Modelarstwo z pasją

Mam problem z czyszczeniem z żółtego nalotu owiewek vacu. Może ktoś ma jakiś sposób jak to szybko i ładnie wyczyścić.

A jesteś pewien, że to nalot?

Najlepiej zrobić odcisk w silikonie i wytłoczyć nową ...a starą wyrzucić albo zostawić jako wzór. Niestety nie podpowiem jakiego materiału używać do tłoczenia bo sam eksperymentuję. Najlepsze byłoby tworzywo jakie stosuje się w zestawach (np. żywicznych, czeskich short-runach).

Murek napisał(a):Najlepsze byłoby tworzywo jakie stosuje się w zestawach (np. żywicznych, czeskich short-runach).

Najlepsze inaczej, bo to jest z zestawu CMK do krotkiej foki ( ostatni nabytek na allegro).

Pomijając butelki pet i wszelakie opakowania, ja korzystam chyba z jednej, z tańszych i najłatwiejszych do zdobycia opcji: arkuszy folii do bindowania. Z efektów jestem całkiem zadowolony. Wykonane oszklenie nie jest może tak sztywne, jak kupne vacu, ale moje potrzeby w zupełności zaspokaja.
Aczkolwiek ..., może ktoś ma doświadczenia z innymi powszechnie dostępnymi materiałami, to chętnie poczytam.

marco2607 napisał(a):Mam problem z czyszczeniem z żółtego nalotu owiewek vacu. Może ktoś ma jakiś sposób jak to szybko i ładnie wyczyścić.

To jest raczej stare pożółkłe tworzywo, raczej nic z tym nie zrobisz.

Murek napisał(a):Najlepiej zrobić odcisk w silikonie i wytłoczyć nową ...a starą wyrzucić albo zostawić jako wzór. Niestety nie podpowiem jakiego materiału używać do tłoczenia bo sam eksperymentuję. Najlepsze byłoby tworzywo jakie stosuje się w zestawach (np. żywicznych, czeskich short-runach).

W silikonie? Jak to? I co z tym dalej?

Folię do bindowania czy do laminowania można kupić tanio w ilościach wystarczających na całe życie (niedawno były w Lidlu).
Wyśmienita jest folia VIVAK firmy Bayer używana w różnych grubościach m.in. w firmach reklamowych. Ma też tą zaletę, że jest oklejona folią ochronną, więc nie rysuje się, zawsze krystaliczna.

Ja używam kawałków folii z opakowań, np. kart SD, czteropaków akumulatorów itp. Są to folie sztywne, ale doskonale układają się na kopycie i mają taką fajną właściwość, że "wydmuszka" jest sztywna.

No to lipa, a tak się cieszyłem z tego zestawu. Są 2 owiewki (na 2 foki z edka), jutro zrobię test z pastą polerską.

Piotrek, a jak zdobywasz te VIVAK-folie . Możesz podać np.jakiś link do sklepu, preferowane grubości,itp. oraz cenę za arkusz?

Kiedyś udało mi się zdobyć pewną ilość, którą wykorzystuję już od lat. Czasem są oferty w internecie, np.:
http://www.plastics.pl/produkty/reklama/plyty-pet-san
http://www.plastics.pl/content/pliki/25 ... 10_pet.pdf
Grubość 0,3 i 0,5 mm.

piotr dmitruk napisał(a):Kiedyś udało mi się zdobyć pewną ilość, którą wykorzystuję już od lat.

Oż ty, cwana besty.i.o .
Dzięki za link, spróbuję zapolować na nie.

Jest szansa że to się trochę spoleruje. Wredna robota , a efekt niewielki.

Nie dasz rady, daj sobie spokój, zażółcone jest tworzywo, również wewnątrz, choć może trochę mniej.
Zrób inaczej.
Posmaruj owiewkę wewnątrz jakimś separatorem (tłuszczem), zalej wnętrze żywicą do odlewania, następnie zdejmij starą wydmuszkę. Nie przejmuj się nawet jak ta wydmuszkę zniszczysz. Masz już gotową formę idealnego kształtu i rozmiaru do tego, aby obciągnąć sobie na niej własną owiewkę, będzie o niebo lepsza.
Przy tym kształcie owiewki nie musisz mieć maszynki do vacu, wystarczy normalnie naciągnąć rozgrzany arkusik, ale jak chcesz bardziej profesjonalnie, a tanio, tu masz przepis:
viewtopic.php?f=76&t=9395&p=108029&hilit=vacu#p108029

piotr dmitruk napisał(a): Murek napisał(a):Najlepiej zrobić odcisk w silikonie i wytłoczyć nową ...a starą wyrzucić albo zostawić jako wzór. Niestety nie podpowiem jakiego materiału używać do tłoczenia bo sam eksperymentuję. Najlepsze byłoby tworzywo jakie stosuje się w zestawach (np. żywicznych, czeskich short-runach).


W silikonie? Jak to? I co z tym dalej?

Skrótowo napisałem. Ja cały czas mam przed oczami wykonywanie owiewek vacu na bazie zestawowych, plastikowych. Tam trzeba zrobić odcisk w silikonie, potem zalać to np. Distalem (najlepiej ze wzmocnieniem w środku, który będzie też uchwytem - w takich owiewkach jak do Fw 190 obowiązkowo). Jak klej zastygnie mamy kopyto, które można nieco zeszlifować pod grubość folii. Oczywiście kopiując owiewkę vacu od razu zalewamy ją czymś z czego powstanie kopyto....

Jak zwykle temat się trochę rozmył, jak zrobić nową owiewkę wiem bo nie raz nie dwa ją robiłem.
Myślałem że w obecnych czasach jest jakaś chemia lub ktoś wie czym to dziadostwo wyczyścić.