Bardzo, bardzo ciekawe informacje na temat farb TAMIYA

[el Rozito]

Jeżeli czytacie Tamiya Model Magazine to zapewne zauważyliście, że autorzy modeli (artykułów) zamieszczanych na łamach tego czasopisma, zazwyczaj do rozcieńczania "akryli" tamiyi używają "Tamiya Lacquer Thinner". Czy to rozwiewa wątpliwości?

[HK]

No dobrze, ale czy poprzez użycie rozciańczalnika do lakierów (czyli w zasadzie medium nitrocelulozowego) nie pozbywamy się jednej z podstawowych zalet tamki - braku smrodu i nieszkodliwości dla dróg oddechowych?
No bo w takim razie po co używać tamiyi? Jeśli będzie śmierdzieć jak gunze to już chyba gunze lepsze.

[Kamil Feliks Sztarbała]

braku smrodu

No nie przesadzał bym z tym w przypadku tamiyi. Sama z siebie ma całkiem intensywny zapach..

nieszkodliwości dla dróg oddechowych?

Nie mniej ryzykowna teza

Jeśli będzie śmierdzieć jak gunze to już chyba gunze lepsze.

"Chyba" w tej wypowiedzi ma kluczowe znaczenie. Gunze jest bardziej wrażliwe na niewłaściwie dobraną gestośc i ciśnienie farby, oraz nie ma takiej przyczepności i krycia jak tamiya.

[siara1939]

Uzywam zamiennie wodki- najtanszej ze sklepu, badz wody do akumulatorow.
W obu przypadkach kryje dobrze, nie smierdzi (w przypadku wodki troszke, ale niektorzy to lubia).
Mam male zastrzezenia co do mechanicznej wytrzymalosci powloki, ale jak sie z modelem obchodzi ostroznie, to nie ma problemu.

[Kamil Feliks Sztarbała]

Uzywam zamiennie wodki- najtanszej ze sklepu, badz wody do akumulatorow.

Woda do tamiyi? to jak by sypać piasek do baku..

[siara1939]

W moim przypadku dziala. Nie zebym Wam zaraz mowil, ze jest lepsze od Thinnera, albo cos, ale jezeli sie rozciencza z woda i maluje sie dosc przyjemnie, to dlaczego nie?
Czemu mowisz Kamil, ze jak piasek do baku?

[Kamil Feliks Sztarbała]

Bo tamiya z wodą z farby najlepszej z najlepszych robi się co najwyżej farbą przeciętną, zeby nie powiedzieć, ze słabą. traci wszystkie zalety, które sprawiają, ze jest wciąz bezkonkurencyjna- powłoka robi sie podatna na uszkodzenia, przyczepnosć spada dramatycznie, gorzej kryje itd..

ale jezeli sie rozciencza z woda i maluje sie dosc przyjemnie, to dlaczego nie?

Piotrek Gładki malował swego czasu modele akrylami ze sklepu dla plastyków, praca którymi jest mniej przyjazna, niź gdybyś chciał model maloać plakatówkami.. i dawał radę. Niejeden na tym forum pokazał, że nawet humbrolami da się malować. Był taki samolociarz- Lestat- malował pactrami i pędzlem znacznie lepiej niż niejeden posiadać dobrego aerografu i paltu gunze czy tamiyi. Tak samo zdolny rzeźbiarz figurkę i z przeżutego chleba wyrzeźbi.
Chodzi o komfort pracy i łatwość uzyskania właściwego efektu

[siara1939]

A jezeli tak to w porzadku- myslalem, ze wnosisz, ze farba z woda sie nie miesza.
Powiem szczerze, ze uzywalem tamiyowego designated thinnera i nie bylo za wielkiej roznicy miedzy nim, a woda. W koncu go porzucilem.
A jak sie sprawa ma w przypadku wodki- zauwazylem, ze troszke lepiej sie maluje niz z sama woda.

[Kamil Feliks Sztarbała]

Nie chcę wyjść na przesadnie złośliwego, ale odnoszę wrażenie, że lekturę tego wątku masz jeszcze przed sobą..

[siara1939]

Oooops- ta czesc tego artykulu mi umknela.

[mr.jaro]

No dobrze, ale czy poprzez użycie rozciańczalnika do lakierów (czyli w zasadzie medium nitrocelulozowego) nie pozbywamy się...

A skad masz pewnosc, ze Tamiya Lacquer Thinner jest typowym rozcienczalnikiem nitrocelulozowym?

[xenomorph]

A jeżeli tak, to w porządku- myślałem, że wnosisz, że farba z woda się nie miesza.

To ciekawe, ponieważ próbowałem rozcieńczać farbki Tamiya, wodą destylowaną, kranową, mineralną
i za każdym razem robiła się zupa, znaczy nie nadawała się do niczego. Natomiast, po mieszaniu z Tamiya
X-20A, czy Mr. color leveling thinnerem lub Mr. color thinnerem 110, zawsze elegancko bez problemów.
Ciekawe w czym rzecz?!

Mam natomiast pytanie, bo tego nie testowałem, jak z przyczepnością, do czystego plastiku?
Da się, czy podkład jest koniecznością?

Pozdrawiam

[Kamil Feliks Sztarbała]

Tamiya sama w sobie jest lepsza od niejednego 'podkładu'

[HK]

No dobrze, ale czy poprzez użycie rozciańczalnika do lakierów (czyli w zasadzie medium nitrocelulozowego) nie pozbywamy się...

A skad masz pewnosc, ze Tamiya Lacquer Thinner jest typowym rozcienczalnikiem nitrocelulozowym?

Pewności nie mam ale..
Śmierdzi jak nitro, smakuje jak nitro, niektórzy używają nitro do rozcieńczania tamiyi i podobnie chwalą sobie rezultaty. Poszlaki są mocne.

[mr.jaro]

Pewności nie mam...

No wlasnie. Gdyby to bylo to samo, zapewne nikt nie stosowalby Tamiya Lacquer Thinner, ktory jest wyraznie drozszy i do tego jeszcze trudniej dostepny. Jakas istotna roznica pomiedzy nimi musi byc, bo jednak wielu mimo wszystko woli stosowac Tamiya Lacquer Thinner.

Mam natomiast pytanie, bo tego nie testowałem, jak z przyczepnością, do czystego plastiku?
Da się, czy podkład jest koniecznością?

Moim zdaniem, podklad pod farby Tamiya nie jest konieczny, ale w takim wypadku nie stosowalbym do ich rozcienczania wody.