Mam dwa bardzo ważne pytania do bardziej doświadczonych kolegów. Pierwsze z nich dotyczy kalkomanii. Kończę właśnie budowę A7-D z Hasegawy w czteryósemce. Model dostałem 2 lata temu, ale zestaw pochodzi z 1987 roku. Wypraski świetne nawet jak na dzisiejsze standardy, ale kalki nie dość, że pożółkłe, to jeszcze potraktowane MicroSolem najpierw się ciut pomarszczyły (tak, wiem, że to norma) ale potem, zamiast zmięknąć i dopasować się do kształtów zaczęły sztywnieć i kruszyć się jednocześnie tracąc przyczepność...
Druga kwestia: buduję również P-51 i problem pojawił się na etapie malowania. Położyłem surfacer'a, ale aluminium z Modelmastera (akryl) zapychało mi aerograf (rozcieńczałem destylowaną, alkoholem i dodawałem opóźniacz) i skończyło się na pędzlu i około 11tu
POMOCY









