Dysza aerografu Harder & Steenbeck

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Po niecałych dziesięciu miesiącach użytkowania aerografu wymienionej firmy typu "Evolution silverine" moja dysza pękła.

Nie wiem teraz gdzie tkwi błąd. Czy w dopisku firmowym "high quality" czy w moich umiejętnościach obchodzenia się ze sprzętem ? Nie znęcałem się specjalnie. Czy igła podczas przerw w użytkowaniu powinna być wyciągnięta i przechowywana poza aerografem?
Aby dokupić dyszę muszę wydać conajmniej 50 euro bo tyle wynosi minimalne zamówienie

[Kamil Feliks Sztarbała]

Aby dokupić dyszę muszę wydać conajmniej 50 euro bo tyle wynosi minimalne zamówienie

i na tym właśnie polega przewaga prawieiwaty nad lepszym sprzętem.. ceny i dostępność części zamiennych..

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Zgadzam się Kamilu z tą zaletą pIwaty tylko szkoda, że nie potrafiłem nią maznąć cieńkich kresek.

[draz]

A podczas jakiej czynności dysza pękła? Może przez przypadek gdzieś nią lekko huknąłeś, a może poprostu miała błąd wrodzony? Napisz do tejże firmy maila z opisem co się stało itp., że pęcła podczas normalnej eksploatacji, żeś o niego dbał i że kupiłeś ten sprzęt bo chciałeś mieć coś dobrej jakości a tutaj taki Zonk. Że poleciłeś ten aero wielu osobom i teraz nie wiesz co masz dalej mówić

Czy ja wiem czy części zamienne są takie drogie do sprzętów lepszych niż piwaciak.
Końcówka dyszy do VSR90 kosztuje 22.99zł, natomist dysza do pseudoiwaty kosztuje ponad 40zł (w tym samym sklepie) Więc jest ponad 20zł taniej. No i ta z VSR wymaga wymiany znacznie rzadziej niż w pseudoiwacie. Kaj logika.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Nigdy mi aerograf nie upadł. To była normalna eksploatacja. Po malowaniu wyczyszczony (dyszę czyściłem poprzez zamochenie jej w rozcieńczalniku a potem wykałaczką i lekko igłą aerografu sam otworek aby mieć pewność że nie zapchany). Wziąłem go do kolejnego malowania a tu bomble powietrza są tłoczone do zbiornika z farbą - typowy objaw jak przy zapchaniu dyszy. Rozkręcam aby wyczyścić i "włala" Trochę zniechęca mnie "bujanka" z reklamacją bo pewnie musiałbym odesłać im rachunek i uszkodzoną dyszę. Aero kupowałem w belgijskim sklepie "Obeelix". Dostęp do częsci spory tylko ta kasa

[Macio4ever]

Dlatego trzeba kupować Iwate/Tamiye/Gunze
Na poważnie:
Z moich doświadczeń - nie wykręcać dyszy, da się umyć bez tego. Ostrożnie dokręcać iglicę nie pchając jej na siłę do końca (tylko lekki opór o koniec dyszy).

Ponieważ o Twoim aero są na forach dobre opinie, może po prostu miałeś pecha i jak napisał Draz była wada materiałowa

[michal.s]

Popieram wypowiedz Macio4ever, w Tamiy HG dysze wykręciłem 2 razy, raz na początku z ciekawości i drugi raz po roku użytkowania aby zobaczyć co tam w niej siedzi, nie było nic

Należałoby też wspomnieć o tym że niektóre farbki maja skłonności zatykania dyszy, przykładowo Pactra.

Kiedyś na sPWM przy okazji rozmowy o tym aero ktoś pisał że w czasie jakiejś wystawy w Niemczech firma wystawia się oferując aerki i części zamienne. Ktoś nawet wtedy się deklarował że może przywieść kilka na zamówienie, może tam dostaniesz taniej tą dyszę.

Ja jednak bym na Twoim miejscu nie odpuścił i radził tak samo jak Draz, pisał do firmy, e-mail nic nie kosztuje a może się udać

[mr.jaro]

Uzywam kilku aerografow tej firmy od ponad dziesieciu lat i dotychczys absolutnie zadne problemy techniczne nie wystapily.

Nie chce nikogo posadzac o zla obsluge aerografu, ale sadzac ze zdjecia, wyglada to raczej na niewlasciwa regulacje igly w polozeniu zamknietym. Zupelnie tak, jakby sprezyna zbyt mocno dociskala igle do krawedzi otworu dyszy. Wlasciwa regulacja polega na takim ustawieniu igly, by mozliwie szczelnie zamykala otwor dyszy, a jednoczesnie nie wywierala zadnego nacisku na scianki dyszy. W zadnym wypadku nie moze dochodzic do wyczuwalnego (nawet minimalnego) klinowania sie igly w dyszy.

