Modelarstwo z pasją

Krótkie pytanie jak w temacie - czy malowanie dragonowskich gąsienic DS-ów (elastycznych taśm z jednego kawałka) akrylami wymaga zastosowania wcześniej podkładu, a jeśli tak to jakiego? Pytam bo nigdy tego jeszcze nie robiłem...

Tak, wymaga. Traktujesz jak cały model... ja używam czarnej farby do błotników samochodowych w sprayu.

Dzięki. A Chaos Black chyba da radę?

Oczywiście.

NIe nie wymaga - psikasz je tamiyą nato black, na to dajesz AK fresh mud, potem malujesz valleyo wytarcie gąsienicy - albo bardzo miękki ołówek. Potem jako finał rust AK i finito przedpigmentowe - 15 minut na wszystko.

Ja nie wiem jak tamka bo leżą u mnie te farby niewypróbowane, ale vallejo raczej bez podkładu się zetrą...

Podziękował!

Adam Obrębski napisał(a):Tak, wymaga. Traktujesz jak cały model... ja używam czarnej farby do błotników samochodowych w sprayu.

Tu bym uważał, jednym lakierem samochodowym załatwiłem sobie na amen DS-y. Psiknąłem go jako podkład i po prostu zaczął rozpuszczać tworzywo. Złota zasada w takich przypadkach, to wypróbowywać na kawałku.

Marek Naja napisał(a):

Adam Obrębski napisał(a):Tak, wymaga. Traktujesz jak cały model... ja używam czarnej farby do błotników samochodowych w sprayu.

Tu bym uważał, jednym lakierem samochodowym załatwiłem sobie na amen DS-y. Psiknąłem go jako podkład i po prostu zaczął rozpuszczać tworzywo. Złota zasada w takich przypadkach, to wypróbowywać na kawałku.

Owszem, zawsze tak robię, przy niesprawdzonych lakierach, ja używam Craft Spray.

Potwierdzam, czasem farbka potrafi trwale zmiękczyć gąski i się wiecznie kleić. Trzeba uważać przy sprayach innych niż modelarskie.