Strona 1 z 1

aerograf do rys w aucie

PostNapisane: środa, 2 listopada 2011, 22:51
przez alf
Witam wszystkich.
Wpadłem na taki pomysł aby aerografem pomalować rysę "od gwoździa" na drzwiach w samochodzie (prawdziwym :D )
Stąd moje pytanie jaki sprzęt będzie odpowiedni do tego. Znalazłem na aukcji TG138, ale nie wiem czy takie coś mi wystarczy.
Czy lepiej dołożyć np.do EW6000B. Dodam, że sprzęt ten będzie użyty tylko kilka razy na rok i szukam czegoś raczej do 100zł.
Proszę o podpowiedzi specjalistów w tym temacie.

Re: aerograf do rys w aucie

PostNapisane: czwartek, 3 listopada 2011, 07:58
przez Macio4ever
Aero nie wystarczy do zrobienia rys na aucie. BEz polerki i cieniowania nie da rady zrobić w sposób satysfakcjonujący. No ale lepiej niż pędzlem.

Kup cokolwiek, bo za 100 zł to i tak nie wiele można dostać, byle z większą dyszą, a nie jakieś 0,2.

Re: aerograf do rys w aucie

PostNapisane: czwartek, 3 listopada 2011, 09:40
przez PsyhoSpider
alf napisał(a): Dodam, że sprzęt ten będzie użyty tylko kilka razy na rok


Jakiś zazdrosny sąsiad ? 8-)

Re: aerograf do rys w aucie

PostNapisane: czwartek, 3 listopada 2011, 12:59
przez Jacek Bzunek
Skoro jest rysa to jest ubytek lakieru i zalanie go lakierem niewiele pomoże.

Re: aerograf do rys w aucie

PostNapisane: czwartek, 3 listopada 2011, 14:06
przez Jaho63
Do jednej ryski nie warto odpalać całej hecy z aero. Lepiej farbą w sprayu. Kolor dopasować można. Inna sprawa, że raczej trudno będzie złapać ten sam połysk.

Re: aerograf do rys w aucie

PostNapisane: czwartek, 3 listopada 2011, 19:26
przez Jacek Bzunek
Jaho63 napisał(a):Lepiej farbą w sprayu.

Raczej jeszcze gorzej-większe prawdopobieństwo złego dobrania koloru i zacieku.

Re: aerograf do rys w aucie

PostNapisane: czwartek, 3 listopada 2011, 19:39
przez Patryk
W telemango sprzedają magiczne flamastry. :d

Re: aerograf do rys w aucie

PostNapisane: niedziela, 6 listopada 2011, 13:39
przez alf
Macio4ever napisał(a):Aero nie wystarczy do zrobienia rys na aucie. BEz polerki i cieniowania nie da rady zrobić w sposób satysfakcjonujący. No ale lepiej niż pędzlem.
Kup cokolwiek, bo za 100 zł to i tak nie wiele można dostać, byle z większą dyszą, a nie jakieś 0,2.

Domyślam się, że ideału nie zrobię, ale jestem taki że muszę się przekonać na własnej skórze.
Kiedyś lakiernik mi naprawiał taką rysę i muszę powiedzieć że widać dopiero po dokładniejszym przyjrzeniu się temu miejscu.
Jakby mi też się tak udało to byłbym zadowolony.

PsyhoSpider napisał(a):Jakiś zazdrosny sąsiad ? 8-)

hehe, mam nadzieję, że nie będę zmuszony malować go kilka razy w roku:)
miałem na myśli że może komuś z rodzinki i znajomych bym czasami coś prysnął.

Dzięki za wszystkie podpowiedzi.
Wezmę na razie to coś za 40zł i zobaczymy:)