Strona 1 z 1
Rozcienczanie wódką

Napisane:
środa, 15 lutego 2012, 11:42
przez marasenha
Mam pytanko, bo głównie maluję Humbrolami i rozcieńczam je terpentyną balsamiczną (mam zamiar przerzucić się na benzynę do zapalniczek), ale mam też kilka Vallejo i wodą średnio się rozcieńczają. Potrzebuję szybko kupić jakiś rozcieńczalnik, bo muszę skończyć jedną figurkę na za dwa tygodnie i nie mam czasu czekać na przesyłkę. Dlatego pomyślałem o wódce

i tutaj mam pytanie: czy rodzaj wódki ma znaczenie? Domyślam się, że pewnie czysta będzie najlepsza? Czy to ma być spirytus jakiś?
Re: Rozcienczanie wódką

Napisane:
wtorek, 20 marca 2012, 18:57
przez Akahoshi
Lepiej późno niż wcale.
Spokojnie rozcieńczaj wódką. Byle nie smakową

Re: Rozcienczanie wódką

Napisane:
wtorek, 20 marca 2012, 19:59
przez NIEDZWIEDZ
ją maluje tylko vallejo i jako rozcienczalnik stosuję wodę destylowana za psie pieniądze na stacjach plus retrader.Apropo jeśli jesteś z NH jak pisze w awatarze to czemu się jeszcze nie znamy.
Re: Rozcienczanie wódką

Napisane:
wtorek, 20 marca 2012, 21:09
przez fazzi
Jak rozcieńczałem Vallejo Air spirytusem, to paskudnie się rozdzielił, powstały grudki pigmentu pływające w przejrzystej cieczy. Nie polecam.
pozdrawiam
Fazzi
Re: Rozcienczanie wódką

Napisane:
wtorek, 20 marca 2012, 21:44
przez Marcin Kuźniar
Ja do Vallejo wlewam tylko wodę (może być kranówka, ale ja używam demineralizowanej) plus opóźniacz, ale koniecznie firmowy Vallejo - bo inne się nie sprawdziły.
Re: Rozcienczanie wódką

Napisane:
wtorek, 20 marca 2012, 21:50
przez rollingstones
wódkę się pije a vallejo miesza wodą - najpierw jednak trzeba wymieszać dobrze vallejo.
Re: Rozcienczanie wódką

Napisane:
wtorek, 20 marca 2012, 22:54
przez Jiloo
Jeśli figurka to domyślam się, że malujesz pędzlami. Osobiście Vallejo do pędzla rozcieńczam ich thinnerem i wodą do akumulatora (demineralizowaną).
Ale jak rollingstones zauważył – woodeczkę do gardełka, a w tym czasie pomachaj dobrze buteleczką – ja nawet uderzam denkiem o wewnętrzną część dłoni.
Re: Rozcienczanie wódką

Napisane:
środa, 21 marca 2012, 00:07
przez marasenha
Dzięki za odpowiedzi, ale zdążyłem już kupić wódkę, najtańszą czystą i rozcieńcza się bardzo dobrze. Nie pijam takich trunków, więc mi nie żal ;)
NIEDZWIEDZ napisał(a):ją maluje tylko vallejo i jako rozcienczalnik stosuję wodę destylowana za psie pieniądze na stacjach plus retrader.Apropo jeśli jesteś z NH jak pisze w awatarze to czemu się jeszcze nie znamy.
Nie wiem, Nowa Huta jednak nie jest taka mała

W końcu mieszka tu 200 tysięcy ludzi

Re: Rozcienczanie wódką

Napisane:
środa, 21 marca 2012, 00:59
przez Jiloo
Najtańszej też bym do ust nie przytknął

Re: Rozcienczanie wódką

Napisane:
środa, 21 marca 2012, 06:43
przez NIEDZWIEDZ
Nowa huta może nie jest taka mała ale przejście z osiedla na osiedle to 15,20 min do najdalszych od miejsca zamieszkania. Najwyższa pora to zmienić jeśli twoją i moją pasją jest plastik.