Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez koksik750 » czwartek, 24 stycznia 2008, 18:41

Co myślicie o podkładzie w sprayu Vallejo?? Które z nich są najlepsze: Vallejo, Gunze Surfacer czy Tamiya? Używam do tej pory surfacera i jestem zadowolony, ale chce zakupić spray i nie wiem który wybrać
Obrazek
Avatar użytkownika
koksik750
 
Posty: 803
Dołączył(a): sobota, 27 października 2007, 00:04
Lokalizacja: z daleka...

Reklama

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez draz » czwartek, 24 stycznia 2008, 18:45

Używałem Tamiyi I Valejjo - obydwa dobre, choć Valejjo przyjemniej się malowała. Większe ciśnienie i rzadsza farba. Valejjo jest nieco ciemniejszy od Tamiyi. Gunze śmiem twierdzić też im nie ustepuje. Dla mnie wybór to raczej kwestia ceny w tym przypadku.
Bartosz Obara
Obrazek
Avatar użytkownika
draz

Ojciec chrzestny
 
Posty: 2254
Dołączył(a): sobota, 15 września 2007, 10:44
Lokalizacja: Katowice

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » czwartek, 24 stycznia 2008, 20:37

patrząc na stosunek pojemoności do ceny, vallejo nie jest droższy od tamiyi. wręcz przeciwnie. a moim zdaniem bije na głowe produkt japoński
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez frugoman » czwartek, 30 kwietnia 2009, 10:02

Ktoś sprawdzał może czy podkład Vallejo w sprayu nie pogryzie się z TSem?
Avatar użytkownika
frugoman
 
Posty: 233
Dołączył(a): niedziela, 30 września 2007, 10:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez tomek1123 » czwartek, 30 kwietnia 2009, 10:53

Dla mnie najlepszym podkładem jest Chaos Black z Citadel - jeżeli ma byc czarny;
Zalety: - duża puszka 400 ml;
- satynowa powierzchnia;
- praktycznie niemożliwość popełnienia zacieków ;)
- cena ok 40 zł;

Wady: - brak;

dostępny np. http://www.monolith-icon.eu/sklep/index ... od_id=2031


pozdrawiam
tomek
Avatar użytkownika
tomek1123
 
Posty: 63
Dołączył(a): piątek, 24 października 2008, 14:25

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez siara1939 » czwartek, 30 kwietnia 2009, 11:42

Jak sie sprawuje Vallejo w kryciu PE?
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez Jaho63 » piątek, 1 maja 2009, 15:41

tomek1123 napisał(a):Dla mnie najlepszym podkładem jest Chaos Black z Citadel

Stosowałeś go pod Alclady? Pytam, bo właśnie przegrałem swoje pierwsze starcie z Alcladem. Podkładem był czarny błyszczący Humbrol (akurat to miałem pod ręką). Pierwsze próby poszły wyśmienicie, więc poszło na model. Oczywiście zgodnie z prawem Murpy'ego na dolnych powierzchniach Oscar'a (jedyne całkowicie odsłonięte) pojawiła się siateczka pęknięć. Ponowne pryskanie nic nie pomogło, model powędrował do sody :(
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 01:39

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez ups » niedziela, 3 maja 2009, 08:17

Jeśli chodzi o czarne podkłady vallejo to ja osobiście je odradzam. Nie wiem czy to kwestia nieumiejętnego nakładania go przeze mnie na model, czy może felernej sztuki ale więcej już z tym wynalazkiem nie zaryzykuję. Po pierwsze zważył mi się na modelu, po drugie -pozbycie się tego specyfiku z modelu prawie niemożliwe jest. Dodam tylko ,że z produktem mr.hobby nie uświadczyłem tego typu kłopotów.
ups
 
