Strona 1 z 3

Zmywanie emulsji z blach Parta

PostNapisane: wtorek, 14 października 2008, 21:49
przez draz
Mam pewien problem z blachami Parta. Chodzi o emulsję którą są pokryte. Przed zakupem spodziewałem się koniecznośći pozbycia się tego, ale nie sądziłem, że będzie to aż tak trudne. Próbowałem nitro, acetonu i innych zmywaczy - nie daje się tego ruszyć. Próbowałem blachę wyżarzyć, ale to też nie pomaga. Jedyne co działa w 100% sutecznie to szlifowanie papierem ściernym, ale przecież nie mogę tak całej blachy przeszlifować bo ją zniszczę. Mam stąd ptanie do ekspertów lutujących blachy (bo tylko taki sposób łączenia blach uważam za sensowny). Czym można pozbyć się tego dzaidostwa z tych blach lub czego użyć, aby można sobie swobodnie je lutować.

Re: Zmywanie emulsji z blach Parta

PostNapisane: wtorek, 14 października 2008, 22:00
przez wojtek_fajga
No niestety też mi się nie udało tego badziewia usunąć metodami nieinwazyjnymi. Pozostaje szlifowanie lub zdrapywanie skalpelem w miejscach lutowania. W ekstremalnych przypadkach przerysowuję blaszki i trawię swoje z czystego niczym nie pokrytego mosiądzu. To co jest na tych blaszkach to chyba pozostałość po wlaminowanej emulsji światłoczułej.

Re: Zmywanie emulsji z blach Parta

PostNapisane: wtorek, 14 października 2008, 22:05
przez draz
Myślę, że własnie zakład gdzie Part trawi blachy korzysta już z gotowej blachy pokrytej emulsją, podobnej jaką pokryte są gotowe płytki w sklepach z elektryką i elektroniką. Faktura i kolor emulsji przypomina mi bardzo stare układy elektryczne (elektroniczne).

Szkoda, szczrze mówiąc miałem nadzieję, że właśnie Ty będziesz miał jakiś magiczny sposób na ten badziew.

Cóż, na następny raz pozostanie poszukanie innego producenta blach.

Re: Zmywanie emulsji z blach Parta

PostNapisane: środa, 15 października 2008, 11:04
przez Kuba P.
Bartek,

Merytorycznie Part jest jednym z najlepszych producentów jeśli chodzi o lotnicze blaszki i szkoda z nich rezygnować, ich blaszki są o wiele dokładniejsze jak Eduard chociażby.
Niestety to o czym piszecie to zmora, próbowałem lutować blaszki do Pantery i zwyczajnie się poddałem. Za to pokryte tą emulsją blaszki się dość dobrze klei, spoina jest mocniejsza.

Re: Zmywanie emulsji z blach Parta

PostNapisane: środa, 15 października 2008, 13:11
przez draz
Też już to słyszałem dużo dobrego o blachach Parta. Jednak od pewnego czasu z racji miejsca gdzie dodatkowo pracuję zajmuję się blachami naprawdę dużo i lutowanie ich jest dla mnie najlepszą i najpewniejszą metodą, choć nie najszybszą. Lutowanie ma jedną podstawową zaletę - trudno coś utrącić, co w przypadku klejenia jest akurat bardzo prawdopodobne. Także elementy które muszą być wygięte w jakąś fikuśną formę i niekoniecznie chcą trzymać kształt same z siebie, przy lutowaniu z całą pewnością będą się trzymać dzięki spoinie nawet na minimalnej powierzchni, a w przypadku klejenia jest duże prawdopodobieństwo, że się rozpadną.

Popytam się tu i ówdzie czy istnieje możliwość pozbycia się tego chemicznie i podzielę się informacjami jak jakieś zdobędę.

Re: Zmywanie emulsji z blach Parta

PostNapisane: środa, 15 października 2008, 13:24
przez Kuba P.
draz napisał(a):lutowanie ich jest dla mnie najlepszą i najpewniejszą metodą


Oczywiście, od pewnego czasu sam zacząłem lutować blaszki Abera i poza tym co wymieniłeś, lutowane blaszki najwygodniej też oczyścić i spoina jest najładniejsza.

Popytam się tu i ówdzie czy istnieje możliwość pozbycia się tego chemicznie i podzielę się informacjami jak jakieś zdobędę.