W razie watpliwosci, korzystniej jest pozostawic minimalny luz (im mniej, tym lepiej), anizeli doprowadzic do zbyt mocnego wciskania sie igly w otwor dyszy. Wystarczajacy luz mozna rozpoznac poprzez rozpylanie czystego rozcienczalnika na biala kartke papieru, z odleglosci rzedu kilku milimetrow. Wowczas, przy calkowicie zamknietej igle, na kartce papieru da sie zaobserwowac po kilku sekundach malutka (okolo 0,2-0,5mm), wilgotna plamke. Taki luz wystarczy, by podczas malowania farba dysza byla calkowicie szczelna.

Do blokowania polozenia igly w stanie zamknietym sluzy sruba zaciskowa na koncu mechanizmu (pod odkrecana, tylna czescia korpusu aerografu).

Oczywiscie, inna przyczyna moglo byc zbyt "intensywne" czyszczenie dyszy.

Zdaje sie (czytalem o tym gdzies na forum), ze dysze w P-Iwatach wykonane sa z aluminium. Dysze takie sa mniej wrazliwe na niewlasciwa regulacje igly - gdy igla jest zbyt mocno dociskana do otworu dyszy, miekki material dyszy po prostu sie poddaje. Evolution posiada dysze z twardego i odpornego na scieranie materialu (o ile pamietam - stop brazu i niklu badz chromu), ktory jest wprawdzie wytrzymaly na zuzycie, ale mniej tolerancyjny (bardziej kruchy) w wypadku nieprawidlowej regulacji igly.

Aha, moze Tutaj zakup czesci zamiennych bedzie nieco tanszy:
http://shop.grossmodell.com/index.php?cPath=1_119
Dysza kosztuje jakies 16,00-17,00 EUR plus koszta przesylki. Jesli dobrze pogadac z handlarzem, przy zalozeniu zaplaty "z gory", byc moze wysle ja nawet listem (taniej).

Gwoli uzupelnienia: kwestia, czy lepiej jest stosowac aerografy firmy Tamiya, Gunze, Iwata, czy wlasnie Harder & Steenbeck, akurat w tym przypadku nie powinna odgrywac wiekszej roli. Dysze we wszystkich aerografach wyzej wymienionych firm wykonane sa z tego samego materialu. Slyszalem takze opinie, ze zaopatrzenie w czesci zamienne do Iwaty pozostawia w Europie wiele do zyczenia. Ale o tym juz bylo w odpowiednim watku na s'PWM.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Nie chce nikogo posadzac o zla obsluge aerografu, ale sadzac ze zdjecia, wyglada to raczej na niewlasciwa regulacje igly w polozeniu zamknietym. Zupelnie tak, jakby sprezyna zbyt mocno dociskala igle do krawedzi otworu dyszy.

I to jest chyba właściwa diagnoza. Pamiętam, że wkładając igłę do aerografu wpychałem ją aż do lekkiego oporu. Z drugiej jednak strony powinna wytrzymać dłużej. Nauczka na przyszłość. Dzięki za poradę.

[O_Pablo]

Ja używam Evolution Silverline (ostatnio sporadycznie). Igłę powinieneś wsuwać (nie wpychać, choć to pojęcie względne) do lekkiego oporu - zatrzymania ale nic na siłę. Podobny efekt jak u Ciebie występuje kiedy gwałtownie zwalniasz spust podawania farby i powietrza, jak to pisał A.Z. na łamach AeroPlanu spust należy zwalniać lekko go wycofując do pozycji pierwotnej.
Z innej beczki, kiedyś też o tym pisałem - zdecydowanie nie polecam wykałaczek do czyszczenia aerografów. Gdyby Ci się kiedyś nudziło w WC, to nazwijaj sobie takich wykałaczek z miękkiego papieru toaletowego . Na pewno nie rozkalibrują i nie uszkodzą dyszy.

[czes881]

Hmmmmm.....Mnie to wygląda na jakąś wadę materiału. Widać że dyszka jest hartowana i może przez nierównomierne naprężenia powstało to pęknięcie???? Ale głowy nie daje.
Sam zamierzam kupić taki sam aerograf i opinia mr.jaro troszkę mnie uspokoiła.

[mr.jaro]

Widać że dyszka jest hartowana i może przez nierównomierne naprężenia powstało to pęknięcie???? Ale głowy nie daje.

He, he, i dobrze, ze glowy nie dajesz, bowiem dysze nie sa hartowane, lecz wykonane z twardego stopu. Ale o tym juz bylo.