Zamaskowanie wnętrza kabiny to problem zawsze indywidualny i taki sam jak w przypadku pozostałych wnęk (z przodu wloty powietrza do silnika, osłony silnika gwiazdowego, komory podwozia głównego i ogonowego, chłodnic itd.). Nie ma jednej metody i zależnie od sytuacji rożnie można zrobić. Np:
- okleić krawędzie od wewnątrz taśmą i jej paseczkami budować aż do zamknięcia
- wypełnić np. lekko zwilżoną chusteczką higieniczną (dobrze się dopasowuje a po malowani i ponownym zwilżeniu łatwo wyciągnąć)
- kombinacja obydwu metod
Oczywiście w podanych sposobach bardzo wskazane wspomaganie w postaci płynów maskujących (do pozalewania).
W przypadku kabin inną metodą jest oklejenie oryginalnej owiewki taśmą lub pokrycie płynem maskującym i za pomocą tego płynu przyklejenie jej na właściwe miejsce (zamykając kabinę).
Wniosek: warto mieć przede wszystkim taśmę (np. Tamiya) oraz płyn maskujący.. No i ... pokombinować