Modelarstwo z pasją

Nie ma chyba ogólnego wątku o klejach, więc pozwolę sobie założyć i rozpocząć.

Startując na tym forum doradzono mi bardzo wiele różnych klei i przyznaję, że rady te był bardzo pomocne.
Ostatnio, przygotowując się do pracy nad moim F-5, zacząłem szukać czegoś sensownego do klejenia elementów fototrawionych.
Pan Daniel z Martoli polecił mi niepozorny klej Tamiya CA Cement Gel Type.


Nie zauważyłem, żeby ktoś pisał na forum o tym produkcie, a warto.
Jest fenomenalny.

Jest przede wszystkim - i to jego największa zaleta - genialnie gęsty.
W praktyce mogę dozować niezwykle precyzyjne kropelki, o objętości rzędu pojedynczych dziesiątych części milimetra sześciennego, może nawet mniejszych.
Taka kropelka po prostu staje sobie i stoi, nie rozlewa się, nie rozpłaszcza, tylko cierpliwie czeka na sklejenie.
Kapitalna rzecz.
Do tego dozownik nie zasycha i cały czas pozwala na precyzyjne dozowanie.
Świetna sprawa, kto nie używał a potrzebuje znakomitego kleju CA bardzo łatwego i precyzyjnego w dozowaniu - nie będzie żałować.

A jaka cena? Ostatnio w Castoramie kupiłem klej CA w żelu o identycznych właściwościach jak opisujesz i kosztował 4zł

W Martoli 18 zł.

A nie jest to CA jednorazowego użytku? Praktycznie wszystkie kleje tego typu jakie znam są jednorazowego użytku z powodu obrastania aplikatora zaschniętym klejem. Jedyny który miałem i nie występował w nim ten efekt to było Loctite. O ile dobrze pamiętam Loctite Super Glue-3 w opakowaniu z dużą czarną "zakrętka", w której rolę uszczelnienia pełni metalowy bolec.

Zarówno rzadki jak i żel nie zasychają mi w końcówce.

Naturalnie, że nie zasychają.
Jeśli stosuje się prostą zasadę, że nie zatyka się wylotu aplikatora, gdy jest w nim klej.

Solo napisał(a):nie zatyka się wylotu aplikatora, gdy jest w nim klej.

Może to bardzo głupie pytanie, ale jak pozbywasz się kleju z aplikatora? Mam tylko ten gęsty klej Tamiyi /również jestem z niego bardzo zadowolony/. On chyba nawet powinien szczelnie wypełniać cały aplikator, tak, by po zakręceniu tubki nie było w nim powietrza. Wtedy nie zaschnie.

Pozdrawiam serdecznie,

Paweł Stępiński

Sam nie wiem - po prostu gdy chcę trochę kleju, delikatnie naciskam tubkę, a jak ją puszczam, to klej się cofa i już.
Nie wiem czy tam jest jakieś powietrze czy nie, ale nakrętka mi się nie przykleiła.
Zawsze natomiast się przykleja, gdy jakaś resztka kleju zostanie na zewnątrz aplikatora.

Taki gęsty klej bardzo powoli sieciuje i w takiej małej tubce nie zdąży zaschnąć. W większych opakowaniach żel z czasem gęstnieje ale tez nie oblepia tak mocno aplikatora jak normalny supeglut, ma dużo mniejsza włoskowatość i nie rozlewa się tak łatwo jak zwykły.

Pamiętajcie, że klej cjanoakrylowy sieciuje w kontakcie z wilgocią a nie z samym tylko powietrzem. Wiele zależy więc od wilgotności otoczenia w którym pracujemy. Jeśli zatyczka jest zawsze sucha i szczelna, a wilgoć nie zalega w pojemniku, nic nie zarośnie.

Dziwna sprawa: dziś zauważyłem, że mój Tamoya Extra Thin Cement nagle zmatowiał w buteleczce.
Czy to możliwe, że coś się z nim stało i stracił swoje właściwości, czy to kwestia zabrudzenia (to drugie nie wydaje mi się, żeby aż do tego stopnia).
Miał ktoś coś takiego?

Solo napisał(a):...Tamoya Extra Thin Cement nagle zmatowiał w buteleczce.
...
czy to kwestia zabrudzenia
...
Miał ktoś coś takiego?

Dwa razy TAK - ale i tak wykorzystałem go do ostatniej kropli ( bo właściwości nie stracił, tylko wygląd... )

Dzięki, bo na serio zacząłem rozważać, czy to aby nie przez ten upał...