Będzie super, sam potrzebowałbym zlutować troszkę blach parta więc i mi się przyda.

Re: Zmywanie emulsji z blach Parta

PostNapisane: środa, 15 października 2008, 13:39
przez draz
Kuba Plewka napisał(a):Oczywiście, od pewnego czasu sam zacząłem lutować blaszki Abera i poza tym co wymieniłeś, lutowane blaszki najwygodniej też oczyścić i spoina jest najładniejsza.


Dla mnie najważniejsza jest ta moc trzymająca blaszki w kupie.

Kuba Plewka napisał(a):Będzie super, sam potrzebowałbym zlutować troszkę blach parta więc i mi się przyda.


Jutro będę miał odpowiedz z "trawialni" od "chemika". Wstępnie udało mi się ustalic, że póki jest ona świeża da się ją bezproblemowo zmyć, ale jak dobrze stwardnieje jest to być może niewykonalne.

Re: Zmywanie emulsji z blach Parta

PostNapisane: środa, 15 października 2008, 22:03
przez Grzegorz Stróżek
Po pierwsze primo - jak pozbyć się emulsji, to najlepiej zapytać u źródła, czyli PART-a
Po drugie primo - PART trawi u siebie, nie korzysta z innych firm.
Po trzecie primo - PART przeszedł na inną emulsję i wszystkie blachy maja być błyszczące, jak u ABER-a.

Re: Zmywanie emulsji z blach Parta

PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 07:20
przez draz
Grzegorz Stróżek napisał(a):Po pierwsze primo - jak pozbyć się emulsji, to najlepiej zapytać u źródła, czyli PART-a



Ano tak by było najlepiej. Jednak ja z Partem niewiele mam wspólnego, więc jako ktoś zupełnie obcy wolę nie zawracać nikomu gitary. Jeśli ktoś ma jakiś stały kontakt z firmą Part to byłbym wdzięczny, gdyby się zapytał.

Re: Zmywanie emulsji z blach Parta

PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 09:19
przez Grzegorz Stróżek
Popytam, jak się dowiem - dam znać.

Re: Zmywanie emulsji z blach Parta

PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 09:51
przez WitK
Witam
Emulsja z Parta zmywa się wodorotlenkiem potasu KOH. Wodorotlenek sodu NaOH nie działa.
Pozdrawiam.

Re: Zmywanie emulsji z blach Parta

PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 09:59
przez Kuba P.
A skąd to wziąć i jakie ma właściwości?

Re: Zmywanie emulsji z blach Parta

PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 10:12
przez xenomorph
Pudełko granulek o pojemności 200gr., to koszt około 12,90 PLN
Tu sklep.

Właściwości silnie żrące. Jedna z najmocniejszych zasad.
A zastosowanie, całkiem szerokie, np.
pochłania dwutlenek węgla i parę wodną z powietrza,
w litografii, w procesie grawerowania oraz w rytownictwie,
otrzymywanie innych związków potasu, głównie soli,
środek suszący i bielący, w technikach graficznych,
do wytwarzania miękkich mydeł itd.

Re: Zmywanie emulsji z blach Parta

PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 10:16
przez Grzegorz Stróżek
Witek napisał już to, co dowiedziałem się przed paroma minutami. Można spróbować też ''Kretem''.
Jeśli chodzi o KOH, to powinien to być roztwór ok. 30-procentowy, a kupuje się to w sklepach z odczynnikami chemicznymi.
To, jak wcześniej pisałem odnosi się do starych blach - nowe już będą bez emulsji.
Jedni się z tego powodu ucieszą (lutowanie), a inni zmartwią z tego powodu, jako że takowa blacha nieźle ''daje po oczach'' w trakcie montażu.
Opinia powyższa nie jest mojego autorstwa, lecz ludzi, którzy tymi blachami się już bawili.

Re: Zmywanie emulsji z blach Parta

PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 10:27
przez draz
Skoczyłem właśnie do hurtowni chemicznej - kilogramowe opakowanie KOH kosztuje około 16zł. Jest jeszcze opakowanie 25kg, ale to już nie dla nas :)

Co do kreta - czy on przypadkiem nie zdezinterguje całej blachy razem z emulsją?