Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez ewpiga » piątek, 15 listopada 2019, 22:18

arhtus napisał(a):Osoby, które używały tych aerografów przez jakiś czas, a nie miały problemów z dyszą, albo powłoką na korpusie niech podniosą rękę do góry...

Jestem!
Sprzęt dobry, nic się z nim nie dzieje dość uniwersalny i elastyczny. Leję do niego różne rodzaje farb. Pryskam detal i jednocześnie dobrze sprawdza się na większych powierzchniach. Maluję również na różnych podłożach.
Swego czasu wygrałem tu na forum w konkursie aero Mr.Hobby..najlepszy jakim malowałem..osiem lat bez konkretnej konserwacji poza myciem. Po tym okresie najnormalniej pistolet wywaliłem/ zużycie dysz/. Maluje też jakimś chińczykami..te wymieniam co trzy lata. Poza tym, dla mnie bez różnicy jaki sprzęt jest dobry. Ten i tak służy do położenia warstwy farby, większość pracy malarskiej i tak wykonuje się pędzlami.
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez iras67 » piątek, 15 listopada 2019, 23:41

Obrazek
18 lat intensywnie używany (nie policzę ale modeli pomalowałem nim pewnie kilkadziesiąt. Bez wymiany dyszy. Jeden raz wymieniona igła po roku od kupna, uszkodzona z mojej winy. Raz wykręcana dysza na dwa,trzy lata jak się coś dostanie z brudów do środka i nie pomaga normalne przepłukiwanie, najczęściej to włoski reczników papierowych po wycieraniu zbiornika zbite mocno przez igłę wewnątrz dyszy. Pomimo sporego resursu nie ma tu żadnej mowy o rozkalibrowaniu. Stan niewiele różni się od sklepowego. Cholera to nie jest H&S niestety...
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2704
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez HK » sobota, 16 listopada 2019, 10:15

iras67 napisał(a):Castom Micron to seria aerografów która w Polsce obrosła wieloma mitami i legandami chińskimi :mrgreen:

Więc dołożyłeś kilka kolejnych :)
Korpusy Custom Micronów nie są robione ze stali, tylko ze stopów mosiężnych i chromowane, tak jak niemal wszystkie aerografy. Stal zresztą nie miałaby większego sensu, jako że jej główna zaleta - duża odporność mechaniczna i temperaturowa jest tu zbędna. Mosiądz jest dużo łatwiejszy w obróbce przy nie gorszej odporności na korozję. Chromowanie jest tańsze i daje lepszą powierzchnię niż szlifowanie nierdzewnej stali.
Custom Micron rzeczywiście wywodzi się z aerografów Olympos. Ale firma Olympos nie istnieje od bodajże końca lat 90-tych. Wcześniej sprzedała swoje patenty i rozwiązania Iwacie. Custom Microny powstały jako mniej lub bardziej zmodyfikowane aerografy serii Olympos MP-200. Większość części nadal jest między nimi wymiennych.
Ani Olympos ani Iwata nie produkowały/nie produkują swoich aerografów. Powstają one w zakładach Fuso Seiki, podobnie jak Procon-y, Tamiye, Rich i parę innych. Fuso Seiki jest związany z firmą RichPen. Dokładne zależności są trudne do ustalenia, a nazwy firm się zmieniają. Teraz strona Fuso Seiki zawiera markę Lumina:
https://www.fusoseiki.co.jp/en/products/airbrushes.html
Hendryk
HK
 
Posty: 514
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 10:07

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez iras67 » sobota, 16 listopada 2019, 12:15

HK napisał(a):Korpusy Custom Micronów nie są robione ze stali, tylko ze stopów mosiężnych i chromowane, tak jak niemal wszystkie aerografy. Stal zresztą nie miałaby większego sensu, jako że jej główna zaleta - duża odporność mechaniczna i temperaturowa jest tu zbędna. Mosiądz jest dużo łatwiejszy w obróbce przy nie gorszej odporności na korozję. Chromowanie jest tańsze i daje lepszą powierzchnię niż szlifowanie nierdzewnej stali.

