Początki - kroki, chemia, pytania
Witam kolegów modelarzy!
Od jakiegoś czasu biję się z myślami, aby 'popełnić' jakiś model, szczególnie interesuje mnie pancerka WWII. Za gówniarza coś tam sklejałem, ale nigdy nie lubiłem malować - efekt był taki, że miałem sporo posklejanych modeli z różnych worków, ale żaden nie był wykończony - takie tam dziecinne ciapanie. Teraz chciałbym to nieco zmienić i moją ambicją jest stworzenie czegoś, co skończy na własnoręcznie wykonanej dioramce i nie będzie straszyć (przynajmniej nie za bardzo
). Od razu zaznaczam, że przewertowałem dosyć solidnie forum - czytałem dużo faq'ów, oglądałem warsztaty, oglądałem wiele filmików. Muszę przyznać, że to, co tu wyrabiacie, przechodzi ludzkie pojęcie - modele wyglądają jak prawdziwe. Niesamowite, chciałbym do takiego etapu dojść.
Ok, do rzeczy po przydługim początku. Jakiś czas temu miałem "okazję" kupić tanio model... pech chciał, że podjąłem decyzję pod wpływem "chwili i emocji", toteż za nieduże pieniądze w moje ręce trafiła Panterka... Airfix'a 1:76. Tak, wiem, ale już jest za późno - będę miał poligon doświadczalny
Zacząłem jego sklejanie i już przy wannie wychodzą niesamowite jak na tak dużą skalę dziurska. Pewnie część jest wynikiem moich błędów, ale część nie - od razu widać, że to "powinno pasować, a za cholerę nie chce". Ale dobrze - mam okazję poćwiczyć pracę z pilnikiem, nożykiem, szpachlą i papierem ściernym. Kolejny model ma być już "lepszy" (na pewno nie Airfix..), z pewnością założę też do niego warsztat - póki co, na obecnym złomie, chcę poćwiczyć "co się z czym je". Od razu mówię, że na początek nie chcę się pakować w jakieś wielkie koszta, bo nie wiem na ile mnie ta pasja wciągnie.
Sprzęt i chemia jakie już miałem i/lub udało mi się już skompletować:
- nożyki, nożyczki, pilniki, papier ścierny (500-2000 kilka arkuszy), pęsety - podstawa,
- klej modelarski (Wamod), rozcieńczalnik Wamod do emalii, Wikol, szpachla Wamod,
- farbki akrylowe Pactra (potrzebne barwy + A18 clear i A48 clear M - to chyba lakiery), emalie Humbrola (m.in. primer, odcienie podstawowe),
- kilka pędzli (Mag-Pol i Italieri, bo nie wszystkie były) - w drodze.
- Sidolux - kupię w najbliższym czasie, bo nie posiadam - do podłóg tego nie używam, bo kładłem w oleju
O czym wiem i co mam zamiar zmienić przy okazji następnego modelu:
- klej - Revell z igłą lub Tamyia Extra Thin Cement, raczej nie Wamod z niewygodnym pędzlem (i tak nakładam igła, bo się nie przydaje taki duży włochacz),
- szpachla - raczej nie Wamod... jakaś inna z tych tańszych, może tą płynną mr putty?
- jakiś fajny primer pod akryle
- płyny do kalek
- pigmenty/filtry (które dodam później i do tego modelu, jeśli będzie warto).
Na początek mam pytanie odnośnie chemii - jak i w jakiej kolejności i w jakim połączeniu jej używać? Wiem co nieco z forum, dlatego chciałbym napisać listę czynności i prosić Was o jej weryfikację. Pomijam kwestie innych czynności, takich jak wycinanie z ramek i szlifowanie elementów - mam tego świadomość. Wszystko odnoszę do pancerki, konkretnie do czołgów.
Kroki z chemią w kolejności.
1. Sklejanie modelu
Model sklejam częściowo - elementy układu jezdnego zostawiam nieprzyklejone, aby móc pomalować błotniki. Tak samo zostawiam wieżę - w efekcie mam trzy osobne elementy: wanna z pancerzem, kółeczka (+ gąski) i wieżyczkę.
2. Szpachlowanie i uzupełnianie 'szpar'
Znów Wamod.. w sumie to dosyć łatwo mi się operuje tą szpachlówką, trochę szybko schnie i jest dosyć agresywna - trzeba uważać na elementy - ale generalnie nabieram sporo wprawy. Większe 'dziurska' mam zamiar załatać jakąś masą dwuskładnikową - i tu jeszcze nie wiem czym. Przy tym Airfixie mam spory problem na łączeniu spodu wanny (z błotnikami) z górą (karoserią
) - górny pancerz jest jakby szerszy i pomiędzy jego krawędzią a błotnikami są 1-2mm szczeliny - wygląda to masakrycznie i trzeba to czymś zalać i potem zaszpachlować. Tylko czym te dziurska wypełnić? To musi być coś mocniejszego, bo z tego co widzę, to miejsce to będzie poddane pewnym naprężeniom. Myślałem o wklejeniu jakichś plastikowych skrawków, ale chyba łatwiej by było zaklajstrować czymś w rodzaju Poxipolu?
