernych. Na opakowaniu też ani słowa w ludzkim języku.

W zestawie GT36:
No. 1000 (pink),
No. 2000 (light blue)
No. 3000 (ivory)

W zestawie GT58 kolejność jest ta sama...

400 - pink
600 - light blue
800 - ivory

Dzięki, teraz przynajmniej zacznę ich używać świadomie, a nie na czuja

Potwierdzam to co napisał kol. pilex7 - Mr.Laplos to płótna ścierne - mam zestawy GT61 (#2400 i #4000) oraz GT62 (#6000 i #8000) - są bardzo podobne do tych od Micro-mesh. Na pewno nie są to ściereczki do polerowania za pomocą past polerskich.

Nomad_fsoak napisał(a):W zestawie GT36:
No. 1000 (pink),
No. 2000 (light blue)
No. 3000 (ivory)

W zestawie GT58 kolejność jest ta sama...

400 - pink
600 - light blue
800 - ivory

ありがとう

Siateczka 400 - pink przy ciągłym wzdłużnym szlifowaniu powierzchniaka 1200 Gunze daje delikatne prążki. Zastanawiam się czy nie wykorzystać tego do szlifowania i nadawania faktury powierzchniom krytych płótnem...w "większych" skalach .Nie wiem co oni pisza tymi krzaczkami ale te mniejsze rozmiary są łagodniejsze od zwykłych wodnych papierów .Wartość 400 jednego i drugiego to nie to samo. Wygląda na to że to jest wartość przybliżona, jakaś ich skala.Szczególnie różnice widać na twardszych plastikach.

Witam, mam dosyć nietypowe pytanie. Otóż, czy takie ściereczki mr. Lapos (lub jakiekolwiek inne wymienione w temacie) nadają się do paznokci? W sensie, wielu gitarzystów używa do paznokci zwykłego papieru ściernego (gradacja 2500, 3000 zazwyczaj) i jestem ciekawy czy takie ściereczki się nadają. W sensie, czy w ogóle da się (i powinno) używać ich na sucho, z efektem polerując daną powierzchnię.