Strona 1 z 2

Fixatywa - alternatywa dla Pigment Fixera Miga ?

PostNapisane: czwartek, 28 lipca 2011, 13:56
przez Korowiow
Witam,

Jako, że dużo czerpię z forum jeśli chodzi o techniki, narzędzie, triki postanowiłem i ja dorzucić swoje trzy grosze.
Będąc dosyć częstym gościem sklepów dla plastyków wpadłem na pomysł aby zainteresować się czym artyści utrwalają swoje prace wykonane suchymi pastelami.
Zadawszy pytanie uzyskałem odpowiedź, iż tym utrwalaczem jest FIXATYWA.

Obrazek

Pojemnik ciśnieniowy-spray
Pojemność 300 ml
Zapach - zbliżony do denaturatu
Barwa - bezabrwny
Konsystencja - dosyć rzadki płyn jednak na pierwszy rzut oka wydaje sie być gęstszy od Pigment Fixera Miga.
Cena 18 zł.

Skład :

Obrazek

Płytka kontrolna - niepotrzebna część od King Tigera Dragon 1/35

Obrazek

Lewa strona :

1. 2 warstwy Pactry nakładane pędzlem
2. góra - pastele wcierane mocno którkim pędzlem
3. doł - pastele sypane gróbą warstwą z pędzla
4. fixatywa nakładana bezpośradnio z oryginalnego pojemnika

Wynik :

1. pastele w górnej części bardzo dobrze utrwalone, żadnego farbowania po dotknięciu.
2. pastele na dolnej części dobrze utrwalone,faktura "pojedyńczych ziaren" bardzo dobrze zachowana. Przy dosyć mocnym pocieraniu odpadła pewna ilość pasteli (widoczne ubytki na kolorze "rdzawo-pomarańczowym").
3. powierzchnia gładka
4. po ok. pół godzinie druga próba.Górna część jak wyżej, dolna część nic nie odpada, przy mocnym pocieraniu lekkie farbowanie.

Prawa strona :

1. 2 warstwy Pactry nakładane pędzlem
2. 1 warstwa Pactry bezbarwnej, błyszczącej
3. Wash - 90% white spirit + 10% farba olejna bronze van dyke
4. 1 warstwa Pactra bezbarwnej, matowej
5. góra - pastele wcierane mocno pędzlem
6. dół - pastele sypane z pędzla grubą warstwą
7. fixatywa nakładana pędzlem 3*0

Wynik :

1. pastele w górnej części bardzo dobrze utrwalone, żadnego farbowania po dotknięciu.Niestety z powodu gęstości fixatywy kropla nie chce dobrze spływać z pędzla co powoduje dotknięcie pędzlem pasteli i jej rozmycie w tym miejscu (efekt widoczny w postaci jasnych plam). Dodatkowo w wyniku gęstości specyfiku widoczne zacieki-warstwy poczczególnych kropel.
2. pastele na dolnej części dobrze utrwalone,faktura "pojedyńczych ziaren" dobrze zachowana. Przy pocieraniu nic nie odpadło.
3. Powierzchnia - widać zacieki
4. po ok. pół godzinie druga próba górna część jak wyżej, dolna część nic nie odpada, przy mocnym pocieraniu lekkie farbowanie.

Czyszczenie narzędzi :

1. White spirit skutecznie czyści pędzel i naczynie z fixatywy.
2. Po zetknięciu z wodą natychmiastowe "ścięcie" fixatywy, mocne przyleganie do pędzla i naczynia białej "pajęczyny".
Po zastosowaniu detergentu - płyn do mycia naczyń zmiana konsystencji w kierunku "gumowatości" podobnie jak Humbrolowski Maskol.
Mechaniczne usuwanie przez pocieranie skutecznie oczyszcza narzędzie i pojemnik.

Wnioski :

1. Fixatywa pozwala na osiągnięcie podobnego utrwalenia pasteli i pigmentów jak Mig Pigment Fixer.
2. Miejscowe nakładanie pędzlem wymaga delikatnego operowania narzędziem i wskazane jest raczej w miejscach gdzie widoczne zacieki nie będą przeszkadzać np.błoto na spodzie pojazdu.
3. Fixatywa może być bardzo przydatna gdy musimy utrawlić pastele/pigmenty na dużych powierzchniach np.podpigmentowana droga lub jakaś chata czy szopa na podstawce/dioramie.
4. Możliwe jest nakładanie fixatywy bezpośrednio z orginalnego pojemnika bez zdmuchiwania pigmentów/pasteli kładzionych nawet grubą warstwą, należy jednak zachować ostrożność (wskazana jest wieksza odległość)
5. Fixatywa wydaje się być dobrym uzupełnieniem modelarskiego warsztatu biorąc pod uwagę cenę tego specyfiku w porównaniu z Mig Pigment Fixerem.

