Strona 1 z 1

Wash, Weathering

PostNapisane: niedziela, 8 stycznia 2012, 22:20
przez Marek(Thrawn)
Witam wszystkich.
Po wielu zmaganiach z modelami i czytaniu forum na wiele sposobów mam taki pomysł, by może w takim lub innym temacie zawrzeć trochę wiedzy na temat Wash, Weathering. Wiem , że jest tu temat Wash i jest tam spora dyskusja, ale chciałbym by tutaj zawrzeć suche fakty z doświadczeń, a nie przekomarzania się ))
Pewnie wielu z Was zapyta po co to przecież wszystko jest wiadome, a no nie do końca.
Najpopularniejszą techniką wykonania washa jest zasidoluksowanie modelu, a następnie naniesienie na powierzchnię farby olejnej artystycznej rozcieńczonej benzyną do zapalniczek lub white spirytem.
Szukałem jednak czegoś innego ponieważ chodzi mi o wykonanie trwałego washa na powierzchni matowej. Z racji tego, że używam farb matowych humbroli i model master czyli olejnych.
Tak więc zmuszony byłem je najpierw pokryć sidoluksem co wiązało się z tym, że już nie był to mat jak też wykonany wash z olejnych farb był też połyskowy i trzeba było to wszystko polakierować lakierem matowych, co stwarzało kolejne testy jaki lakier najlepszy.
Do tej pory nie znalazłem techniki cud, ale opisze jak wykonuje różnego rodzaju Washe i czego używam, a może i Wy podzielicie się swoją wiedzą i zrobimy bazę dla innych by nie grzebali po całym forum.

Tak więc jak już pisałem wcześniej najpopularniejszy tak sądzę jest Wash wykonany z farby olejnej i benzyny do zapalniczek. Niestety jeśli położymy taki Wash na nie zabezpieczoną powierzchnię może okazać się, że rozpuści on nam farbę jeśli to oleje ((
Wash ten długo wysycha i dopiero po całkowitym wyschnięciu jest trwały aczkolwiek dobrze jest go zabezpieczyć lakierem.
Wash ten bardzo ładnie daje się modyfikować i wycierać bo farba jest długo schnie.

Kolejny Wash jaki przetestowałem na modelach był zrobiony z farby lateksowej Tikkurila rozcieńczonej wodą. Powierzchnia nie musiała być zabezpieczona, a wash po wyschnięciu był trwały.
Wash daje się nieźle modyfikować nie wysycha szybko jak zwykłe akryle i jest matowy ))

Kolejny Wash farba akrylowa i woda. Niestety nie dodałem detergentu i Wash bardzo szybko wysychał co uniemożliwiało jego modyfikację i plamy były na tyle trwałe, że ich usunięcie powodowało zniszczenie powierzchni bazowej ((

Kolejny Wash wykonałem ostatnio używając suchych pigmentów i denaturatu )))
Wash ładnie się rozprowadził uwidaczniając łączenia blach. Nie zniszczył powierzchni (bynajmniej nie zauważyłem czegoś takiego. przeprowadzę więcej testów) Co do trwałości to muszę sprawdzić na większych elementach.

Kolejny Wash jaki znalazłem w sieci, ale nie przetestowany osobiście, został wykonany z suchych pasteli rozcieńczonych wodą z odrobiną detergentu. Nie posiadam suchych pasteli jeszcze, ale postaram się przetestować tą technikę i opisać co mi wyszło.

Jeśli macie swoje sugestie zapraszam do podzielenia się nimi, a może pomoże to innym modelarzom jak też i nam ))
W miarę możliwości wstawię zdjęcia.

Re: Wash, Weathering

PostNapisane: niedziela, 8 stycznia 2012, 22:29
przez spiton
Na wasz olejny- zabezpieczam bezbarwnym akrylem( można pryskać na półsuchy wasz) zasłyszane od KFS. Sprawdza się. Bezbarwna emalia na olejny wasz lubi się zwarzyć.
Na wasz z farbki wodnej (schnie bardzo szybko) zabezpieczam bezbarwną emalią lub akrylem, przy czym akryl rozpuszcza to co pod spodem co czasem jest fajne, a czasem nie.

Re: Wash, Weathering

PostNapisane: poniedziałek, 9 stycznia 2012, 11:56
przez Artur
Witam
A dlaczego komplikować sobie pracę?
Model pomalowany akrylami-Pactra,Lifecolor , następnie wash olejny z rozcienczalnikiem-nie gryzie się z akrylem -wg mnie najlepszy-Eko-1,w miare potrzeby z racji długiego schnięcia podsuszam suszarką do włosów i ostatni etap to ściągnięcie nadmiarów z powierzchni patyczkami higienicznymi,kawałkami szmatki-efekty gwarantowane ,zarówno na pancerce jak i lotniczych modelach , a nawet i okrętach.
Przedstawiona metoda daje właśnie mozliwość operowania washem na warstwie farby matowej-efekty są o wiele lepsze niż miałoby to być zrobione po lakierowaniu czy sido-wtedy operujemy nie na farbie a na powierzchni położonego lakieru.
Pozdrawiam
Artur

Re: Wash, Weathering

PostNapisane: poniedziałek, 9 stycznia 2012, 12:25
przez Macio4ever
Jako, że robię cywile to bardzo mądrzył się nie będę. ;o) Popełniłem Zenka Niszczyciela i tam używałem zarówno do washa, jak i brudzenia emalii Tamiya + ich rozpuszczalnik. Efekt praktycznie jak z olejami ale schnie to w 10 minut i nie trzeba bujać się z trikami zabezpieczającymi powierzchnię. Ja funkąłem cienką warstwę Super Cleara Gunze i jest bezproblemowo.

Robiłem to na lakierach Gunze C. Zapuszacznie linii prawie od zawsze robię X-19 Smoke (emalia) tamiyowska - wchodzi ładnie w zakamarki, schnie szybko i nie trzeba zbytnio ścierać nadmiaru.

Re: Wash, Weathering

PostNapisane: wtorek, 17 stycznia 2012, 16:40
przez mnak24
Ja wybebeszyłem cienkopis, z wkładu wycisnałem farbe i naniosłem ja cienkim pedzlem na linie, zakamarki itp. Zanim wyschnie, wycieram to uchogrzebem. Farba zostaje w zakamarkach i liniach. Efekt super.

Re: Wash, Weathering

PostNapisane: wtorek, 17 stycznia 2012, 16:43
przez klajus
mnak24 napisał(a):Ja wybebeszyłem cienkopis, z wkładu wycisnałem farbe i naniosłem ja cienkim pedzlem na linie, zakamarki itp. Zanim wyschnie, wycieram to uchogrzebem. Farba zostaje w zakamarkach i liniach. Efekt super.

Co to jest uchogrzeb?

Re: Wash, Weathering

PostNapisane: wtorek, 17 stycznia 2012, 16:49
przez mnak24
Kilka razy na fotum sie pojawiło, uchogrzeb to patyczek do uszu.

Re: Wash, Weathering

PostNapisane: wtorek, 17 stycznia 2012, 19:23
przez klajus
mnak24 napisał(a):Kilka razy na fotum sie pojawiło, uchogrzeb to patyczek do uszu.

Faktycznie, w sumie w tym poście to będzie czwarty raz....