Strona 1 z 2
Problem z aerografem

Napisane:
poniedziałek, 6 czerwca 2011, 19:13
przez Jajacek
Mój aerograf to TG-180 i mam z nim problem. Polega on na tym, że po podaniu farby do dyszy po paru sekundach zmniejsza się jej strumień, a po paru kolejnych całkiem przestaje lecieć. Po przesunięciu iglicy w przód i jej cofnięciu do tyłu sytuacja się powtarza. Żeby cokolwiek pomalować musiałem cały czas przesuwać iglicę w przód i w tył. Myślałem, że przyczyną jest jakiś śmieć w dyszy ale po umyciu aerografu i zmianie farby sytuacja się powtórzyła.
Re: Problem z aerografem

Napisane:
poniedziałek, 6 czerwca 2011, 19:18
przez Macio4ever
Sprawdź czy masz taki sam efekt na samym rozpuszczalniku. Jeżeli nie masz = możliwe, że używasz za gęstej farby albo za małego ciśnienia do danej gęstości.
Re: Problem z aerografem

Napisane:
poniedziałek, 6 czerwca 2011, 19:32
przez Pafko
Jeśli mogę wtrącić swoje 3 grosze...zawsze przed wlaniem farby zalewam odrobinę propanolu do aerografu i sprawdzam rozpylenie.
Re: Problem z aerografem

Napisane:
poniedziałek, 6 czerwca 2011, 20:36
przez Jajacek
Macio4ever napisał(a):Sprawdź czy masz taki sam efekt na samym rozpuszczalniku. Jeżeli nie masz = możliwe, że używasz za gęstej farby albo za małego ciśnienia do danej gęstości.
Na samym izopropanolu było OK, co do farby to używałem Alclada, więc chyba nie w tym problem. Drugą farbą był czarny półmat Humbrola + dwie części rozcieńczalnika Humrol. Farba w puszeczce była bardzo gęsta, miała konsystencję gęstej śmietany i jest całkiem możliwe że dałem za mało rozcieńczalnika ale Alclad był rzadziutki.
Re: Problem z aerografem

Napisane:
poniedziałek, 6 czerwca 2011, 20:52
przez Macio4ever
Nie wszystkie Alclady są tak samo rzadkie to raz, dwa możliwe że Ci jakiś paproch wędruje w kanaliku, trzy - może coś się zgryzło (farby) i masz jakiegoś gluta w środku. Ja bym dobrze umył i dobrze rozcieńczył. Z własnego doświadczenia i z czytanych postów jawi mi się tendencja, że częściej mamy za gęste farby niż za rzadkie. Naprawdę trzeba się postarać aby przegiąć z rozcieńczeniem.
Re: Problem z aerografem

Napisane:
poniedziałek, 6 czerwca 2011, 21:24
przez Jajacek
Macio4ever napisał(a):może coś się zgryzło (farby) i masz jakiegoś gluta w środku.
Możliwe, ze masz rację, bo przed malowaniem dodałem do połowy buteleczki Alclada około 0,5 ml Mr.Metal Primera. Kiedy wciągnąłem Alclada do strzykawki, żeby wypłukać resztki Primera okazało się, że tłoczek chodzi bardzo ciężko, jakby był czymś sklejony. Możliwe, że farby się na chwilę zważyły i jakieś pozostałości przytkały dyszę albo kanalik dolotowy na farbę. Potem malowałem Humrolem i możliwe, ze farba była za gęsta. Do tej pory używałem z emalii tylko Revellów i były dużo rzadsze. Czy wszystkie Humbrole są takie kiciaste ? Ten czarny półmat, którym dzisiaj malowałem to w ogóle nie był płyn, konsystencją przypominał towot.
Re: Problem z aerografem

Napisane:
poniedziałek, 6 czerwca 2011, 21:31
przez piotr dmitruk
No to jest stary- do śmieci.
Re: Problem z aerografem

Napisane:
poniedziałek, 6 czerwca 2011, 21:43
przez Macio4ever
Farby z czasem gęstnieją. Ja dziś miałem nowego Gunziaka o konsystencji kisielu - pewnie stał na półce wieczność całą. Jak dodasz dużo rozcieńczalnika i dalej glut to do śmieci jak napisał Piotr.
Re: Problem z aerografem

Napisane:
poniedziałek, 6 czerwca 2011, 21:44
przez Jajacek
piotr dmitruk napisał(a):No to jest stary- do śmieci.
Ok, ale co: Alclad, Primer czy Humbrol ? Wszystko kupione niedawno.
Re: Problem z aerografem

Napisane:
poniedziałek, 6 czerwca 2011, 21:48
przez Macio4ever
Jeżeli dobrze zrozumiałem - dodałeś Primera do butelki Alclada? No to Alcald polegnie w try mi ga. Generalnie jak robisz takie kombinacje to NIGDY w oryginalnym pojemniku tylko w tym, w którym przygotowujesz mieszankę do malowania.
Ja odnosiłem się do Humbrola - bo napisałeś, ze był jak towot. Natomiast teraz widzę, że raczej Alcad nie pożyje za długo.
Re: Problem z aerografem

Napisane:
poniedziałek, 6 czerwca 2011, 22:03
przez Jajacek
Macio4ever napisał(a):Jeżeli dobrze zrozumiałem - dodałeś Primera do butelki Alclada? No to Alcald polegnie w try mi ga. Generalnie jak robisz takie kombinacje to NIGDY w oryginalnym pojemniku tylko w tym, w którym przygotowujesz mieszankę do malowania.
"Człowiek uczy się na błędach, jak powiedział kiedyś giser Adamec z Dańkovki, który kiedyś przez pomyłkę napił się kwasu solnego"
Jarosław Haszek - "Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny swiatowej"
Re: Problem z aerografem

Napisane:
poniedziałek, 6 czerwca 2011, 22:24
przez Macio4ever
No cóż, doświadczenie cenna rzecz więc musi kosztować

Może to Cię pocieszy, że nie jesteś ani pierwszy, ani ostatni.
Re: Problem z aerografem

Napisane:
poniedziałek, 6 czerwca 2011, 22:35
przez Jajacek
Macio4ever napisał(a):Może to Cię pocieszy, że nie jesteś ani pierwszy, ani ostatni.
Tak, pocieszyło mnie to...
Jak jasna cholera...

Re: Problem z aerografem

Napisane:
poniedziałek, 6 czerwca 2011, 22:55
przez Kazik
Jajacek napisał(a):Ok, ale co: Alclad, Primer czy Humbrol ? Wszystko kupione niedawno.
Ale nigdy nie wiesz ile stało na półce u gościa w sklepie.
Macio4ever napisał(a):Farby z czasem gęstnieją. Ja dziś miałem nowego Gunziaka o konsystencji kisielu - pewnie stał na półce wieczność całą.
Do takich farbek Gunze ma cuś takiego
http://www.gunze.pl/go/_info/?user_id=T-115&lang=plNabyłem se w Bytomiu ale jeszcze nie użyłem.
Re: Problem z aerografem

Napisane:
środa, 8 czerwca 2011, 19:59
przez Jajacek
piotr dmitruk napisał(a):No to jest stary- do śmieci.
Farba wyschła po 24 godzinach i trzyma się dobrze. Co do wyglądu też nie mam zastrzeżeń.