Mam nadzieję, że komuś przydadzą się moje eksperymenty z fixatywą.

Pozdrawiam

PS.Fixatywa wydaje się być płynem dosyć mocno "nagazowanym". Przy każdym zamoczeniu pędzla pojawia się bąbelkowanie.
Spuściłem do pojemnika po filmie pewną ilość (ok.1/2 pojemnika) zamknąłem i dostawiłem aby przygotować płytkę kontrolną.
Po ok 5 min. nastąpiło wystrzelanie wieczka - bez konsekwencji ale pokazuje to, że albo jest to wynikiem pracy samej substancji lub rozpuszczenia gazu w celu aplikacji z pojemnika pod ciśnieniem (skłaniam się do tej drugiej pocji)

Re: Fixatywa - alternatywa dla Pigment Fixera Miga ?

PostNapisane: czwartek, 28 lipca 2011, 15:41
przez mr.jaro
21% aceton
46% etanol
30% eter
Wyglada na to, ze na podlozu wykonanym akrylami trzeba te fiksatywe stosowac bardzo oszczednie.

Re: Fixatywa - alternatywa dla Pigment Fixera Miga ?

PostNapisane: czwartek, 28 lipca 2011, 16:03
przez mnowogro
Zamiast fiksatywy (podobna w sprayu potrafiła mi zjeść farby na modelu) spróbuj bezbarwnego matu - akrylowego lub na bazie humbroli. Ładnie działa też uni-grunt do ścian :)

Re: Fixatywa - alternatywa dla Pigment Fixera Miga ?

PostNapisane: czwartek, 28 lipca 2011, 16:23
przez mr.jaro
No wlasnie, ja kiedys skusilem sie na pierunsko droga fiksatywe Lascaux, ktora do pasteli (tych artystycznych, a wiec nakladanych na papierze) i wegla jest wysmienita, ale na modelu, podobnie jak u Ciebie, efekt byl oplakany.

Chyba zaczynamy troche od tematu odbiegac, wiec juz milcze.

Re: Fixatywa - alternatywa dla Pigment Fixera Miga ?

PostNapisane: czwartek, 28 lipca 2011, 17:12
przez Korowiow
Odbiegajcie, odbiegajcie między innymi po to ten wątek aby podzielić się doświadczeniami.
Tytułując wątek dałem znak zapytania między innymi po to aby inni napisali o swoich próbach z podobnymi specyfikami - taka mała zachęto/prowokacja do wypowiedzi. ;o)

mr.jaro,
z tą ostrożnością na plastiku to absolutna racja - ja mam zamiar to stosować na podstawki/dioramy gdy powierzchnia do utrwalenia jest duża a do czynienia mamy z gipsem, drewnem i innymi tego typu materiałami.

Re: Fixatywa - alternatywa dla Pigment Fixera Miga ?

PostNapisane: środa, 3 sierpnia 2011, 10:42
przez mr.jaro
Poprzednio wyrazilem sie niezbyt jasno. Otoz mialem na mysli fakt, ze fiksatywy nie tyle moglyby uszkodzic plastik, ile niektore z nich moga zniszczyc powloke wykonana farbami akrylowymi. W moim przypadku naniesiona pedzelkiem minimalna ilosc fiksatywy Lascaux po prostu rozpuscila farbe na modelu.

Jak dotad nie udalo mi sie znalezc fiksatywy, ktora chocby w przyblizeniu nadawalaby sie do celow modelarskich tak dobrze, jak produkt Miga.

Re: Fixatywa - alternatywa dla Pigment Fixera Miga ?

PostNapisane: środa, 3 sierpnia 2011, 12:48
przez wapel
koledzy:D jako mało doświadczony modelarz szukałem w necie sposobów utrwalania pigmentów na modelu. Wyczytałem żeby nie robić tego lakierem - coś się dzieje z pigmentami. A więc czym? Wiadomo - jest fixer miga, na forach dla plastyków również znalazłem info o fiksatywie, ale i o lakierze do włosów. Co o tym myślicie? była jeszcze mowa o wodzie z cukrem ale to już chyba przesada, co :P? lookać na to: http://www.tessart.pl/smf/index.php?topic=98.0

Re: Fixatywa - alternatywa dla Pigment Fixera Miga ?