Zgoda niepotrzebnie użyłem słowa całkowicie.
O Olimposie czy istnieje czy nie nie ma oficjalnie nic ale można kupić ich aerografy bez problemu na ich oficjalnej stronie i uzyskać informacje. "Serwisujemy i mamy stany magazynowe nowych produktów na 100lat "...
http://www.olympos-airbrush.jp
. O tym kto jest właścicielem istanieje sporo plotek, legend itp nie ma nic oficjalnego. Nawet dystrybutorzy Iwaty nie są powiadamiani co gdzie i jak robią. Jest marka Anest która sprzedaje produkty Iwata i cała masa fabryk których są właścicielem.
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2704
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez HK » sobota, 16 listopada 2019, 16:15

Akurat z aktualnym statusem Olymposa sprawa jest dość jasna. Olympos przestał istnieć, bo (podobno) właściciel nie miał komu przekazać interesu. To była niewielka rodzinna firma. Faktem jest natomiast, że ich cały zapas magazynowy został kupiony przez pana Toshiya Takeshima który handluje nimi teraz na stronie olympos-airbrush.jp. Większość aerografów nie posiada opakowania i sprzedawane są luzem "z kartonu". Sprzedawca nie oferuje żadnej gwarancji, serwisu ani dostępności wszystkich części zamiennych. W razie czego, proponuje kupno uszkodzonych egzemplarzy do skanibalizowania.
Ceny były jakiś czas temu atrakcyjne, ale w miarę wyprzedawania najbardziej poszukiwanych modeli wzrosły do mało akceptowalnych. Ja swojego MP-200B (odpowiednik Iwaty CM-B) kupiłem niecały rok temu za równowartość 150 funtów z przesyłką. Drogo, ale i tak dużo taniej niż za Custom Micron-a. W tej chwili cena tego Olymposa wynosi ok 300 funtów, co jest całkowitym nieporozumieniem.
Zresztą ceny Custom Micronów oscylujące wokół 400 funtów są również nieporozumieniem. Moim zdaniem, te aerografy nie dają takiej przewagi nad serią Iwata Hi-Line która usprawiedliwiałaby różnicę w cenie. Jeśli już Micron, to Mr Hobby PS-770 jest pod każdym względem odpowiednikiem CM-CP za ponad dwa razy niższą cenę. Mały CM-B odpowiednika niestety nie ma (oprócz wspomnianego Olympos-a), ale Iwata HP-BH przy odrobinie wprawy da takie same efekty. Przynajmniej na plastiku.
Hendryk
HK
 
Posty: 514
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 10:07

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez mr.jaro » poniedziałek, 18 listopada 2019, 10:35

arhtus napisał(a):No właśnie, na moim chińczyku zmatowienia nie ma :mrgreen: więc co tu więcej debatować.

A co ja wczesniej napisalem? Ano wlasnie - przyczyna tego zmatowienia byla moja wlasna glupota. A dlaczego - wysil sie i poczytaj. Wlasnie dzieki takim madralom jak Ty, ktorzy to najwyrazniej nie sa w stanie doczytac innych wypowiedzi z nalezna uwaga oraz interpretuja z przypadkowo chwyconych szczatek informacji nie wiadomo co, jestem zmuszony nieustannie powtarzac wiele rzeczy. A wiec jeszcze raz, specjalnie dla Ciebie, kolego: niczego nie bronie! Od wielu lat uzywam wielu aerografow, pochodzacych od roznych producentow, co daje mi dosyc dobre mozliwosci ich porownania, a przez to takze oceny ich jakosci. Natomiast Tobie proponuje pozostac przy wspomnianym chinczyku, bo sadzac z Twojej wypowiedzi, czegos lepszego prawdopodobnie i tak nie bedziesz w stanie wykorzystac, a tym samym docenic.


iras67 napisał(a):mr.jaro nie ma Colani - nie ma H&Sa... ;o)

Akurat do haptyki Colani nie moglem sie przekonac. Zapewne sprawa gustu.

radoslaw6363 napisał(a):W Ultrze mam dysze 0,2 i już jest sterana .Zamówiłem iglice i dysze 0,15 i zobaczę co się da zrobić :mrgreen:

Jesli wylacznie do celow modelarskich, moim zdaniem trzeba bylo pozostac przy rozmiarze 0.2.

ewpiga napisał(a):Swego czasu wygrałem tu na forum w konkursie aero Mr.Hobby..najlepszy jakim malowałem..osiem lat bez konkretnej konserwacji poza myciem. Po tym okresie najnormalniej pistolet wywaliłem/ zużycie dysz/.

No wlasnie, ja mojego kiedys kupilem za stosunkowo niewielkie pieniadze. Zly nie jest, ale zmartwienie bedzie, jak uszkodze dysza lub iglice, bo handlarza z czesciami zamiennymi do Mr.Hobb jeszcze u nas nie wyniuchalem.
Kiedys bylo podobnie z Iwata, ale trzeba powiedziec, ze sytuacja sie mocno poprawila na dobre. Zaznaczam - pisze o rynku niemieckim. Jak jest w Polsce, tego nie wiem.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez HK » poniedziałek, 18 listopada 2019, 11:12

mr.jaro napisał(a):No wlasnie, ja mojego kiedys kupilem za stosunkowo niewielkie pieniadze. Zly nie jest, ale zmartwienie bedzie, jak uszkodze dysza lub iglice, bo handlarza z czesciami zamiennymi do Mr.Hobb jeszcze u nas nie wyniuchalem.
Kiedys bylo podobnie z Iwata, ale trzeba powiedziec, ze sytuacja sie mocno poprawila na dobre. Zaznaczam - pisze o rynku niemieckim. (...)

Tu:
https://www.dersockelshop.de/search?sSearch=ps-770
I tu:
https://www.airbrushlionart.de/Webwinke ... 4b48c4af81
I w wielu innych po wpisaniu w Google "Airbrushpistolen mr hobby ersatzteil" :)
Hendryk
HK
 
Posty: 514
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 10:07

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez giberes » poniedziałek, 18 listopada 2019, 11:34

mr.jaro napisał(a):
arhtus napisał(a):

ewpiga napisał(a):Swego czasu wygrałem tu na forum w konkursie aero Mr.Hobby..najlepszy jakim malowałem..osiem lat bez konkretnej konserwacji poza myciem. Po tym okresie najnormalniej pistolet wywaliłem/ zużycie dysz/.

No wlasnie, ja mojego kiedys kupilem za stosunkowo niewielkie pieniadze. Zly nie jest, ale zmartwienie bedzie, jak uszkodze dysza lub iglice, bo handlarza z czesciami zamiennymi do Mr.Hobb jeszcze u nas nie wyniuchalem.

M-zone prowadzi Mr.hobby, nawet jak nie mają na stanie, to można zamówić potrzebną część
Non omnis moriar, zostanie po mnie parę modeli, które żona wyrzuci.
Avatar użytkownika
giberes
 
Posty: 279
Dołączył(a): niedziela, 22 sierpnia 2010, 18:15
Lokalizacja: Białystok

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez arhtus » poniedziałek, 18 listopada 2019, 14:07

mr.jaro napisał(a):
arhtus napisał(a):No właśnie, na moim chińczyku zmatowienia nie ma :mrgreen: więc co tu więcej debatować.

A co ja wczesniej napisalem? Ano wlasnie - przyczyna tego zmatowienia byla moja wlasna glupota. A dlaczego - wysil sie i poczytaj. Wlasnie dzieki takim madralom jak Ty, ktorzy to najwyrazniej nie sa w stanie doczytac innych wypowiedzi z nalezna uwaga oraz interpretuja z przypadkowo chwyconych szczatek informacji nie wiadomo co, jestem zmuszony nieustannie powtarzac wiele rzeczy. A wiec jeszcze raz, specjalnie dla Ciebie, kolego: niczego nie bronie! Od wielu lat uzywam wielu aerografow, pochodzacych od roznych producentow, co daje mi dosyc dobre mozliwosci ich porownania, a przez to takze oceny ich jakosci. Natomiast Tobie proponuje pozostac przy wspomnianym chinczyku, bo sadzac z Twojej wypowiedzi, czegos lepszego prawdopodobnie i tak nie bedziesz w stanie wykorzystac, a tym samym docenic.


Porównałem powłokę H&S do chińczyka bo jeszcze się nie spotkałem z przypadkiem, żeby w tych aerkach powłoka na nich tak schodziła jak to bywa w tych genialnych H&S, prędzej ten chrom odpryskuje od jakiś obić niż się wyciera...
Oprócz tych wspomnianych chińczyków mam jeszcze dwa procony, a i dodam, że w dzisiejszych czasach trzeba być chyba takim fanatycznym wyznawcą marki jak Pan, żeby zamiast PS270 czy PS289 pakować się w takiego Evolutiona w podobnych pieniądzach.
Krótki przegląd oferty genialnych aerografów H&S:
- Ultra - jest już troszkę zbyt droga jak na początek, w porównaniu do lepszych chińczyków i ma idiotyczne rozwiązanie z wyjmowanymi zbiornikami, jakby zaadoptowanie tych z gwintem od droższych braci było zbyt drogie, no ale czym wtedy ten aerograf różniłby się od Evo...
- Evolution - ma teraz tak mocną konkurencję w podobnych pieniądzach ze strony lepszych japończyków, że czytaj wyżej...
- Infinity - jest bardzo ładnym aerkiem, który pod względem urody może konkurować z biżuterią (serio mi się podoba :D ), tylko, że kosztuje absurdalne pieniądze, dając tylko w zamian długopisową końcówkę no i urok osobisty :-) , poza tym maluje tak samo jak Ultra za 320zł