3. Mycie modelu + podkład pod farbę
Po myciu i wyschnięciu jaki podkład dać pod pędzel akrylami (Pactra)? Myślałem o Humbrol Primer (emalia) rozcieńczonym benzyną ekstrakcyjną i nałożonym pędzlem, natomiast nie jestem przekonany, czy to dobrze wyjście. Może lepiej polecieć jakimś sprayem z marketu budowlanego (koszty, dedykowane primery są zdecydowanie drogie)? W zasadzie ten podkład chcę dać tylko po to, żeby mi potem ładnie Pactra chwyciła. Bo jeżeli chodzi o samo malowanie akrylami po emaliach to nic się nie powinno stać, jak dobrze wyschnie?
4. Malowanie właściwe
Będę malował pędzlem, akrylowe Pactry. Mam już kilka podstawowych potrzebnych kolorów, mam również kilka różnych pędzli z naturalnego włosia (mag-pol). Farbę rozcieńczoną do konsystencji mleka (ok. 1:1 z wódką) położę na model w kilku warstwach, uważając aby nie zalać detali. Potem ew. szlifowanie nierówności i ostatnia warstwa wierzchnia. Jakie powinny być odstępy między poszczególnymi warstwami farby?
5. Zabezpieczenie lakierem modelu przed dalszymi zabiegami
Czy dobrze będzie w tym momencie położyć lakier? A48 Pactra Clear M czy po prostu Sidolux? Jaki powinienem położyć, aby w razie nieudanych eksperymentów z cieniowaniem/washem/weatheringiem móc zmyć same te cuda tak, aby farba została nienaruszona?
6. Kalki
Nie wiem, czy dobra kolejność z washem. Po sido chciałbym nałożyć kalki, po czym po wyschnięciu zabezpieczyć je sido. Nie posiadam na razie żadnego settera czy solvera, na razie chciałbym odpuścić sobie ich zakup - wiadomo, cięcia budżetowe, a potrzebne tylko do położenia "trzech naklejek na krzyż".
7. Wash
Myślę, aby wykonać wash olejnym Humbrolem rozcieńczonym przez benzynę ekstrakcyjną. Może być, czy będzie z tego jakaś bryndza?
8. Cieniowanie/weathering
Suchy pędzel w akcji - to będzie dla mnie ciekawy eksperyment, nigdy wcześniej tego nie robiłem
Myślę, że poćwiczę wcześniej na czymś innym.
9. Montaż układu jezdnego
Zamontowanie wcześniej pomalowanych kół (ciężko by było pomalować/ubrudzić błotniki, jakbym założył je wcześniej) i malowanych gąsek (jako, że Panterka idzie na piasek, to planuję Schwarzgrau + przetarcie metallizerem + przykurzenie piaskiem).
10. Całościowe poprawki
Po montażu jakieś drobne podmalowania + większe kurzenie całości. Na koniec przydałoby się machnąć jakiś lakier, żeby wszystko zabezpieczyć.
Na razie tyle, sorry za ilość, mam nadzieję, że Was nie "zarżnę" tym
Proszę o opinie nt. kolejności i użycia chemii. Dzięki!
Od jakiegoś czasu biję się z myślami, aby 'popełnić' jakiś model, szczególnie interesuje mnie pancerka WWII. Za gówniarza coś tam sklejałem, ale nigdy nie lubiłem malować - efekt był taki, że miałem sporo posklejanych modeli z różnych worków, ale żaden nie był wykończony - takie tam dziecinne ciapanie. Teraz chciałbym to nieco zmienić i moją ambicją jest stworzenie czegoś, co skończy na własnoręcznie wykonanej dioramce i nie będzie straszyć (przynajmniej nie za bardzo
Ok, do rzeczy po przydługim początku. Jakiś czas temu miałem "okazję" kupić tanio model... pech chciał, że podjąłem decyzję pod wpływem "chwili i emocji", toteż za nieduże pieniądze w moje ręce trafiła Panterka... Airfix'a 1:76. Tak, wiem, ale już jest za późno - będę miał poligon doświadczalny
Sprzęt i chemia jakie już miałem i/lub udało mi się już skompletować:
- nożyki, nożyczki, pilniki, papier ścierny (500-2000 kilka arkuszy), pęsety - podstawa,
- klej modelarski (Wamod), rozcieńczalnik Wamod do emalii, Wikol, szpachla Wamod,
- farbki akrylowe Pactra (potrzebne barwy + A18 clear i A48 clear M - to chyba lakiery), emalie Humbrola (m.in. primer, odcienie podstawowe),
- kilka pędzli (Mag-Pol i Italieri, bo nie wszystkie były) - w drodze.
