Strona 1 z 2
Płyny do maskowania

Napisane:
wtorek, 9 września 2008, 16:43
przez krzysiekk
Cześć.
Przeszukałem forum, ale nie znalazłem nic na ten temat. Widzę, że dostępne są 4 płyny do maskowania. Dwa
różnie Gunze, Microscale Mask i coś od Wamodu. Wamod wychodzi ponad dwa razy taniej. A jak jest z jakością? Na pewno macie jakieś doświadczenie w kwestii tych płynów

Wamod jest wystarczająco dobry czy lepiej dopłacić do jakiegoś zagramanicznego produktu?
pzdr
Re: Płyny do maskowania

Napisane:
wtorek, 9 września 2008, 17:12
przez Gienek
Wielu z nas (w tym i ja) używa optymalnej wersji (cena i jakość) ze sklepów dla plastyków.
Płyn firmy Talens:

Re: Płyny do maskowania

Napisane:
wtorek, 9 września 2008, 17:19
przez xenomorph
Potwierdzam, Liqud masking film numer 052. koszt około 15pln za 75ml.

Re: Płyny do maskowania

Napisane:
wtorek, 9 września 2008, 17:49
przez Adam Obrębski
Wamod ma to do siebie, że na powierzchni robi się glutowaty. Po rozmieszaniu wszystko jest ok i da się z niego efektywnie (i efektownie) korzystać.
Re: Płyny do maskowania

Napisane:
wtorek, 9 września 2008, 19:55
przez bartekT
Jest jeszcze płyn humbrola, jeszcze go nie używałem, wiem tylko, że śmierdzi niemiłosiernie

Re: Płyny do maskowania

Napisane:
wtorek, 9 września 2008, 20:03
przez Adam Obrębski
bartekT napisał(a):Jest jeszcze płyn humbrola, jeszcze go nie używałem, wiem tylko, że śmierdzi niemiłosiernie

Hehe, Wamodowski śmierdzi jak pewne, znienawidzone przeze mnie lekarstwo z dzieciństwa... woda z kibla generalnie... to jeszcze doustnie było!

Re: Płyny do maskowania

Napisane:
wtorek, 9 września 2008, 20:25
przez Bercik
Ten Talensa lepiej nie pachnie ale produkt Humbrola bije na głowę. Humbrol potrafi odbarwić kolor, ten nie. Trzeba tylko uważać na pęcherzyki powietrza - przy wysychaniu mogą pęknąć i odsłonić fragment, który niechcący pomalujemy jakąś "kropeczką" ale to dotyczy chyba wszystkich. Te od Gunze, choć osobiście ich nie używałem, słyszałem od znajomych o problemach przy użyciu farb innych niż Gunze ale nic więcej nie wiem. O Microscale gdzieś czytałem że robi się trudna do usunięcia skorupa ale też nie używałem więc nie wiem ile w tym prawdy. Niemniej Talens to dobry wybór

Re: Płyny do maskowania

Napisane:
wtorek, 9 września 2008, 21:03
przez krzysiekk
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi

W takim razie wypróbuje wspomnianego Talensa...
pzdr
Re: Płyny do maskowania

Napisane:
wtorek, 9 września 2008, 22:27
przez LukaszS
Cześć,
Ja ostatnio kupiłem w LM płyn maskujący z Gunze. Niestety na razie mogłem popróbować tylko na złomie modelarskim i bez malowania. Atutem na pewno jest pędzelek, dzięki któremu można dowolnie rozprowadzać fliud (humbrol go nie ma). Nie zdjął mi farby z leciwego FW 190 (pactra) ani jej nie odbarwił (10 dni)
Re: Płyny do maskowania

Napisane:
środa, 10 września 2008, 07:49
przez mr.jaro
Bercik napisał(a):Te od Gunze, choć osobiście ich nie używałem, słyszałem od znajomych o problemach przy użyciu farb innych niż Gunze ale nic więcej nie wiem.
Dotychczas uzywalem Talensa, bez problemow. Ostatnio sprobowalem Plynu Gunze, ktory na (dobrze wyschnietych) akrylach firmy Tamiya pozostawil brzydkie plamy. Trzeba bylo malowac od poczatku. Niestety, nie mam pojecia, czy to ja popelnilem jakis grzech podczas maskowania, czy plyn Gunze faktycznie nie znosi farb od konkurencji.
Re: Płyny do maskowania

Napisane:
środa, 10 września 2008, 16:10
przez Dominik
Używałem kiedyś maskola Gunze i nie miałem problemów z plamami, a nakładałem go na Pactry. Teraz używam humbrolowskiego. Nie śmierdzi zbytnio...ma tylko jakiś nieokreślony bliżej zapach.
Re: Płyny do maskowania

Napisane:
środa, 10 września 2008, 16:19
przez shivadog
Czym nakładacie płyn Talensa? Czym go potem ściągacie?
j
Re: Płyny do maskowania

Napisane:
środa, 10 września 2008, 17:36
przez Bercik
Wykałaczką nakładam i podwadzam przy ściąganiu...
Re: Płyny do maskowania

Napisane:
czwartek, 11 września 2008, 13:26
przez Slash
W każdym razie ja nie polecam płynu z Vallejo. Na dobrą sprawę nawet po wyschnięciu ciągle się lepi co jest mocno irytujące, nie daje się zdejmikować całymi płatami jak np. humbrol, tylko schodzi dokładnie tyle co zahaczymy, przez co cała zamaskowaną powierzchnię trzeba potraktować wykałaczką. Poza tym mi nie chciał zejść z elementu przezroczystego, a potem ostatecznie go zmatowił. Jedyna zaleta jest chyba taka, że rozpuszcza sie w rozcieńczalniku wamodu do farb olejnych.
Re: Płyny do maskowania

Napisane:
czwartek, 11 września 2008, 14:06
przez Macio4ever
Używam Gunze Neo Masking i nie miałem żadnych problemów zarówno na Tamiya, jak i innych farbach.