Posty: 226
Dołączył(a): sobota, 11 kwietnia 2009, 10:42
Lokalizacja: Gdynia

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » niedziela, 3 maja 2009, 12:50

ups napisał(a):Po pierwsze zważył mi się na modelu

to się niestety zdaza, dlatego mój wstępny entuzjazm drastyczie osłabł. podkładom w sprayu nie zaufam wiecej, bo jakośc/cena/funkcjonalność wypada w ostatecznym rozrachunku mizernie.
ups napisał(a):pozbycie się tego specyfiku z modelu prawie niemożliwe jest

jest proste, tyle ze kosztowne. bo to fakt, podkladu vallejo nie rusza zmywacz do akryli wamodu. od white spirytu pierwej plastik spęcznieje niż rzeczony podkład zejdzie. kret tez sobie kiepsko radzi. ale pod wpływem rozcienczalnika gunze do farb celulozowych schodzi jak plakatówka w ciepłej wodzie. tyle ze mr. thinner do tanich nie należy..
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez PiotrS » niedziela, 3 maja 2009, 19:50

Jaho63 napisał(a):Stosowałeś go pod Alclady? Pytam, bo właśnie przegrałem swoje pierwsze starcie z Alcladem. Podkładem był czarny błyszczący Humbrol (akurat to miałem pod ręką).


Po co tak się podkładasz, pod Alclady sam producent proponuje własny podkład albo akryl. Rozpuszczalnik z Alcladów jest bardzo agresywny i wystarczy odrobinę za dużo psiknąć żeby zeżarł humbrola. Polecam Agamę, raz że nie zeżre ich a dwa połączenie Surfacer+Agama+Alclad daje naprawdę wytrzymałą powierzchnię pod maskowanie i dalszą obróbkę.
Pozdrawiam
Piotrek Surma
Na warsztacie F4F-3 Hobbyboss 1/48
Avatar użytkownika
PiotrS
 
Posty: 337
Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 16:56
Lokalizacja: (prawie) Warszawa

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez Jaho63 » wtorek, 5 maja 2009, 11:01

Dzięki, właśnie o to chodzi, mocne pokrycie (jakkolwiek to brzmi) do kilkakrotnego oklejania.
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 01:39

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez Bercik » piątek, 15 maja 2009, 18:10

Kupiłem szary Vallejo, od paru dni robię testy. Powierzchnia jak dla mnie nie do zaakceptowania, albo się waży, albo robi się gęsia skórka i całość trzeba przeszlifować, żeby jako tako wyglądało. Nie udało mi się ani raz położyć go na gładź, co sprayami Tamiya potrafi nawet szympans... Pieniądze w błoto :?
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Bercik
 
Posty: 878
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:03

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez ups » piątek, 15 maja 2009, 23:01

Bercik napisał(a):Kupiłem szary Vallejo, od paru dni robię testy. Powierzchnia jak dla mnie nie do zaakceptowania, albo się waży, albo robi się gęsia skórka i całość trzeba przeszlifować, żeby jako tako wyglądało. Nie udało mi się ani raz położyć go na gładź, co sprayami Tamiya potrafi nawet szympans... Pieniądze w błoto :?



A nie mówiłem tzn nie pisałem?? ale jak ktoś woli utopić 40 zeta ,żeby sie przekonać na własnej skórce to cóż......
ups
 
Posty: 226
Dołączył(a): sobota, 11 kwietnia 2009, 10:42
Lokalizacja: Gdynia

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez Bercik » piątek, 15 maja 2009, 23:14

Spokojnie spokojnie, kupiłem go zanim napisałeś swój post. Czekał sobie spokojnie w Krakowie na mój powrót do Tomaszowa i testy. Tak więc za późno napisałeś :P Podkład się odsprzeda, pieniądze będą uratowane :P
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Bercik
 
Posty: 878
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:03

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez Ostach » czwartek, 28 maja 2009, 19:17

To jak chcę mieć gładką, NIEWYMAGAJĄCĄ szlifowania powierzchnię, najlepiej jakąś szarą to użyć podkładu Tamiyi? Potrzebuję w sprayu bo to spore powierzchnie będą.
"Mr. Spock, the women on your planet are logical. That's the only planet in the galaxy that can make that claim."
Avatar użytkownika
Ostach
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek, 8 grudnia 2008, 02:19
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości