Strona 1 z 1
Brzytwa

Napisane:
wtorek, 30 sierpnia 2011, 14:31
przez Nugget
Kolejny można rzec głupi wątek, ale mam pytanie, które mnie dręczy, mam figurkę golącego się Niemca brzytwą, mam pytanie można się golić brzytwą bez jakby to rzec pianki do golenia ? Dziękuję za każdą odpowiedź. Niemiec jest z Drugiej Wojny światowej.Jeśli nie to żaden problem, coś wykombinuję, ale jestem ciekaw.
Re: Brzytwa

Napisane:
wtorek, 30 sierpnia 2011, 14:34
przez Mecenas
A czy można się dobrze bawić bez alkoholu? Można, ale po co się męczyć?
Re: Brzytwa

Napisane:
wtorek, 30 sierpnia 2011, 14:42
przez piotr dmitruk
A czemu chcesz bez pianki? Zrób z pianką, bardzo fajny akcent w dioramce.
Re: Brzytwa

Napisane:
wtorek, 30 sierpnia 2011, 17:37
przez Nugget
No dobra dziekuje za odpowiedzi, po prostu boję się, zebym czegoś nie zepsuł, i chciałem też ukazać lekki zarost na figurce, nie przykrywać pianką, ale naprawdę dziękuję za odpowiedź, rzeczywiście dobry będzie pomysł z tą pianką, teraz pomyślę z czego mu ją zrobić.
Re: Brzytwa

Napisane:
wtorek, 30 sierpnia 2011, 17:59
przez Robert P.
Mecenas napisał(a):A czy można się dobrze bawić bez alkoholu? Można, ale po co się męczyć?
Można. Natomiast jeżeli ktoś nie może to powinien skonsultować się ze specjalistą od uzależnień.
Re: Brzytwa

Napisane:
wtorek, 30 sierpnia 2011, 18:03
przez piotr dmitruk
Re: Brzytwa

Napisane:
wtorek, 30 sierpnia 2011, 19:40
przez K.Y.Czart
W czasach II wojny światowej używało się mydła do golenia i pędzla. Zresztą długo po wojnie również. Później były kremy, a pianki to już bardzo współczesny wynalazek. Mydła zdecydownie się tak bardzo nie pieniły. Moim zdaniem można mu gębę pomalować gęstą białą farbą.
Re: Brzytwa

Napisane:
wtorek, 30 sierpnia 2011, 20:13
przez Marcin Kuźniar
Mój dziadek golił się brzytwą, używał mydła i pędzla. Wyglądało to mniej więcej tak - pędzlem zwilżał twarz, zmczonym mydłem (specjalne mydło do golenia, miało kształt walca z zaokrąglonym jednym końcem) "jeździł" po miejscach które chciał ogolić, później przy pomocy pędzla rozsmarowywał mydło równomiernie po twarzy, jednocześnie tworząc bardzo delikatną pianę. Później naostrzoną na skórzanym pasie brzytwą golił się. Było to 40 lat temu - więc coś może pomyliłem - ale tak to pamiętam. Piana uzyskiwana z mydła była bardzo delikatna, nie ma porównania do dzisiejszych pianek. I koniecznym elementem dioramki z golącym się żołnierzem jest skórzany pas (do ostrzenia brzytwy) przymocowany klamrą np. do drzewa!
Re: Brzytwa

Napisane:
wtorek, 30 sierpnia 2011, 20:20
przez konrad
Wydaję mi się, że soda oczyszczona może dać dobry efekt. Skoro to ma być bardziej mydło, a nie pianka.
Re: Brzytwa

Napisane:
wtorek, 30 sierpnia 2011, 22:06
przez fazzi
Spróbuj zmieszać sodę z białą farbą(choć nie wiem czy nie będzie ta pianka zbyt "gruboziarnista") : tak wogóle to jest to też fajny patent na rdzę
pozdrawiam
Fazzi
Re: Brzytwa

Napisane:
środa, 31 sierpnia 2011, 09:04
przez Nugget
Dziękuję za odpowiedzi, naprawdę dużo mi koledzy pomogliście, mam pytanie to jakiś specjalny skórzany pas ??.
Re: Brzytwa

Napisane:
środa, 31 sierpnia 2011, 09:18
przez piotr dmitruk
Specjalny

, od spodni.
Zawieszony za klamrę na gwoździu lub gałązce, lewą ręką trzyma się drugi koniec, prawą szlifuje się ostrze brzytwy, w tą i z powrotem (nazywa się to wecowaniem).
Jeśli mogę podpowiedzieć układ, to ciekawiej byłoby zrobić dwie figurki przy jednym lusterku. Jedna się goli, na połowie twarzy ma mydło, częściowo zgolone, a druga wecuje brzytwę, czekając na swoją kolej.
Re: Brzytwa

Napisane:
środa, 31 sierpnia 2011, 10:03
przez Nugget
Niestety, nie dam rady tak zrobić, dziękuję za podpowiedź, ale jak widać zresztą na forum dopiero się uczę i ni będę w stanie tak przerobić figury. Mam drewniane naczynko z mydłem i pędzelkiem, lusterko, i pana z brzytwą. Spróbuję skombinować pas.