ps
Nie wiem jaki ma Pan w tym interes, żeby tak bronić i zachwalać to H&S, mniejsza już o to.
Co do tych umiejętności i doceniania sprzętu to jest tu na forum sporo osób z doświadczeniem i umiejętnościami zapewne nie mniejszymi niż te Pańskie, których opinia na temat dysz i powłoki korpusów tych aerków pokrywa się z tą powszechną.
I super że ma Pan też inne aerografy, i ma Pan porównanie, choć moim zdaniem to ma na celu tylko podbudować wiarygodność Pana wypowiedzi. Chyba każdy, a przynajmniej bardzo zdecydowana większość osób opisujących swoje wrażenia i doświadczenia z tymi aerografami wspomina o problemach z dyszami i ewentualnie "chromem", ale Pan nadal tak zawzięcie broni tych aerków. Na powszechne zarzuty na gówniany materiał dysz, Pan daje jakieś wykłady o stopach metali i ich twardości, które się mają nijak do rzeczywistości.
Tak samo nijak się mają Pańskie doświadczenia z tymi aerografami do doświadczeń większości innych użytkowników.
W obecnej postaci, nikomu (nieświadomemu ich wad) tych aerografów z czystym sumieniem polecić nie można, biorąc pod uwagę konkurencję w podobnych cenach, chyba tylko jako tako Ultra się broni.

ps2
a co do moich umiejętności korzystania z aerografu to zapewniam, że nie są one tak marne jak Panu się to wydaje. Przyznam się, że nie jestem zbyt dobry w takim artystycznym aspekcie korzystania z aero w modelarstwie i nie potrafię tak "czarować" kamuflażem na modelach jak niektórzy tutaj, czego im zazdroszczę, ale jeśli chodzi o techniczną stronę korzystania z aerografu to nie narzekam.
Ostatnio edytowano poniedziałek, 18 listopada 2019, 16:13 przez arhtus, łącznie edytowano 6 razy
arhtus
 
Posty: 553
Dołączył(a): piątek, 14 listopada 2014, 23:03

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Łukasz_K » poniedziałek, 18 listopada 2019, 15:41

Jako były użytkownik Ultry dorzucę coś od siebie:
"rozkalibrowywanie się dyszy" - wydaje mi się że chodzi tu bardziej o to że po kilku/kilkunastu użyciach końcówka jest szersza, a igła na pełnym oporze wystaje bardziej i widać to gołym okiem. Podejrzewam że za ten stan odpowiada strzelanie ze spustu i ewentualnie zbyt duży docisk przy skręcaniu igły (widziałem nawet gdzieś filmik że docisk sprawdza się puszczając przez aero np wodę i się powoli dociska igłę do momentu aż przestanie ją dmuchać, i w tej pozycji skręca - a do oporu jej trochę jeszcze brakuje). Nie jestem w stanie powiedzieć czy to objaw charakterystyczny tylko dla dysz H&S czy dla wszystkich dysz. Czy to rozkalibrowuje dyszę? Jeżeli tak to naprawdę w nieznacznym stopniu i nie wiem czy widać różnicę w efekcie (z moich obserwacji wynika że "rozkalibrowuje się" tylko do pewnego momentu).

Słaba powłoka - mi udało się wytrzeć chrom w zbiorniku czyszcząc go patyczkiem do uszu nasączonym acetonem z budowlanego (czyli bardzo intensywnie trzeć mocną chemią - ewidentnie moja wina, teraz tylko przepłukuję).
Obrazek

Co do powłoki zewnętrznej, trochę się powłoka przydymiła w ciągu 3 lat użytkowania (jak przybliżycie na zdjęciu poniżej w okolicach spustu) - ale to chyba nie tragedia - tu niczym nie tarłem - tylko pot i łzy.
Obrazek

Według mnie Ultra to świetny aerograf jako entry level - właśnie przez wkładaną dyszę czy zbiornik, w razie przepchania zatkanej dyszy (na początku raczej się to zdarza wielu zanim się opanuje zależności konsystencja - ciśnienie) wystarczy wylać resztę farby ze zbiornika rozkręcić, wyczyścić i złożyć z powrotem w jakieś 2 minuty czysty aerograf.

