Strona 1 z 1

Samodzielne tłoczenie kabinek i elementów "łopatologicznie"

PostNapisane: środa, 29 lutego 2012, 06:28
przez GrzegorzS
Może troche po japońsku ale wydaje mi się jasno i przejrzyście:
http://www.youtube.com/watch?v=O2smxzGj3A8
http://www.youtube.com/watch?v=1eDNQKtF ... re=related

Re: Samodzielne tłoczenie kabinek i elementów "łopatologicznie"

PostNapisane: środa, 29 lutego 2012, 08:58
przez Jaho63
Niby nic nowego. Choć zainteresowała mnie ta folia. Bo w tłoczeniu kluczowa jest właśnie folia.

Re: Samodzielne tłoczenie kabinek i elementów "łopatologicznie"

PostNapisane: środa, 29 lutego 2012, 10:18
przez karambolis8
A ja widziałem ostatnio jak ktoś tłoczył z plexiglasu rozgrzewanego w oleju. I wygląda to świetnie.
http://s362974870.onlinehome.us/forums/ ... 44964&st=0
Nie znalazłem takiego plexi na allegro, ale jest cienki poliwęglan. Przetestuję 8-)

Re: Samodzielne tłoczenie kabinek i elementów "łopatologicznie"

PostNapisane: środa, 29 lutego 2012, 10:21
przez Jaho63
Ja kupuję folię do bindowania właśnie 0,2mm. Bo wcześniej miałem 0,15mm, ale to jest za cienka. Tyle, że folia do bindowania nie jest taka czyściutka ja ta na filmiku. Rozgrzewanie robię zwyczajnie, nad gazem, byle mieć dobry uchwyt, a potem na odsysanie odkurzaczem. Więcej nie trzeba. Tzn. trzeba, dobrej folii. ;o)
(poprawiono)

Re: Samodzielne tłoczenie kabinek i elementów "łopatologicznie"

PostNapisane: środa, 29 lutego 2012, 10:54
przez tomek_chacewicz
Folia do bindowania o grubości 2mm? Nie chodzi o 0,2mm?

Re: Samodzielne tłoczenie kabinek i elementów "łopatologicznie"

PostNapisane: środa, 29 lutego 2012, 10:56
przez Mecenas
Janusz tłoczy w skali szyby pancerne do Sturmbocków.

Re: Samodzielne tłoczenie kabinek i elementów "łopatologicznie"

PostNapisane: środa, 29 lutego 2012, 11:08
przez Jaho63
Tak dokładnie. ;o) Miało być 0,02. i 0,015. Na opakowaniach podają w mikronach. 200-ki i 150-ki.
A wracając do foli z filmiku. Testował ktoś taką?