- Sidolux - kupię w najbliższym czasie, bo nie posiadam - do podłóg tego nie używam, bo kładłem w oleju
O czym wiem i co mam zamiar zmienić przy okazji następnego modelu:
- klej - Revell z igłą lub Tamyia Extra Thin Cement, raczej nie Wamod z niewygodnym pędzlem (i tak nakładam igła, bo się nie przydaje taki duży włochacz),
- szpachla - raczej nie Wamod... jakaś inna z tych tańszych, może tą płynną mr putty?
- jakiś fajny primer pod akryle
- płyny do kalek
- pigmenty/filtry (które dodam później i do tego modelu, jeśli będzie warto).
Na początek mam pytanie odnośnie chemii - jak i w jakiej kolejności i w jakim połączeniu jej używać? Wiem co nieco z forum, dlatego chciałbym napisać listę czynności i prosić Was o jej weryfikację. Pomijam kwestie innych czynności, takich jak wycinanie z ramek i szlifowanie elementów - mam tego świadomość. Wszystko odnoszę do pancerki, konkretnie do czołgów.
Kroki z chemią w kolejności.
1. Sklejanie modelu
Model sklejam częściowo - elementy układu jezdnego zostawiam nieprzyklejone, aby móc pomalować błotniki. Tak samo zostawiam wieżę - w efekcie mam trzy osobne elementy: wanna z pancerzem, kółeczka (+ gąski) i wieżyczkę.
2. Szpachlowanie i uzupełnianie 'szpar'
Znów Wamod.. w sumie to dosyć łatwo mi się operuje tą szpachlówką, trochę szybko schnie i jest dosyć agresywna - trzeba uważać na elementy - ale generalnie nabieram sporo wprawy. Większe 'dziurska' mam zamiar załatać jakąś masą dwuskładnikową - i tu jeszcze nie wiem czym. Przy tym Airfixie mam spory problem na łączeniu spodu wanny (z błotnikami) z górą (karoserią
3. Mycie modelu + podkład pod farbę
Po myciu i wyschnięciu jaki podkład dać pod pędzel akrylami (Pactra)? Myślałem o Humbrol Primer (emalia) rozcieńczonym benzyną ekstrakcyjną i nałożonym pędzlem, natomiast nie jestem przekonany, czy to dobrze wyjście. Może lepiej polecieć jakimś sprayem z marketu budowlanego (koszty, dedykowane primery są zdecydowanie drogie)? W zasadzie ten podkład chcę dać tylko po to, żeby mi potem ładnie Pactra chwyciła. Bo jeżeli chodzi o samo malowanie akrylami po emaliach to nic się nie powinno stać, jak dobrze wyschnie?
4. Malowanie właściwe
Będę malował pędzlem, akrylowe Pactry. Mam już kilka podstawowych potrzebnych kolorów, mam również kilka różnych pędzli z naturalnego włosia (mag-pol). Farbę rozcieńczoną do konsystencji mleka (ok. 1:1 z wódką) położę na model w kilku warstwach, uważając aby nie zalać detali. Potem ew. szlifowanie nierówności i ostatnia warstwa wierzchnia. Jakie powinny być odstępy między poszczególnymi warstwami farby?
5. Zabezpieczenie lakierem modelu przed dalszymi zabiegami
Czy dobrze będzie w tym momencie położyć lakier? A48 Pactra Clear M czy po prostu Sidolux? Jaki powinienem położyć, aby w razie nieudanych eksperymentów z cieniowaniem/washem/weatheringiem móc zmyć same te cuda tak, aby farba została nienaruszona?
6. Kalki
Nie wiem, czy dobra kolejność z washem. Po sido chciałbym nałożyć kalki, po czym po wyschnięciu zabezpieczyć je sido. Nie posiadam na razie żadnego settera czy solvera, na razie chciałbym odpuścić sobie ich zakup - wiadomo, cięcia budżetowe, a potrzebne tylko do położenia "trzech naklejek na krzyż".
7. Wash
Myślę, aby wykonać wash olejnym Humbrolem rozcieńczonym przez benzynę ekstrakcyjną. Może być, czy będzie z tego jakaś bryndza?
8. Cieniowanie/weathering
Suchy pędzel w akcji - to będzie dla mnie ciekawy eksperyment, nigdy wcześniej tego nie robiłem
9. Montaż układu jezdnego
Zamontowanie wcześniej pomalowanych kół (ciężko by było pomalować/ubrudzić błotniki, jakbym założył je wcześniej) i malowanych gąsek (jako, że Panterka idzie na piasek, to planuję Schwarzgrau + przetarcie metallizerem + przykurzenie piaskiem).
10. Całościowe poprawki
Po montażu jakieś drobne podmalowania + większe kurzenie całości. Na koniec przydałoby się machnąć jakiś lakier, żeby wszystko zabezpieczyć.
Na razie tyle, sorry za ilość, mam nadzieję, że Was nie "zarżnę" tym