W porównaniu do chińczyka jakość wykonania i kultury pracy jest nieporównywalna, podziwiam osoby uczące się malowania na tanich aerografach - ja bym popadł w nerwicę.

W porównaniu do PS270 jakość pracy spustu jest gorsza niż w japończyku (powiedziałbym że jak różnica między chińczykiem a H&S) ale jest lżejszy i mniejszy co przy dłuższej pracy może być zaletą.

Według mnie Ultra to świetny aerograf a jakość wykończenia stoi na najwyższym poziomie.
Obrazek Obrazek Obrazek
..bo zawsze są i głupsi w społeczności...
Avatar użytkownika
Łukasz_K

Zimna Wojna 1
 
Posty: 4778
Dołączył(a): piątek, 29 kwietnia 2016, 12:58
Lokalizacja: Bstok

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez iras67 » poniedziałek, 18 listopada 2019, 18:19

Ultra to obecnie wybór jeden z kilku bardzo zbliżonych cenowo i jakościowo produktów. Są jeszcze iwatopodobne niezłe Sparmaxy, Neoiwaty, Patrioty Badgera z podobnym systemem dyszy wciskanych i Talon Paasche- ten ostatni dosyć drogi w Polsce przez cła ale bardzo tani kupowany bezpośrednio w USA od 60$ w wersji Oem. Tak że konkurencja w porównaniu do tego co było kiedyś ogromna. Z tych wszystkich teraz wybrałbym produkty amerykańskiego Badgera i Paasche. Jest w Polsce niezły dostęp do tanich części zamiennych.
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2704
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez mr.jaro » wtorek, 19 listopada 2019, 08:57

HK napisał(a):Tu:
https://www.dersockelshop.de/search?sSearch=ps-770
I tu:
https://www.airbrushlionart.de/Webwinke ... 4b48c4af81
I w wielu innych po wpisaniu w Google "Airbrushpistolen mr hobby ersatzteil" :)

Ja jeszcze za bardzo nie szukalem, ale serdecznie dziekuje. Dobrze wiedziec, ze czesci zamienne sa dostepne.


astarott napisał(a):...widziałem nawet gdzieś filmik że docisk sprawdza się puszczając przez aero np wodę i się powoli dociska igłę do momentu aż przestanie ją dmuchać, i w tej pozycji skręca - a do oporu jej trochę jeszcze brakuje...

Zasadniczo w taki sposob powinno sie regulowac polozenie iglicy w kazdym aerografie. Kontrola docisku przy wykorzystaniu wody (ciemne tlo i boczne oswietlenie strumienia bardzo to ulatwiaja) jest zwykle potrzebna jedynie w nowym, jeszcze nie znanym aerografie. Potem juz prawidlowy docisk iglicy daje sie dobrze wyczuc bez koniecznosci rozpylania wody.
Niektorzy uzywaja do tego rozcienczony atrament i biala kartke papieru.


arhtus napisał(a):Oprócz tych wspomnianych chińczyków mam jeszcze dwa procony...

Czyli jak zwykle - najwiecej krzyku na temat zlej jakosci aerografow H&S robia ci, ktorzy ich nie posiadaja. Az rece opadaja.
Ostatnio edytowano wtorek, 19 listopada 2019, 09:33 przez mr.jaro, łącznie edytowano 2 razy
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez wacus47 » wtorek, 19 listopada 2019, 09:09

Badgery to też nie jest taki cud. Zagranicą sporo ludzi narzeka na jakość, która niestety nie jest powtarzalna co wynika wprost z faktu, że to jest zwykła manufaktura, gdzie podobno część podzespolów robią poddostawcy, a kontrola jakośco kuleje.