PostNapisane: środa, 3 sierpnia 2011, 12:55
przez Nugget
Jeśli chodzi o cenę ja używam uni-gruntu 5 litrów równa się 28 zł, naprawdę świetnie utrwala pigmenty. A 5 litrów starczy na bardzo długo.

Re: Fixatywa - alternatywa dla Pigment Fixera Miga ?

PostNapisane: środa, 3 sierpnia 2011, 13:06
przez klajus
Nugget napisał(a):Jeśli chodzi o cenę ja używam uni-gruntu 5 litrów równa się 28 zł, naprawdę świetnie utrwala pigmenty. A 5 litrów starczy na bardzo długo.

I stosujesz to na modelach?

Re: Fixatywa - alternatywa dla Pigment Fixera Miga ?

PostNapisane: czwartek, 4 sierpnia 2011, 09:49
przez Nugget
klajus napisał(a):I stosujesz to na modelach?

Mieszam z pigmentami, i owszem stosuję na podwoziu, również stosuje uni-grunt na podstawkach, to jest przyklejenie drobniejszych kamyczków, ponieważ bezbarwnie schnie.

Re: Fixatywa - alternatywa dla Pigment Fixera Miga ?

PostNapisane: czwartek, 4 sierpnia 2011, 20:59
przez el Rozito
mr.jaro napisał(a):...Jak dotad nie udalo mi sie znalezc fiksatywy, ktora chocby w przyblizeniu nadawalaby sie do celow modelarskich tak dobrze, jak produkt Miga.

Prawda, dobrze prawicie Mr. Jaro ;o), a żeby nie było historii w stylu "sie mi zrobiły tłuste obwódki" trzeba się trochę zastanowić i nauczyć się Pigment Fixera używać.

Re: Fixatywa - alternatywa dla Pigment Fixera Miga ?

PostNapisane: czwartek, 4 sierpnia 2011, 23:34
przez mnowogro
Ależ oczywiście, że lakiery błyszczące - przez co rozumiem farby bezbarwne, połyskliwe - jak np. sidoluks - do utrwalania pigmentów się nadają. Dają jednakże później błyszczącą powierzchnię... przez co dobrze się nadają na np. bardzo mokre błoto...

Uni gruntem utrwalałem pigmenty na podwoziu, na czołgu, na gąsienicach i na podstawkach. Jestem pozytywnie zaskoczony, aczkolwiek trzeba sobie zdawać sprawę z tego - że są różne specyfiki na rynku - więc najpierw - zrób test na swoim modelarskim poligonie, a potem ew. wdrażaj technikę na swoich docelowych modelach... Zachęcam do tego, aby pokryć unigruntem który się zakupiło - w cienkiej warstwie - kawałek błyszczącej folii -typowej koszulki na dokumenty - i sprawdzić co widać po odparowaniu rozpuszczalnika...

Re: Fixatywa - alternatywa dla Pigment Fixera Miga ?

PostNapisane: wtorek, 9 sierpnia 2011, 23:20
przez Przemek - MaXus
A o fiksatywie Talensa coś możecie powiedzieć, jakieś doświadczenia, zastanawiam się czy warto kupić zamiast tej MIG'a?:

Obrazek

Re: Fixatywa - alternatywa dla Pigment Fixera Miga ?

PostNapisane: środa, 10 sierpnia 2011, 08:44
przez Adam Obrębski
Ja nie rozumiem trochę tego kombinowania... koszty w przypadku MIGa zwiększają się no jakieś 10zl? To jedna paczka fajek mniej, a otrzymujemy sprawdzony produkt, który starcza na kupę lat (Ja mam już chyba 1,5 swoją buteleczkę i gdzieś w połowie jestem)

Re: Fixatywa - alternatywa dla Pigment Fixera Miga ?

PostNapisane: środa, 10 sierpnia 2011, 09:01
przez Marek Naja
I to jest najbardziej sensowna wypowiedź :D Po wybłoceniu batalionu czołgów używam teraz drugiej buteleczki fiksatywy MIG-a. Unigrunty są niezłe i ekonomiczne do stosowania w przypadku dioram, a ryzyko jakiejś skuchy niewielkie, bo w tym przypadku raczej nie do zauważenia. Sam używałem do utrwalania nie tylko pigmentów na podstawce ale i samego gruntu. Do modelu używałem zaś MIG-a. Można go nakładać pędzlem, można aerografem. Fiksatywa z puszki ma tą wadę, że nakładana z puszki ma duże ciśnienie co często może spowodować, że za wiele do utwalenia nie zostanie. Na zabawy typu wysysanie zawartości z puszki szkoda mi zwyczajnie czasu.