Modelarstwo z pasją

Zauważyłem na zachodnich stronach że trochę ludzi używa Cellulose Thinners czyli tego http://www.rustins.eu/Details.asp?ProductID=741
Czy ktoś się orientuje co to jest albo jaki jest polski odpowiednik? W karcie produktu dostępnej np tutaj http://www.rustins.eu/healthSafety/CELL ... 20MSDS.pdf pojawiają się poza lakonicznym: Blend of Ketones and Alcohols także symbole substacji chemicznych ale ja tego nie rozumiem:

3.2. Mixtures
MEK 201-159-0 78-93-3 F: R11; Xi: R36/37; -: R66; -: R67 - 30-50%

Cellulose thinners to chyba rozcieńczalnik do farb celulozowych
odpowiedniki są chyba tu:
http://www.mojehobby.pl/catalog/Rozcien ... 29868.html

Dzięki niby tak, pewnie każdy z tych podanych zadziała z większością farb celulozowych, z tymże oni chwalą się że nie zawiera to np szkodliwego toluenu więc dokładniejszy skład trochę mnie ciekawi.

Ajak napisał(a):Dzięki niby tak, pewnie każdy z tych podanych zadziała z większością farb celulozowych, z tymże oni chwalą się że nie zawiera to np szkodliwego toluenu więc dokładniejszy skład trochę mnie ciekawi.

http://www.rustins.com.au/rustins/Cellu ... inners.pdf

MIBK 30-50%
MEK 30-50%
ETHANOL 10-30%
METHANOL <1%
BUTAN-1-OL 1-10%

Dzięki, nie doklikałem się do tego!

Więc żeby było w jednym miejscu podaję linki do wiki, angielskiej bo nie chcę się pomylić w tłumaczeniu na polski

MIBK 30-50% - http://en.wikipedia.org/wiki/Methyl_isobutyl_ketone
MEK 30-50% - http://en.wikipedia.org/wiki/Methyl_ethyl_ketone
ETHANOL 10-30% - http://en.wikipedia.org/wiki/Ethanol :-)
METHANOL <1% - http://en.wikipedia.org/wiki/Methanol
BUTAN-1-OL 1-10% - http://en.wikipedia.org/wiki/Butanol

Ogólnie "cellulose thinner" to nazwa handlowa i mogą się pod nią kryć bardzo różne mieszaniny związków chemicznych. Podobnie jak nasz "rozpuszczalnik nitro" który jest zwykle mieszaniną acetonu i toluenu, ale wcale być nią nie musi. A proporcje składników też zależą od producenta. Ten o którym tutaj mowa, zawiera zresztą podobne związki co rozcieńczalnik Gunze. Co nie znaczy, że jest z nim zamienny, bo dokładny skład i proporcje się różnią. Ja mam podobny "cellulose thinner" i chociaż nie zawiera acetonu czy toluenu, to reaguje z tworzywem, w przeciwieństwie do Gunze. Chętnie go używam do czyszczenia aerografu, bo wydaje się bardziej agresywny od acetonu, a nie paruje tak szybko jak toluen czy "nitro". Poza tym, lepiej działa na niektóre akryle (Vallejo).
Śmierdzi niestety dość intensywnie.

HK napisał(a):Ten o którym tutaj mowa, zawiera zresztą podobne związki co rozcieńczalnik Gunze. Co nie znaczy, że jest z nim zamienny, bo dokładny skład i proporcje się różnią.

Sorry za odgrzanie własnego kotleta ale ... skąd wiadomo co zawiera rozcieńczalnik Gunze, nie udało mi się dogooglać do karty produktu.

Też mnie ciekawi jaki dokładny jest skład rozcieńczalnika Gunze. Kiedyś ktoś tu na forum podawał jak zrobić zamiennik: toluen, octan butylu i etanol (50:25:25). Zrobiłem tak i bardzo ładnie rozcieńcza się lakiery. Ale niestety ta mieszanka nadal jest bardzo agresywna dla plastiku, malowanie "mokrą warstwą" odpada. Więc co jest w tym thinnerze Gunze że tak ładnie rozcieńcza i jednocześnie nie niszczy plastiku ?

HK napisał(a):http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=76&t=14247&p=174563#p174563

Wow, piękny wątek, dzięki niemu wygooglałem stronkę z róznymi kartami Material Safety Data Sheets - MSDS dla różnych produktów: http://www.stanbridges.com.au/safety-data-sheets

Nie znam się na regułach w chemii ale wydaje mi się że w tych kartach nie ma wszystkiego, więc otwarte pytanie zostaje czego producenci mogą tam nie umieszczać a co de facto znajduje się w naszych ulubionych Mr Śmierdzielach etc

Jak komuś smród tych rozcieńczalników i chemia w nich zawarta przeszkadza można stosować spirytus spożywczy do Gunze H i Tamek. Etanol to najłagodniejsza chemia . Farba się trzyma powierzchni, aerograf się nie zapycha, można malować kreskę taką na jaką tylko pozwala własny aerograf.

Ajak napisał(a):MEK 30-50% - http://en.wikipedia.org/wiki/Methyl_ethyl_ketone

Miałem z tym do czynienia na lotnisku i szczerze mówiąc do modeli bałbym się używać. Raz że śmierdzi niemiłosiernie, a dwa jest mocnym rozpuszczalnikiem. Zmywał wszystko, smary, oleje, kleje, środek antykorozyjny (warstwa 3mm schodziła po przejechaniu pędzlem, gdzie acetonem można było 15 minut szorować ) , a jak się mocno potarło to i farba schodziła

Czesio napisał(a):MEK 30-50% - Miałem z tym do czynienia na lotnisku i szczerze mówiąc do modeli bałbym się używać

Dzięki za tipsa, jest mocne, masz rację trzeba uważać z tym, jednak jest parę trików np Cellulose Thinners z 30-50% MEK odpowiedno używany potrafi ładnie wygładzić grubo kładzionego surfacera bez szlifowania (zamiast szpachli) albo wyjeść srebrzący się film kalki.