Jeżeli mamy serio bardzo napięty budżet to najlepiej wyjdzie chyba Sparmax. Jeżeli jesteśmy gotowi dołożyć trochę więcej to najlepiej kupić to:
https://www.mojehobby.pl/products/Mr.-P ... .2-mm.html
wacus47
 
Posty: 315
Dołączył(a): piątek, 15 lutego 2008, 10:14
Lokalizacja: Zgierz

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez HK » wtorek, 19 listopada 2019, 11:45

wacus47 napisał(a):Jeżeli mamy serio bardzo napięty budżet to najlepiej wyjdzie chyba Sparmax. Jeżeli jesteśmy gotowi dołożyć trochę więcej to najlepiej kupić to:
https://www.mojehobby.pl/products/Mr.-P ... .2-mm.html

Najlepiej by było poużywać kilku aerografów i wybrać to, co najlepiej użytkownikowi pasuje. Każdy może mieć nieco inne preferencje. Nie tylko co lepiej leży w ręce, ale związane z rodzajem malowań jakie najczęściej robi. Niestety, chociaż to najlepsze rozwiązanie, jest mało praktyczne, szczególnie dla początkujących.
Ja np. po kilku miesiącach używania Procon-a byłem z niego super zadowolony. Ale kiedy zacząłem używać Olymposa czy Iwaty HP-BH, to je preferuję. Bo są mniejsze, lżejsze i do większości (choć nie wszystkich) prac bardziej mi podchodzą.
Hendryk
HK
 
Posty: 514
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 10:07

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez arhtus » wtorek, 19 listopada 2019, 12:47

mr.jaro napisał(a):
arhtus napisał(a):Oprócz tych wspomnianych chińczyków mam jeszcze dwa procony...

Czyli jak zwykle - najwiecej krzyku na temat zlej jakosci aerografow H&S robia ci, ktorzy ich nie posiadaja. Az rece opadaja.


Muszę Pana zaskoczyć bo miałem tą niemiecką wunderwaffe i bardzo szybko się jej pozbyłem.
Może Pan sobie nadal robić tutaj na siłę tą reklamę H&S, ale wydaje mi się, że po to są takie fora, żeby takie krucjaty jak ta Pańska z H&S mogły być zweryfikowane przez innych.
Więc napisze jeszcze raz swoje zdanie o aerografach H&S, może komuś się to przyda, kto stoi teraz przed wyborem zakupu aero.
H&S są aerografami świetnie wykonanymi i spasowanymi (choć mi akurat w ultrze bardzo rozcieńczona farba przeciekała przez wkładany zbiorniczek), dodam, że bardzo dobrze leżała mi w rękach. Da się tymi aerografami bardzo fajnie malować, ale trzeba się liczyć z tym, że prędzej czy później (ale raczej zdecydowanie prędzej niż u konkurencji) pojawi się problem z dyszą.
Wycierania "chromu" osobiście nie uświadczyłem, ale wiele opinii dowodzi, że to nie jest jakiś wyimaginowany problem i mówimy tu najczęściej o wycieraniu powłoki na skutek kontaktu z ręką użytkownika!!!, fakt, że to niby tylko estetyczny problem, no ale świadczy to jednak o tej świetnej solidności... no dejta spokój ten mój wspomniany chińczyk traktuję acetonem i jakoś nic mi się nie ściera, o proconach nie wspominam.
Może kiedyś gdy nie było konkurencji, albo owa była zbyt droga to te aeoragrafy były atrakcyjne, ale teraz to ja bym się mocno zastanowił i przejrzał oferty konkurencji przed ich zakupem.
Trzeba też pamiętać o tym co już wspomniano, czyli bardzo ważna jest też kwestia jak aerograf leży nam w rękach, a tu akurat z H&S jest bardzo ok i warto przed zakupem konkretnego modelu się do niego "przymierzyć" jak jest taka możliwość.

Ultrę można jeszcze jako tako rozważać, chociaż ja osobiście bym jej drugi raz już nie kupił, każdemu kto już ma te trzy stówki na aero polecam dołożenie do PS267 (mam polecam)
Evolution z racji istnienia PS267, PS274 - te akurat nawet w Polsce da się taniej kupić i PS270, PS289 minimalnie droższe, ale dające o wiele więcej np. regulator przepływu powietrza w najlepszym wydaniu no i solidność też lepsza, nie wiem jak można polecać Evo mając taką alternatywę..
Infinity jest piękny :-) , zapewne będzie bardzo cieszył oko, ale jest nieadekwatnie drogi.
Ostatnio edytowano wtorek, 19 listopada 2019, 14:09 przez arhtus, łącznie edytowano 1 raz
arhtus
 
Posty: 553
Dołączył(a): piątek, 14 listopada 2014, 23:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości