Modelarstwo z pasją

Witam

Czy istnieje możliwość iż nie trzeba myć modelu z tłuszczu w płynie do naczyń, a zamiast tego zastosować po prostu primer np. w sprayu od Tamiyi??

Tak, ale pod warunkiem że nie dotykałeś modelu w trakcie jego klejenia.

Mecenas całkowicie się z tobą nie zgodzę - ani jednego modelu który sklejam nie myje przed podkładem. Spokojnie możesz malować i gwarantuje że nic się nie stanie. Często również nie daje primera tylko podkładem jest akryl tamiyi

Zależy od tego jak wymagające będzie wykończnenie (mat, błysk, metalizer), czy będziesz maskował itd. Jak nie chcesz topić modelu w płynie do naczyń to odtłuść powierzchnię izpopropylem za pomocą np wacika czy ręcznika papierowego.

Tłuszcz to jedno ale też pył nie jest mile widziany. Raz się uda, a raz nie. Ja zawsze staram sie aby powierzchnia była możliwie czysta, bo nie lubię poprawiać.

Sebastian, ja niestety mam całkowicie przeciwne doświadczenia: po umyciu modelu "na szybko" odlazła mi z papierową taśmą farba razem z podkładem. Tłumaczę to sobie tak, że jednak model był tłusty skoro podkład kiepsko trzymał.

Pancerniacy zdecydowanie rzadziej naklejają taśmę czy inne maski na model dlatego nie dziwię się że rollingstones neguje potrzebę odtłuszczania modelu. Jakby ktoś miał w perspektywie oklejenie połowy samolotu taśmą tamiyi 40mm, która ma bardzo mocny klej to by się nad myciem zastanowił. Z drugiej strony nie bardzo rozumiem po co moczyć cały model w detergentach, ja spryskuję go przed malowaniem spirytusem.

A ja myłem jeden jedyny raz model. Był to Lancaster firmy NOVO, na którym były krople jakiegoś oleju. Od tej pory nie zdarzyło mi się zerwanie podkładu z taśmą. Oczywiście nie sklejam modeli po jedzeniu kurczaka palcami.