Strona 1 z 2

Piwata - sikanie jak spryskiwacz do trawy :(

PostNapisane: środa, 27 sierpnia 2008, 10:52
przez Adam Obrębski
Witam,
mam znów problem, tym razem z drugą, niedawno kupioną pseudo iwatą 0,2mm.
Otóż sprzęt ten zaczął mi chodzić jak spryskiwacz ogrodowy :/ Wydaje dokładnie taki sam dźwięk i strzela takimi samymi (tyle, że szybszymi) seriami. Usiłowałem namoczyć dyszę w zmywaczu wamodu, a cały aero, razem ze starym nie czyszczonym juz pół roku wrzuciłem do nitro. Po moczeniu staroć doprowadził się do stanu używalności to ten nowy dalej sika jak w ogrodzie... zyskałem tylko to, że przestał sie zatykac po kilkusekundowej serii... czy wie ktoś w czym tkwi problem? Mam wrażenie, że zaczęło sie wszystko od nieumiejętnego rozcieńczenia vallejo... i tak zostało :/ Jeśli nitro nie potrafiło usunąć ewentualnych "skrzepów" farby przez całą noc to co może to zrobić? Może w czym innym niż w zabrudzeniu tkwi problem?
Pomocy!

Re: Piwata - sikanie jak spryskiwacz do trawy :(

PostNapisane: środa, 27 sierpnia 2008, 10:55
przez Kamil Feliks Sztarbała
kret i czyszczenie mechaniczne- ściętego vallejo nawet wamod nie za bardzo chce usunąć... zapchaną masz dyszę- poprzepychaj ją igła- poskrob wewnętrzne ścianki

Re: Piwata - sikanie jak spryskiwacz do trawy :(

PostNapisane: środa, 27 sierpnia 2008, 11:01
przez Adam Obrębski
No właśnie dyszę kilkukrotnie czysciłem drucikiem, żadne paprochy nie chcą wychodzić, wygląda na to, że nic tam nie ma... :/

Re: Piwata - sikanie jak spryskiwacz do trawy :(

PostNapisane: środa, 27 sierpnia 2008, 11:27
przez Constructor
Ja swój ostatnio do Cleanlux'a wrzuciłem i mam jak nowy. Odpoczywał sobie w płynie około 2 dni.

Re: Piwata - sikanie jak spryskiwacz do trawy :(

PostNapisane: środa, 27 sierpnia 2008, 12:11
przez Przemekk
Jak u mnie są problemy to do Cleanuxu na parę dni, później 24 godziny w wodzie z mydłemi jest bardzo czysty.

Re: Piwata - sikanie jak spryskiwacz do trawy :(

PostNapisane: środa, 27 sierpnia 2008, 13:09
przez Adam Obrębski
Wrzuciłem tym razem samą dyszę do nitro. Po późniejszej walce z igłą okazało się, że jednak coś tam jeszcze tkwiło...
już jest dobrze, ale muszę zainwestować w cleanlux, wszyscy to chwalą, więc nie może być złe :)

Re: Piwata - sikanie jak spryskiwacz do trawy :(

PostNapisane: środa, 27 sierpnia 2008, 17:28
przez Filip
JA miałem wczoraj taki sam problem z moim aero.Tak więc wyciągnąłem iglicę i przeczyściłem ją rozpuszczalnikiem i jest miodzio.

Re: Piwata - sikanie jak spryskiwacz do trawy :(

PostNapisane: czwartek, 28 sierpnia 2008, 08:41
przez Kuba P.
Adam Obrębski napisał(a):No właśnie dyszę kilkukrotnie czysciłem drucikiem, żadne paprochy nie chcą wychodzić, wygląda na to, że nic tam nie ma... :/


Nie no Kolego, jak Ty dyszę drucikiem czyściłeś...

Kreta bym Ci odradzał. Rozbierz aerograf cały, nie wykręcaj dyszy tylko zdejmij jej osłonę. Kup cleanlux, nalej do słoiczka i zanurz aerograf ale uważaj na odsłoniętą dyszę. Jest bardzo miękka i łatwo uszkodzić (o ile jej jeszcze tym drutem nie rozkalibrowałeś).
Niech aerograf się moczy w tym słoiku a w miedzyczasie sprawdź, czy końcówki iglicy nie masz krzywej. Jak masz, co nie jest trudne do osiągnięcia, prostuj na szybie. Przyciskasz palcem czubek do szkła i obracasz.
Aero po wypłukaniu w cleanluxie wyczyść jeszcze zmywaczem wamodu. Najlepiej to by było, jakby w wamodzie w ogóle poleżał.
Jak mechanicznie nie uszkodziłeś sprzętu, sprężarka jest sprawna to te zabiegi powinny starczyć.

Bo aerograf się myje! :mrgreen:

Powodzenia.

ps. Ewentualnie sprawdź oring, może wystarczy dokręcić albo wymienić ostatecznie, jak mówisz że w nitro kąpałeś aero.

Re: Piwata - sikanie jak spryskiwacz do trawy :(

PostNapisane: czwartek, 28 sierpnia 2008, 09:28
przez Kamil Feliks Sztarbała
Kuba Plewka napisał(a):Kreta bym Ci odradzał.

czemu? prawieiwacie nie szkodzi

Re: Piwata - sikanie jak spryskiwacz do trawy :(

PostNapisane: czwartek, 28 sierpnia 2008, 09:31
przez Kuba P.
Akrylom również.

Re: Piwata - sikanie jak spryskiwacz do trawy :(

PostNapisane: czwartek, 28 sierpnia 2008, 09:47
przez Kamil Feliks Sztarbała
no mi oststnio dopiero kret pomógł pozbyc problemu identycznego z opisanym.. całonocne moczenie w wamodzie nie poskutkowało

Re: Piwata - sikanie jak spryskiwacz do trawy :(

PostNapisane: czwartek, 28 sierpnia 2008, 09:51
przez Kuba P.
No to nie wiem, ja tam swój aerograf rozbieram po każdym malowaniu i od razu starannie myję.
Nie muszę się uciekać do takich metod więc może w ekstremalnych przypadkach zakitowania aerografu brak mi doświadczenia.

Re: Piwata - sikanie jak spryskiwacz do trawy :(

PostNapisane: czwartek, 28 sierpnia 2008, 10:03
przez Kamil Feliks Sztarbała
Ano widzisz.. ja swoją prawieiwatę eksploatuję w warunkach wybitnie niskiej kultury technicznej, na gruntowne mycie z rozbieraniem to załapuje się ona raz na miesiąc czy dwa, tak to poprzestaję na przedmuchaniu rozpuszczalnikami i wd40. I działa. Od trzech lat bez mała. I w tym czasie dopiero dwukrotnie sięgać musiałem po kreta- tak to wystarczyło w najgorszym razie pomoczenie z godzinę w mieszance wamodu i cleanluxu. Oczywiście nie zalecam takiego postępowania, ale wiem co robić, kiedy mycie nie pomaga, bo wiedzieć muszę- czasem się zdarza (raz na miesiąc czy dwa- to właśnie daje okazję do gruntownego przeglądu i mycia).

Re: Piwata - sikanie jak spryskiwacz do trawy :(

PostNapisane: wtorek, 17 marca 2009, 23:01
przez Adam Obrębski
No i to znowu ja...
cholera nie wiem co ja mam z tym sprzętem... jakiś czas chodził jak marzenie, zero plucia, bardzo ładna kreska etc.
Ale znowu zaczęło się walić, tyle, że tym razem nie pomagają metody, które zastosowałem z powodzeniem wcześniej...
Moczenie w plynie hamulcowym całego, rozkręconego na części pierwsze, grata przez tydzień, później kąpiel samej dyszy przez pare dni w wamodzie nie dało porządanych skutków... czyszczenie mechaniczne, na tyle na ile pozwala mi budowa aero też nie pomogło... zamiast dość precyzyjnego urządzenia mam spryskiwacz do trawy... czy to może być jakaś awaria czysto techniczna? Bo w to, że jest zapaprany powoli przestaje wierzyć... takiego czyszczenia to on chyba nawet w fabryce nie przechodził :roll:
A, i jeszcze jedno? Czy cleanlux jest "mocniejszy" od wamodowskiego zmywacza? Bo jeśli to brud to tylko w nim nadzieja...

Re: Piwata - sikanie jak spryskiwacz do trawy :(

PostNapisane: wtorek, 17 marca 2009, 23:27
przez Kuba P.
Opisane objawy mogą wynikać z rozszczelnienia połączenia dysza-korpus. Weź kluczyk dołączony do zestawu i delikatnie (powtarzam, DELIKATNIE) spróbuj dokręcić dyszkę. Zrób to naprawdę z czuciem, bo łatwo ukręcić gwint w dyszy i wtedy buba pewna.

Cleanlux jest słabszy niż zmywacz Wamodu.