Modelarstwo z pasją

Zawsze staram się szukać odpowiedzi na moje pytania jednak nie zawsze kończy się to z oczekiwanym skutkiem. :lol:

Mój problem dotyczy środka Mr.Surfacer znanej podkłado/szpachli, konkretnie chciałbym się zapytać o to drugie. No właśnie czy Surfacer w pełni zastępuje szpachlówkę? Prosiłbym też o podpowiedź, która ziarnistość do jakiego celu jest najlepsza, wiem też, że Surfacer nakłada się aerografem, ale czym go przedtem rozcieńczyć. Pozdrawiam serdecznie.

MR surfacer to podklad ktory mozna szlifowac
na mikro ryski dziala jak szpachla ale na wieksze juz nie
(raczej uwydatnia wszytskie babole)

Rozcienczaj leveling thinerem i aero
chyba ze kupisz w puszzce

ja mam 500 i 1200 i czesciej korzystam z drobniejszego czyli 1200

P

Słyszałem, że Mr.Surfacer można rozcieńczać nitro, to prawda? I czy po nim tak naprawdę nie trzeba odtwarzać linii podziału blach (gdy zastosujemy go jako podkład)?

Gdzieś taki przepis znalazłem i się sprawdza,zero problemów
Gunze Levelling Thinnera i zmywacza Wamodu w proporcji ok. 50% Levelling Thinnera, 10% Wamodu i 40% farby.

Linii nie musisz odtwarzać ;o)

Robert Ostrowski napisał(a):Gdzieś taki przepis znalazłem i się sprawdza,zero problemów
Gunze Levelling Thinnera i zmywacza Wamodu w proporcji ok. 50% Levelling Thinnera, 10% Wamodu i 40% farby.

Linii nie musisz odtwarzać

Po pierwsze- po co taka kombinacja? Wystarczy sam Levelling
Po drugie- mam wrażenie, że 60:40 to nieco za mało rozcieńczalnika, ja średnio stosuję 3:1, przy starszym i zgęstniałym dochodziłem nawet do 5:1. Przy małej ilości rozcieńczalnika mogą się tworzyć krupy i pajęczyny.
Po trzecie- można rozcieńczać nitro, ale raczej tylko na żywice, nitro może uszkodzić powierzchnię tworzywa.

Nakładasz cieniutką warstewkę, więc na linie podziału nie ma wpływu.

Piotrze nie wiem po co taka kombinacja,u mnie się sprawdza więc podzieliłem się tym przepisem

Intruder napisał(a):I czy po nim tak naprawdę nie trzeba odtwarzać linii podziału blach (gdy zastosujemy go jako podkład)?

Przy modelach które fabrycznie mają linie podziałowe nieco za wydatne (Matchbox, część Airfixa) można Surfacośtam stosować w celu zminimalizowania efektu "rowów".

Ponownie witam i przepraszam za natrętność.

Levelling Thinnera raczej teraz nie będę miał. Wrócę do teorii o której słyszałem a mianowicie nitro, mogę nim rozcieńczać Surfacer? Jeżeli tak to w jakiej proporcji?

piotr dmitruk napisał(a):Po drugie- mam wrażenie, że 60:40 to nieco za mało rozcieńczalnika, ja średnio stosuję 3:1, przy starszym i zgęstniałym dochodziłem nawet do 5:1. Przy małej ilości rozcieńczalnika mogą się tworzyć krupy i pajęczyny.
Po trzecie- można rozcieńczać nitro, ale raczej tylko na żywice, nitro może uszkodzić powierzchnię tworzywa.

Przepraszam, ale pisałem to w pośpiechu.

Przepraszam za nieuwagę...

piotr dmitruk napisał(a):(...)nitro może uszkodzić powierzchnię tworzywa.

Może, ale nie musi. Zależy od tego jak agresywny jest konkretny rozcieńczalnik, jakie proporcje z surfacerem i jakie tworzywo. Gdy rozcieńczalniki Gunze były jeszcze trudno dostępne, wielu (w tym ja) z powodzeniem rozcieńczało surfacera nitro lub acetonem i było ok. Więc jeśli naprawdę nie mozesz użyć Mr Color Thinnera, działaj z nitro. Oczywiście najpierw zrób próbę na 'złomie' (najlepiej z takiego samego tworzywa) lub na niewidocznych powierzchniach modelu.
Zawsze również można położyć warstwę jakiejś farby akrylowej pod surfacer mieszany z nitro żeby zabezpieczyć tworzywo, tak jak to się robi z połyskliwymi Alcladami. Ale to chyba nie warte zachodu i przyczepność surfacera będzie mniejsza.
A najlepiej kup surfacer w aerozolu i po sprawie.

Dlatego napisałem "może". Nie dalej jak wczoraj psikałem Surfem rozcieńczany Nitro na model żywiczny, z elementami plastikowymi. Zrobiłem to ostrożnie i dało się.
Położenie farby akrylowej słabo przylegającej do tworzywa pod podkład, który ma poprawić przyleganie farb- to jakieś nieporozumienie. Można oczekiwać odrywania farby przy maskowaniu taśmą.
Spray? Jak masz dużą skalę, a małe wymagania, możesz psikać. Przy małej skali i drobnych szczegółach licz się z pozalewaniem detali.

piotr dmitruk napisał(a):Spray? Jak masz dużą skalę, a małe wymagania, możesz psikać. Przy małej skali i drobnych szczegółach licz się z pozalewaniem detali.

Tak też myślałem i dlatego nigdy nie zdecydowałem się na surfacer z puszki. Natomiast kiedy Kuba P. uświadomił mi że Chaos Black ze słoiczka i ze spraya to dwie rózne farby, zakupiłem ten ostatni i próbowałem użyć bezpośrednio. Porażka. Brak sensownej regulacji strumienia farby i w dodatku wszystko dookoła usyfione czarnym pyłem. Czym prędzej upuściłem sobie nieco do słoiczka, używam z aerografem i to jest to. Ale ludzie pryskają specyfiki prosto z puszki i sobie chwalą, więc pewnie to moje ograniczenie.
Co do kładzenia podkładu pod podkład zgoda. To głupi pomysł.

Bo z puszkami też trzeba dojść do wprawy... Nieekonomicznie ale wygodnie. W przypadku Tamiy to ze słoiczka różni się od tego w sprayu.
Surfacer 1200 z puszki jest bardzo drobny i trudno nim zalać szczegół.

Surfacera ze słoika można spokojnie rozcieńczać zmywaczem do akryli Wamodu w proporcji 1:4 i taki mix nakładać aerografem. Działa i z Surfacerem 500, i z 1200 - nic też nie nadżera polistyrenu.

Modelarstwo z pasją

Surfacer

Surfacer

Re: Surfacer

Re: Surfacer

Re: Surfacer

Re: Surfacer

Re: Surfacer

Re: Surfacer

Re: Surfacer

Re: Surfacer

Re: Surfacer

Re: Surfacer

Re: Surfacer

Re: Surfacer

Re: Surfacer

Re: Surfacer