Modelarstwo z pasją

WItam

Czarna, matowa, z drobno zmielonym pigmentem, najchętniej akryl - jaką firmę polecacie?

Potrzebuję pomalować detale kokpitu czarną farbą. Zależy mi na położeniu maksymalnie cienkiej kryjącej warstwy.
Powinien to być mat, bo nie chcę musieć matowić tego lakierem (kolejna warstwa, a robię w skali 1/72, dźwigienki, przełączniki, itd.).
Mam Pactrę, słyszałem, że czarna jest b. dobra, ale nie jestem z niej zadowolony bo się "świeci".

Dzięki z góry.
Bartek

Gunze serii H, jestem zadowolony

Dodaj do czarnej Pactry trochę matowego bezbarwnego Vallejo - pomoże. Zrobi się głęboki mat.

tomek_chacewicz napisał(a):Gunze serii H, jestem zadowolony

Potwierdzam, ewentualnie olejny Model Master.

Jestem od jakiegoś czasu po wielkim wrażeniem jakościowym (drobny pigment, gładkość, szybkość wysychania) matowej czarnej Tamiya OLEJNEJ (XF-1 - te szklane małe, kwadratowe buteleczki).

Ta "mała czarna" Tamyia to jest ,właściwie ni olej ni celuloza , ale pigment ma rewelacyjny tylko troszkę trudniej dostać mam parę "japońskich" odcieni kupione dawno temu i te farbki są nawet dzisiaj znakomite

Jak pisałem, potrzebuję akrylu (1-miesięczna córcia w domu .
Skłaniam się ku Gunze (również tak ogólnie).
Gienek, Irek: Czym można rozcieńczać tą olejną Tamiy'ę?

Mr.Color Leveling Thinner

też lakową.... bezwonną
(a tak serio to jednak nie akryl).
Swoją drogą czy farby akrylowe równa się brak smrodku w mieszkanku??
Kiedyś ich używałem i prędzej czy później trzeba było choćby do przeczyszczenia zapchanego aerografu jakiegoś zmywacza zapuścić. A ten, przynajmniej dla mnie, śmierdzi gorzej niż benzynka.

Jacek Bzunek napisał(a):

tomek_chacewicz napisał(a):Gunze serii H, jestem zadowolony

Potwierdzam, ewentualnie olejny Model Master.

Z kolei dla mnie czarny olejny MM jest tragiczny. Zanim człowiek zacznie malować, to spędzi chwilę czasu na rozcieńczaniu farby, co mnie akurat doprowadza do szewskiej pasji...

Swoją drogą czy farby akrylowe równa się brak smrodku w mieszkanku??
Kiedyś ich używałem i prędzej czy później trzeba było choćby do przeczyszczenia zapchanego aerografu jakiegoś zmywacza zapuścić. A ten, przynajmniej dla mnie, śmierdzi gorzej niż benzynka.

Cleanlux (zmywacz do Sidoluxu) nie śmierdzi, a działa.

Pierwsze egzemplarze Gunze H jakie nabyłem to lakier bezbarwny mat i połysk. Śmierdzi okrutnie
Czy to tylko bezbarwny tak ma czy pozostałe w palecie też?