Strona 1 z 1

Przechowywanie rozcieńczonych farb

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2011, 18:36
przez Jajacek
Ile czasu można przechowywać po rozcieńczeniu pod aero, poszczególne rodzaje farb (błyszczące, półmaty, maty, emalie, akryle). Niedawno spróbowałem użyć półmatowej emalii Humbrola, po kilkomiesięcznym leżakowaniu w słoiczku po akrylu Gunze. Okazało się, że w farbie pojawiły się jakieś farfocle i nie nadaje się do użytku. Mam w szczelnie zamkniętej strzykawce trochę rozcieńczonej czarnej błyszczącej emalii Humbrola, również po paromiesięcznym leżeniu. Farba rozwarstwiła się, ale po wymieszaniu wygląda OK. Czy nadaje się do użytku :?:

Re: Przechowywanie rozcieńczonych farb

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2011, 21:06
przez Macio4ever
Najstarszy Humbrol, jaki mam na stanie ma chyba ze 20 lat i ostatnio nim malowałem. :D
Dobrze zakręcone farby, nie zanieczyszczone będą stały po kilka lat bez problemu - przynajmniej Tamiya i Gunze jak dotąd mi nie padła.
Jak Twój słoiczek miał pozostałości po akrylu to mogło się pogryźć.
Przechowywanie w strzykawce??? To lekko pod górę. Kup sobie paczkę słoiczków do farb Tamiyowskich czy Gunze za niewielkie pieniądze i będziesz miał spokój.
Z resztą jak zwykle - pomaluj kawałek ramki i będziesz wiedział. Farfocle - jeżeli są w farbie trzebna odfiltrować. Najprościej - pończocha żony, a jak chcesz pro to kup w lakierniczym papierowe lejki z sitkiem 125 mikronów (jednorazowe).

Re: Przechowywanie rozcieńczonych farb

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2011, 22:07
przez Kazik
Maciek nie ma racji.
Wszystkie farbki psują się jak się ich nie używa przez miesiąc po otwarciu.
Chętnie kupie cały Twój komplet :mrgreen:

Re: Przechowywanie rozcieńczonych farb

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2011, 22:56
przez merlin_PL
Tamiya rozcieńczona gunze do aerografu bez problemu wytrzymuje po kilka miesięcy. Nie zaobserwowałem żadnych negatywnych objawów. Ważne jest tez opakowanie. Słoiki po farbach Tamiya doskonale się nadają do przechowywania. możliwość dobrego zakręcenia i możliwośc ich dokładnego wymieszania bez potrzeby potrząsania całym słoikiem.

Re: Przechowywanie rozcieńczonych farb

PostNapisane: środa, 28 grudnia 2011, 23:03
przez siara1939
merlin_PL napisał(a):... możliwośc ich dokładnego wymieszania bez potrzeby potrząsania całym słoikiem.

...co nam znacznie ulatwia wrzucenie do kazdego sloiczka z farbka jednej kulki z lozyska.
Ja przyjalem taka metode i nigdy nie mam problemow z mieszaniem farb.
Staram sie nie dolewac rozcienczalnikow do sloiczka z farba, a mieszam w zbiorniczku od aerografu i jeszcze mi sie farby nie starzeja.
Tez mam takie oldschoolowe Humbrole- najstarszy tez chyba jest z lat 90-ych i nadaje sie jeszcze do malowania.

Re: Przechowywanie rozcieńczonych farb

PostNapisane: czwartek, 29 grudnia 2011, 09:53
przez merlin_PL
Co by było jasne. Oczywiscie też nie dolewam rozcieńczalnika do słoika z farbą . Pisałem jedynie o farbie przygotowanej bezpośrednio do malowania aero.O patencie z kulką z łożyska czytałem, ale ja staroświecki jestem i w sklepie z wyposażeniem dla labolatoriów zaopatrzyłem się w bagietkę do mieszania . Przy dużej średnicy słoika od farb Tamiya całkowice spełnia ta forma mieszania moje oczekiwania .Trochę dłużej trwa , ale mnie tak pasuje. :D

Re: Przechowywanie rozcieńczonych farb

PostNapisane: czwartek, 29 grudnia 2011, 10:05
przez Mac Eyka
Moja najstarsza farba to xtracolory z początku lat 90-tych. Mój kumpel ma jeszcze Humbrole Autenticki też nadające się do wykorzystania.
Ale obecnie kupione Humbrole, trzymane nawet w puszcze odwróconej do góry dnem co by powietrze się nie dostawało po jakimś roku nie nadają się do użycia. W szczególności różne odcienie szarości.

Re: Przechowywanie rozcieńczonych farb

PostNapisane: czwartek, 29 grudnia 2011, 10:18
przez dzejo
Cześć

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na Twoje pytanie, zależy to od sposobu przechowywania (jak już koledzy wspomnieli) jaki również od specyfiku którym rozcieńczasz, tak dla przykładu:
- farby humbrol czy MM rozcieńczane Wamodem, w strzykawce wytrzymywały kilka dni - max kilkanaście
- te same farby rozcieńczane Gunze levelling thinnerem potrafiły w zapomnieniu poleżeć nawet kilka miesięcy i nadawały się do malowania i tylko nieznacznie straciły na swej (rozcieńczonej) objętości.

Re: Przechowywanie rozcieńczonych farb

PostNapisane: sobota, 31 grudnia 2011, 23:43
przez Krzysiek Walo
Witam wszystkich forumowiczów.

Ja od jakiegoś czasu wstawiam te prawie puste i podatne na wysychanie farby do lodówki. Jeżeli chcę ich ponownie używać, to konsystencja mnie nie zadowala, dlatego nie nabieram farb na patyczek i nie nakładam na paletę, tylko maluję z pojemnika. W przeciwnym razie, straciłbym za dużo farby. Nie boję się dodawać rozcieńczalnika, lecz tak długo jak się da, to go nie dodaję do farby. Nie wiem czy taka farba z lodówki nie straciła swoich właściwości, lecz fakt faktem, że dłużej się trzyma w pojemniczku.