Strona 1 z 2
Malowanie/maskowanie okragłych kształtów

Napisane:
niedziela, 9 czerwca 2013, 17:29
przez Solo
Z tym problemem każdy się zetknął.
Swego czasu bardzo dobry patent na malowanie felg w kołach samolotów sprzedał mi Piotr Dmitruk (rycie igłą rowka wokół felgi i wpuszczanie do niego rozrzedzonej farby, która tworzy naturalną obwódkę), ale niestety nie zawsze da się go użyć.
Przykładowo: w moim F-5 producent wymyślił sobie, że światła pozycyjne (okrągłe), montowane na płatach skrzydeł to zwykłe wypukłości w plastiku.
Średnica tych wypukłości to jakieś 1,25 mm i weź to teraz zamaskuj i pomaluj ładnie.
Rozglądałem się za maskami w kształcie kół, ale znalazłem tylko (na HLJ.com) maski o średnicy 3 i 5 mm.
Czy są może jakieś maski o różnych średnicach, albo czy znacie jakieś sprytne patenty, pozwalające zamaskować i elegancko pomalować dowolne koło o dowolnym rozmiarze?
Re: Malowanie/maskowanie okragłych kształtów

Napisane:
niedziela, 9 czerwca 2013, 18:21
przez tytus
Do wycinania okrągłych masek możesz użyć wybijaków/dziurkaczy do skóry. Np takich:
http://allegro.pl/wybijaki-dziurkacze-rymarskie-do-skory-zestaw-15-i3240245541.htmlJeżeli potrzebne są mniejsze średnice można sobie zrobić taki dziurkacz z igły iniekcyjnej zaostrzonej wiertłem o większej średnicy.

Re: Malowanie/maskowanie okragłych kształtów

Napisane:
niedziela, 9 czerwca 2013, 18:47
przez Solo
Dzięki, choć nie ukrywam że nie chce mi się znowu kupować jakiegoś sprzętu, tylko po to żeby zrobić maski na dwie dziurki.
Pokombinuję jakoś z oklejaniem cienkim paskiem taśmy, może jakoś to wyjdzie.
Re: Malowanie/maskowanie okragłych kształtów

Napisane:
niedziela, 9 czerwca 2013, 18:50
przez piotr dmitruk
Też stosuję te sposoby, ale przy wypukłych warto wyciąć wąski okrąg z pustym w środku, lepiej się układa na wypukłych, a środek można zamaskować czymkolwiek (np. Maskolem).
Czasem kiedy nie pasują mi wymiary wycinaków, biorę wymiar części do maskowania, idę z suwmiarką do sklepu modelarskiego i dobieram sobie jakąś z gotowych masek (niekoniecznie do tego modelu).
Re: Malowanie/maskowanie okragłych kształtów

Napisane:
niedziela, 9 czerwca 2013, 19:13
przez Solo
Tak, ale to jest światełko o średnicy 1,5 mm...
Re: Malowanie/maskowanie okragłych kształtów

Napisane:
niedziela, 9 czerwca 2013, 19:45
przez Gondol Jerzy
Solo napisał(a):Dzięki, choć nie ukrywam że nie chce mi się znowu kupować jakiegoś sprzętu, tylko po to żeby zrobić maski na dwie dziurki.
Postanowiłeś się rozstać z modelarstwem?
Światło? Takie zamalowane? Widziałeś ty kiedy takie zamalowane światło na samolocie poza muzeum?
Zamiast kombinować z malowaniem wywierć w tym miejscu otwór odpowiedniej średnicy, rozgrzej przezroczysty kawałek plastiku i wyciąg odpowiedni pręcik. Wklej w ten otwór i wypoleruj.
Re: Malowanie/maskowanie okragłych kształtów

Napisane:
niedziela, 9 czerwca 2013, 19:58
przez Solo
Gondol Jerzy napisał(a):Światło? Takie zamalowane? Widziałeś ty kiedy takie zamalowane światło na samolocie poza muzeum?.
No niestety, ale tak:

Re: Malowanie/maskowanie okragłych kształtów

Napisane:
niedziela, 9 czerwca 2013, 20:25
przez Gondol Jerzy
I ono jest twoim zdaniem "zamalowane"? To jest bardzo dobra koncepcja.
Re: Malowanie/maskowanie okragłych kształtów

Napisane:
niedziela, 9 czerwca 2013, 20:42
przez Solo
O czym Ty piszesz? Jakie "zamalowanie"?
Nie wiem o co Ci chodzi, ale mi chodzi o to, że te światła na skrzydłach są zamontowane na płatach, na płasko, dlatego trudno je zamaskować.
Zamaskować, nie zamalować, może Ci się pomyliło?

Re: Malowanie/maskowanie okragłych kształtów

Napisane:
niedziela, 9 czerwca 2013, 21:03
przez Gondol Jerzy
No cóż, jak widać pisanie opanowałeś, jednak z czytaniem masz jeszcze problemy

Re: Malowanie/maskowanie okragłych kształtów

Napisane:
poniedziałek, 10 czerwca 2013, 08:30
przez Jiloo
Do wycinania małych kółek używałem takiej blaszki.

Nie było to najłatwiejsze, bo koślawe wychodzą czasem. Ale po kilku próbach się udało.
Re: Malowanie/maskowanie okragłych kształtów

Napisane:
poniedziałek, 10 czerwca 2013, 08:36
przez Thor
A ono (to światełko) jest przeźroczyste w jakimś stopniu? Jeżeli nie, to po jakiego grzyba maskować - zamaluj razem ze skrzydłem, a potem przemaluj samo światełko pędzelkiem retuszerskim na odpowiedni kolor.. do malowania pędzlem możesz sobie wtedy zrobić maskę, żeby nie uciapać skrzydła

Drugi pomysł, jaki mi wpadł do głowy, to zmycie świeżej farby ze światełka zaraz po malowaniu..
Re: Malowanie/maskowanie okragłych kształtów

Napisane:
poniedziałek, 10 czerwca 2013, 09:01
przez Solo
No właśnie o to mi chodzi: mam problem ze zrobieniem ładnej maski o średnicy 1,5 mm.
Ale jakoś dam radę.
Re: Malowanie/maskowanie okragłych kształtów

Napisane:
poniedziałek, 10 czerwca 2013, 11:01
przez Thor
Myślałem, że chcesz zrobić maskę na światełko, a nie na skrzydło

Jeśli na skrzydło (z dziurą na światełko), to duża igła/mały śrubokręcik płaski i jedziesz - bez przesady, to nie może być aż tak trudne -.-;
Re: Malowanie/maskowanie okragłych kształtów

Napisane:
poniedziałek, 10 czerwca 2013, 11:36
przez iras67
Gwoździa o zadanej średnicy uciąć prostopadle i oszlifować pilnikiem tak żeby krawędź była ostra i równa. Takim gwoździem z płaskim końcem bijesz w kawałek folii, taśmy samoprzylepnej albo maski z innego modelu np. na linoleum i masz otwór o równej krawędzi. Trzeba tylko mocniej i raz bez poprawek pierdyknąć młotkiem i wyjdzie

. W podobny sposób robię tak ostatnio krążki z cienkiego polistyrenu. Jeszcze lepszy efekt jest jak do tego wykorzystuje się pręty stalowe do modeli RC. Mają twardy materiał i można je szlifować na wklęsło końcówką Dremela.Tylko że wtedy krążek jest wypukły .
