Problem ze spuszczoną farbą
Witam,
mam pewien problem. Spuściłem farbę z TSa do słoiczka. Farba miała na odgazowanie jakies 2-3 godziny. Wlewam do aero, ciśnienie 3 bary, standardowo, po czym maluję i na modelu jest pajęczyna... tj. w tych miejscach w ktorych plama nie jest calkowicie na plastiku tylko np 'wystaje' (ramka szyby) to farba tak jakby przyczepiala sie do krawędzi i tworzyła takie niteczki. Co robię źle? Dodać rozpuszczalnika? Za długo/krótko stała? (dodam ze w otwartym słoiczku)
Pozdrawiam
mam pewien problem. Spuściłem farbę z TSa do słoiczka. Farba miała na odgazowanie jakies 2-3 godziny. Wlewam do aero, ciśnienie 3 bary, standardowo, po czym maluję i na modelu jest pajęczyna... tj. w tych miejscach w ktorych plama nie jest calkowicie na plastiku tylko np 'wystaje' (ramka szyby) to farba tak jakby przyczepiala sie do krawędzi i tworzyła takie niteczki. Co robię źle? Dodać rozpuszczalnika? Za długo/krótko stała? (dodam ze w otwartym słoiczku)
Pozdrawiam