Modelarstwo z pasją

Cześć,
Od czwartku będzie w Lidlu mini-szlifierka "pProxxon" za kuszące 89.90 zł z 2 latami gwarancji.
http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-3A26F151-1668788E/lidl_pl/hs.xsl/index_25000.htm

Pojawia się, jak już naliczyłem - trzeci raz. Może ktoś kupił ostatnimi "razami" i coś o niej powie? Czy ma bicie, da się tym wiercić 0,2 mm?
Używana by była również do celów poza modelarskich.

A po czym to poznać , że to proxxon ?

japaw napisał(a):A po czym to poznać , że to proxxon ?

No właśnie

Bez sensu jak za 110zł masz oryginalnego Proxxona 12V.

Napisałem pProxxon - pseudo Proxxon, tak jak pIwata ;)
Karambolis8 + zasilacz następne 100 zł, chyba, że o czymś nie wiem.

TomZak napisał(a):+ zasilacz następne 100 zł, chyba, że o czymś nie wiem.

niekoniecznie, na upartego można go zasilać jakimkolwiek zasilaczem 12V (ok. 1 Ampera, ja mam 0,5 i też działa) - takie można kupić za parę zł, tyle że trzeba sobie zmontować przejściówkę.

U mnie promocja ta była kilka tygodni temu i kupiłem sobie to urządzenie.
Powiem tak: rewelacyjny sprzęt za niskie pieniądze. Dodatkowo gwarancja na długi okres.
Od kiedy wrzuciłem urządzenie na warsztat używam praktycznie co chwila. Praca z żywicą to teraz przyjemność.
Z łatwością w ciągu kilku minut wytoczyłem sobie właz w 1:72.
Żadnego bicia, płynna regulacja 5-20tyś obrotów, blokada wrzeciona. Obsługa włącznika i regulacji możliwa jest jednym palcem, drugą rękę mamy wolną. Dodatkowy osprzęt w zupełności wystarcza do pracy w plastiku/żywicy/drewnie.
Nie nagrzewa się (używałem ciągle przez 20min.), nie jest jakoś specjalnie głośna-można używać nawet nocą jak reszta domowników śpi. Jeśli chodzi o wiertła to zakres zaczyna się bodajże od 0.3, jeśli chcemy zamontować wiertło mniejsze to wystarczy kupić z trzpieniem grubszym. Ta na boku mówiąc to wiercenie tak małych otworów jest bezpieczniejsze robiąc to ręczną wiertareczką/furkadełkiem.

Co do Proxxon'a to ja również rozważałem zakupu owego, ale cena wraz z zasilaczem jest 2x jak za sprzęt z Lidla.
Podsumowując: bierz ją śmiało

Filip napisał(a):U mnie promocja ta była kilka tygodni temu i kupiłem sobie to urządzenie.
Powiem tak: rewelacyjny sprzęt za niskie pieniądze. Dodatkowo gwarancja na długi okres.
Od kiedy wrzuciłem urządzenie na warsztat używam praktycznie co chwila. Praca z żywicą to teraz przyjemność.
Z łatwością w ciągu kilku minut wytoczyłem sobie właz w 1:72.
Żadnego bicia, płynna regulacja 5-20tyś obrotów, blokada wrzeciona. Obsługa włącznika i regulacji możliwa jest jednym palcem, drugą rękę mamy wolną. Dodatkowy osprzęt w zupełności wystarcza do pracy w plastiku/żywicy/drewnie.
Nie nagrzewa się (używałem ciągle przez 20min.), nie jest jakoś specjalnie głośna-można używać nawet nocą jak reszta domowników śpi. Jeśli chodzi o wiertła to zakres zaczyna się bodajże od 0.3, jeśli chcemy zamontować wiertło mniejsze to wystarczy kupić z trzpieniem grubszym. Ta na boku mówiąc to wiercenie tak małych otworów jest bezpieczniejsze robiąc to ręczną wiertareczką/furkadełkiem.

Co do Proxxon'a to ja również rozważałem zakupu owego, ale cena wraz z zasilaczem jest 2x jak za sprzęt z Lidla.
Podsumowując: bierz ją śmiało

I o to mi chodziło - bardzo dziękuję za odpowiedź. Za resztę pieniędzy kupię dużą butlę Leveling Thinnera

Warto jeszcze nadmienić, że poprzednie wersje nie miały osobnego włącznika. Włączało się je przekręcając pokrętło od obrotów. Teraz w osobnym włącznikiem jest zdecydowanie lepiej. Można ustawić jedną prędkość i włączać/wyłączać.

Czy te 5000 obr/min to nie za dużo do wiercenia w plastiku? Frezowanie w plastiku - OK, frezowanie i wiercenie w żywicy - OK. Ale czy przy takich obrotach plastik nie topi się przy wierceniu?

Kiedyś napisałem jak się obejść bez oryginalnego zasilacza. Przy dobrych wiatrach koszt to 10zł.

Po moich testach, które przeprowadzałem najmniejszym wiertłem z zestawu wiercąc w 4mm płytce polistyrenu wychodzi:
5tyś- ładny otwór, sypkie wiórki plastiku-zdecydowanie na tak
8tyś- ładny otwór, wiórki plastiku nadal sypkie
12tyś- otwór nadal ładny, wiórki nadal sypkie
16tyś- otwór ładny, plastik zaczyna się topić
20tyś- otwór zniekształcony, plastik zalewa wiertło

Przy czym najmilej wierciło się przy 8 tysiącach obrotów, szybki, ładny odwiert

TANDETA a przynajmniej ja na taki egzemplarz trafiłem Od dwóch tygodni czekam z reklamacją na wymianę. Nie wiem czy warto ale tym razem nie omieszkam przetestować/sprawdzić w obecności sprzedawcy.

Wygląda bardziej na pseudoDremel'a niż pseudoProxxon'a...

Mam pytanie odn. wałka giętkiego: będzie pasował do niej jakiś standardowy, czy trzeba szukać z jakąś dedykowaną końcówką a może w ogóle nie można dołączyć takowego - wie ktoś?