Modelarstwo z pasją

Panowie, czy ta pasta wystarczy (bez stosowania Finish'a), aby wypolerować owiewkę do samolotu? Mam problem z syfem jaki zostaje po maskach Montexu przeznaczonych do oszklenia i chcę do tego celu użyc ww pasty. Nada się? Chyba, że macie jakieś inne sposoby na pozbywanie się tego kleju z masek?

Pozdrawiam

Iceman, do wyczyszczenia z kleju po maskach najlepiej zastosować jakiś rozpuszczalnik, ale łagodny i najlepiej wypróbować jego działanie na ramce z oszklenia, żeby nie zmatowić. Może izopropanol? Pamiętam, że czyściłem zaschniętego na kamień maskola rozpuszczalnikiem Wamodu. Ale najistotniejsze to spróbować najpierw "na boku".

palcem..

Do zmywania pozostałości po taśmach klejących dobra jest benzyna ekstrakcyjna (nie pomylić z lakową) - na plastiku nie przezroczystym sprawdza się, ale czy nie zmatowi plastiku przezroczystego to trzeba sprawdzić. Do usuwania resztek kleju można też spróbować użyć dobrej - czyli nie brudzącej, ale też mocnej - czyli nie modelarskiej do maskowania - taśmy klejącej. Nakleić na pobrudzone miejsce i zaraz zerwać i tak kilka razy - czasami pozostałość kleju odrywa się razem z taśmą, ale czasami to nie działa.

Ja zmywam takie paprochy spirytusem

WuDe40

Dzięki za rady, a tak z ciekawości da się tą pastą wypolerować owiewkę?

Darek Trzeciak napisał(a):WuDe40

Chyba wóde 40%.

Daniel iceman Gronowski napisał(a):Dzięki za rady, a tak z ciekawości da się tą pastą wypolerować owiewkę?

Da się

Szczerze mówiąc ja polcał bym "finish". Jak poleruję, to najpierw micro-mesh'em (już po najwyższej gradcji szkło jest w miarę przejżyste), a następnie ostateczne polerka to właśnie "Finish" Tamki (bez bawienia sie w "coarse" i "fine"- micro mesh wystarcza...). Po takim polerowaniu szkło jest super-przjrzyste. Innaczej mówiąc - zgaduję, że pasta "fine" to coś pomiędzy "coarse" a "finish" - moim zdaniem warto jednak dokupić "finish".